Forum C1 Aygo 107

Podobno - znajomy mi opowiadał, że w wyżej wymienionej telewizji był reportaż o dosłownej walce (doszło do rękoczynów) właściciela C1 z serwisem citroena. Poszło o cieknące uszczelki... Podobno kilkukrotne interwencje serwisu nic nie pomogły - wewnątrz auta tworzyło się małe jezioro... Po finałowej walce na pięści auto ciągle jest nie naprawione a panowie się procesują... Może ktoś z was oglądał - zna więcej szczegółów... W moim Aygo Toyota wymieniła uszczelki bez użycia argumentu siły - podobno miały wadę fabryczną... Mieliście/macie podobne problemy?

Cześć Piotrek witamy na forum ;D
Jaką masz wersję 3D czy 5D? Ja mam 3D i nie mam takiego problemu.

Mam wersję pięciodrzwiową... ale krople pojawiły się na uszczelce w drzwiach kierowcy...

ja nie mam żadnych problemów a mam 5d 107  :)

generalnie nie zazdroszcze problemów. uszczelki oraz pękający przycisk awaryjnych to chyba największe problemy znaczy najczęściej opisywane przez użytkowników.

pozdrawiam
mały

powiem wam że sam przeżyłem traumę, bo podczas ulewy zaczęło mi sie lać do środka strumieniami... a to sie okazało że drzwi miałem źle zamknięