Forum C1 Aygo 107

Nie wiem, jak w waszych autach, ale w moim ciągle coś robi "puk, puk" jak jadę po bruku, nierównościach, itp... Dzwięk ten dobiega z różnych miejsc - najczęściej z okolic poduszki pasażera, czasem okolic lusterek zewnętrznych (zarówno lewej i prawej strony) i słupków przy przedniej szybie... Ogólnie doprowadza mnie to do szału, że nowe auto zachowuje się jak 20-letnie po przejściach....

to polecam rozebrać deskę, kupić opaski zaciskowe i przymocować wszystkie wolne kable itp do stałych części auta!!! U mnie to bardzo pomogło! Alarm był założony bardzo niechlujnie, a poza tym wolne kostki od starego radia, i kable od nowego audio układane na szybko też ładnie stukały!

Co do lusterek, to masz takie zaślepki czarne jak otworzysz drzwi (w miejscu styku z deską) zdejmujesz je, na rant troszkę kleju na gorąco i szybko zakładasz z powrotem! U mnie wyeliminowało to wszystkie stuki!

A co do słupków to musisz je zdemontować i w miejscu styku słupka z deską włożyć kawałek gąbki (głównie tam przy szybie) Słupki są tanie i odlewane z taniego plastiku, więc odkształcenia są maksymalne i to właśnie trzeszczy!

jeszcze jakieś pytania?? :P

Nie pytanie - a raczej problem - gwarancja na której mi zależy... Skoro miałeś podobne problemy - to znaczy, że jest to wada auta i z pewnością to zareklamuję.... Jeśli chodzi o egzekwowanie gwarancji to staram się być bezlitosny...

Próbowałem... uzasadnienie otrzymasz od każdego salonu na piśmie z podpisami możnych z PP, że auto jest tanie i takie wady nie podlegają gwarancji... bo nic sie nie psuje, a w gwarancji nie ma nigdzie napisane, ze jak stuka to trzeba wymienić :P

ale możesz próbować... Szczerzę życzę żeby się udało!

też tak myśle że to kable a raczej wtyczki stukają czasami.

Podobno jest jakiś super produkt (silikon w sprayu lub coś takiego) który świetnie pomaga na trzeszczące plastiki... słyszeliście o czymś takim, używaliście?

nie bardzo  :-\

Drogi Piotrku, mój znajomek kupił podobny specyfik na alledrogo i niestety oprócz późniejszej kupy smrodu w aucie (przy wysokich temp powietrza) nie miał z tego żadnego pożytku! Opisane powyżej sposoby to jedyne na usunięcie takich dziwnych trzeszczeń!

U mnie też przez pewien czas dobiegały mnie denerwujące odgłosy, myślałem że to kokpit, okazało się że to gaśnica !

grunt to znaleźć przyczynę, a to często jest trudniejsze od wyeliminowania :P

jezdzilem dziś na jezdzie testowej 107 spory kawałek po bruku.. faktycznie cos stukało, ale w okolicy nawiewu z przodu od kierowcy :D próbowałem przytrzymywac ręką ale nic to nie dało.. jedynie wyższe obroty i dźwiek wydechu zagłuszyły te odgłosy:)
 
 ten typ tak ma:)
 
dla mnie do zaakceptowania :D coraz rzadziej po bruku sie jezdzi :)

to jakieś kableki, których tam w konsoli jest pełno... u mnie już nic nie stuka!

pewnie tak, opaski o których piszesz powinny rozwiązac ten problem.. a gwarancji napewno sie nie starci jak sie kabelki pościska i lepiej przymocuje

uwierz, że gwarancji się na prawdę nie czepiają nawet odnośnie mojego audio... opaski, gdzieniegdzie gąbeczka i wszystko majones i cichutko...

miło to słyszec :)

Jakiś tydzień temu z deski rozdzielczej (z części środkowej, okolic sterowania ogrzewaniem/klimatyzacją i radia) w cytrynie zaczął się wydobywać dziwny hałas przy uruchamianiu silnika. Było go słychać przez jakieś 2-3s, miałam wrażenie jakby naśladował odgłos uruchamianego silnika. Pomimo tego ogrzewanie, klimatyzacja i radio działały bez zarzutu. Umówiłam się do serwisu na przyszły tydzień, jednak hałas jakieś 2 dni temu zniknął.

Mieliście kiedyś podobny problem?

mogą być kabelki od radia źle ułożone

bardzo możliwe że to właśnie kostka iso się gdzieś obija... lub inne kabelki których pod deską jest multum...

Tak dla zamknięcia tematu - okazało się, że jakieś tam wtyczki/kabelki od radia były poluzowane;)

czyli tak jak sądziliśmy od początku,na zdjęciach odnośnie modyfikacji audio widać jak na dłoni jak wiele tam jest różnych kabli i wtyczek które mogą hałasować,to nawet nieumiejętne ułożenie kotek iso przy wkładaniu radia może spowodować trapiącę stukanie!

Hej.
Mnie niestety również dopadły stuki, puki, szelest spod kokpitu, z okolic podszybia przed pasażerem. Pomijam fakt stukania obudowy przednich słupków, przysłon przeciwsłonecznych czy półki w bagażniku, ale to pykanie z kokpitu jest wyjątkowo irytujące  8(

Podzielę się Wami taką historią. Napisałem maila do salonu z pytaniem, czy te stuki obejmuje gwarancja, a jeśli nie, to w jakim zakresie mogę sam rozkręcić kokpit, by nie stracić gwarancji. Otrzymałem odpowiedź, abym nic nie robił, tylko zgłosił się do serwisu. Tak też zrobiłem. Oczywiście na wstępie jazda próbna z serwisantem, i jak to doświadczenie uczy, to w jej trakcie nic nie stukało ??? Ale serwisant zobowiązał się popatrzeć. Po 30 minutach odebrałem auto. Ponoć inaczej zamontowali kabel antenowy. To irytujące pykanie jednak nie zniknęło :-/

I teraz pytanie do osób, które kupiły trojaczka jako nowe auto z salonu: czy Wy też mieliście tak, że stuki w kokpicie pojawiły się po przejechaniu już 3.500 km ? Pytam, bo chcę wiedzieć, czy ten typ tak ma, czy po prostu ja mam pecha...

... ja mam ok 7000 i nic na razie takiego nie ma - chyba, może zaraz wyjadę i zacznie - na pewno dam znać :) ( aaa fotel to trzeszczy :lol ) ale co tam olać to :) więcej gazu i nic nie słychać :)

...w zasadzie zanim kupiłem cytryniaka to sporo o nim się dowiedziałem i wiedziałem  co kupuje- świadomie - więc trzeszczenia itp. brałem pod uwagą- a tak naprawdę to mało mnie to interesowało; w tych autkach liczy się co innego - MEGA FAN Z JAZDY, a nie wygoda czy tam jakość wykończenia, komfort itp. (...albo np.duży bagażnik :lol :lol :lol )

u mnie stuka puka trzeszczy piszczy.... ale najlepsze jest to, że już mi się nie chce z tym walczyć :P

głośniej muza i gites :) pedał do podłogi i wszystko wraca do normy :)

W mojej cytrynie praktycznie od poczatku piszczala (ruszala sie i tarciem piszczala) poduszka pasazera, zglaszalem przy 2tys kilometrow przy przegladzie. Powiedzieli, ze zrobione. Po krotkim czasie okazalo sie ze nie zrobili nic. Na nastepnym przegladzie zglosilem ponownie przy 15tys, pan z serwisu powiedzial zesprawdzone poduszka jest zamontowana tak jak byc powinna i wszystko jest OK. Wkur..... mnie to niezmiernie przez nastepne 15tys. i przy nastepnej i ostatniej mojej wizycie w serwisie powiedzialem panu mechanikowi. ze jak tego nie zrobi to jestem w serwisie autoryzowanym ostatni raz. I tak jak na poprzedniej bylo niby OK! To byla moja ostatnia przygoda z serwisem. Po cchyba miesiącu wpadlem na pomysl, kupilem smar silikonowy. Posmarowalem jeden raz i mam spokuj do tej pory. Ten smar przydaje sie naruzne piszczace itp. rzeczy.

Przepraszam za bledy ale pisze na telefonie.

To stukanie sprawia mi ból, bo auto kupiłem za pieniądze obsesyjnie odkładane przez parę lat, czyli poprzez dziesiątki wyrzeczeń... Liczyłem, że przez kilkanaście tysięcy kilometrów będę miał spokój 8(

Ale skoro każdemu co innego postukuje, popukuje, to oznacza jedno: TEN TYP TAK MA :p

Jednocześnie z całą rozciągłością przyznaję rację kristofch-owi, że trojaczek sprawia niesamowitą frajdę z jazdy :D

 :lol :lol :lol wiemy !!! moim zdaniem o to właśnie chodzi w samochodach :)

macie pełną rację, czasem popiszczy, czasem potrzeszczy, ale kurcze... porównajcie z sejem pandą itp...

Frajda z jazdy większa niż z niejednego większego "niby hothatch'a"

aha :) znowu masz rację :)

Hej. Mam pytanko. Gdzieś kiedyś  :p na forum widziałem instrukcję demontażu kokpitu. Próbuję ją odszukać, ale nie mogę jej znaleźć 8( . Chyba była gdzieś w dziele audio. Czy mógłby mi ktoś podać link do wątku. Z góry dziękuję i pozdrawiam :)

P.S. Postanowiłem sam zawalczyć z tym stukaniem, bo już nie wytrzymuję, cała magia i frajda z jazdy pryska, bo mi trzeszczy i stuka gdzieś w podszybiu...

nie chce mi się szukać to Ci napisze :P

Rozbiórka:

1. Pod pokrętłem siły ogrzewania ogrzewania jest jedna śrubka (pokrętło na II i og góry taka szpara zeby je podważyć)
2. Panel podważasz i masz go w ręku (trzeba użyć trochę siły) nie bój się nie pęknie
3. odpinasz kostki od awaryjek itp. (trzeb przy odpinaniu taki bolec tam odciągnąć w stronę kabelków i wychodzą) wtyczki są w rożną stronę i dlatego po różnych stronach są te zabezpieczenia (zwróć uwagę!!!)
4. Odpinasz radio jeżeli masz
5. Na górze konsoli po prawo i lewo dwie małe śrubki i też je trzeba odkręcić
6. zdejmujesz obudowę licznika (dwie śrubki pod kierownicą na prawo i lewo i hops do góry)
7. Zdejmujesz osłony głośników w podszybiu i odkręcasz głośniki (jeśli masz)
8. pod osłoną deska jest przykręcona nakrętką z podkładką (zespolone) do szpilki nagwintowanej i musisz odkręcić po 1 nakrętce z każdej strony (z prawej są dwie obok siebie to uważaj którą odkręcasz)
9. Schylasz się do schowka przed pasażerem i tam jest klapka a pod nią metalowa śruba trzymająca poduszkę powietrzną.
10. kostkę od poduszki odpina się w dziwny sposób, bo na boku jest taki dynks na suwnicy co go trzeba do siebie przesunąć i dopiero wypiąć wtyczkę... polecam dokładnie obejrzeć tą kostkę z latarką.
11. otwierasz szeroko drzwi i blokujesz.
12. Wyciągasz uszczelki drzwi na odcinku słupków i odrywasz te plastikowe osłony słupków (są tylko na zatrzaski)
13. Podbijając pięścią do góry ten wystający duży okrągły rant deski powinieneś ją wybić z reszty zatrzasków

14 GOTOWE deska powinna być już wolna!

może być?? :P

To ja mam szczescie 43000 km przejechane w rok i nic nie stuka ani nie skrzypi,ale regularnie smaruje wszystkie uszczelki. Stukaly mocowania pasow na dole ale gumka zalatwila sprawe.

Eeeeeeee Yyyyyyyyyyy Spoko. Dziękuję. Ale nie myślałem, że to aż tak skomplikowane :( Chodzi mi po głowie wątek na forum, gdzie było to opisane, i wydawało mi się to ciut łatwiejsze… No cóż. Jak pogoda się poprawi, to przynajmniej przestudiuję Twoją instrukcję w aucie punkt po punkcie, a na faktyczny demontaż zdecyduję się jednak, jak się pogoda zdecydowanie poprawi na wiosenną. Jeszcze raz dziękuję :) :) :)

Prostszy opis pewnie dotyczył demontażu samej konsoli środkowej (tego plastiku z radiem).

Tu zdejmujesz całą górną część deski... dla mnie to niecałe 5min roboty, bo już wprawiony w boju jestem :P

U mnie cos trzeszczy w okolicy tylniej szyby.. strasznie wku...rza ;D może miał ktos podobny problem??
dzwięk jest jakis dziwny, nie plastik a jakby właśnie to była szyba, pomyślałem ze może jest źle dokręcona?
nie moge namierzyć, już sadzałem pasażera na tylnej kanapie i dalej nie wiem co to a strasznie irytuje..

skrzypi szyba przy zamku i tylna półka :)

co moge z tym zrobic ?:)
tzn z tym zamkiem, bo półkę ściągałem i dalej skrzypiało..
nie moge z tym wytrzymać ;D

nie wiem.. u mnie skrzypiała tylko tylna półka...

Dzisiaj jeszcze wyciągne koło zapasowe na wszelki wypadek zeby sprawdzic czy to ono nie ociera w bagajerze.
Jesli to nie ono, to sie poddaje, nie wiem co to moze byc. Ten dzwiek doprowadza mnie do szału. Najbardziej go słychac na kostce brukowej..

Też swego czasu walczyłam z hałasem wydobywającym się z kokpitu, a ściślej okolic poduszki pasażera. Prawie osiwiałam, tak mnie to irytowało. W końcu okazało się, że to gaśnica umieszczona pod siedzeniem pasażera.  :) :pobudka

o tak.. gasnica potrafi doprowadzic do szalu.. u mnie juz w bagazniku wyladowala.. ;-) zostal tylko skrzypiacy fotel pasazera, z ktorym nie wiem co zrobic..

wymienić :D TypeR czeka

nie mam takich umiejetnosci ani garazu.. jak rowniez zaprzyjaznionego mechanika ;-)

Odkręcić 4 śruby każdy może a i garaż na upartego nie jest potrzebny :PP

co innego wymienic majac cos na wymiar (np tylne swiatla) a co innego fotele, ktore niestety trzeba "troche" zmodyfikowac ;-)

Nie no luz, jasne że tak :D Ja akurat miałem na myśli sam demontaż który ( sam się zdziwiłem ) jest banalnie prosty :)

Czy to dźwięk przypominający popiskiwanie? Jak tak, to pomaga silikon w sprayu... daj odrobinkę na ten metalowy pałąk, co jest przy szybie i wchodzi w zamek po zamknięciu. Szyba jest sztywna, a konstrukcja dachu już nie do końca i to odbija się "pracą na zamku".

Czy mogę prosić Was o sprawdzenie czy plastiki przednich słupków są luźne w waszych trojaczkach?
U mnie plastiki słupków przednich są zamocowane u góry a dół jest luźny :( !!!
(samochód jest nowy- 500km ,po naprawie w ASO).

Dzięki z góry

tak.., to jedna z bolączek.... ja w miejsce blokowania słupka w desce nakleiłem sztywną gąbkę i już jest lepiej ;)

Dzięki za odpowiedź. Oglądałem zdjęcia osłon przednich słupków na allegro i zauważyłem że na dole osłony słupka są takie dwie wypustki. Podejrzewam że osłony mogą być źle zmontowane lub te bolce są uszkodzone.

ASO Peugeot wymieniało stacyjki i komputer po kradzieży auta więc osłony słupków były ruszane. W najbliższym czasie będę w ASO zobacze jak salonowe demo ma zmontowane słupki. A swojego lwa będę reklamował. Wiem co kupowałem liczę się z głośnym silnikiem słabym tłumieniem ale klekoczące plastiki  :nienie.
A taki patent z gąbką miałem kiedyś w Oplu.

Niestety muszę tu obsmarować Peugeota z radzyminskiej w Wawie. Samochód był u nich w naprawie po kradzieży.
(Tak,tak.. 107ki kradną) Wymienili mi wszystkie zamki ,komputer i kolumne kierownicy.

Temat zapinek tapicerskich do boczków potraktowali bardzo luźno - barakuję zapinek w drzwiach.
konsole w ktorej jest radio zdejmowali od gory  :-/ i ja przy tym porysowali.

Mam luźne boczki na przednich słupkach. Jednym słowem nie polecam napraw na Radzyminskiej w Wawie
Mam pytanie czy mozna dokonac napraw o ktorych pisalem bez zdejmowania osłon przednich słupków?

kowalsky a 107 ukradli cała czy tylko czesci pokradli ??? to oddaj na serwis niech poprawiaja w ramach reklamacji lub gwarancji

bez zdejmowania słupków nie zdejmiesz deski :-( ale rzeczywiście nie powinni Ci oddać auta w takim stanie

Całego ukradli i wpadli po 2 godzinach. Co najśmieszniejsze próbowali uciekać peugeocikiem przed policja :).


http://www.policja.pl/portal/pol/1/84980/Skradziony_na_Bemowie_odzyskany_w_Zielonce.html

:D

dobre ... miales fart z tym autem  :ok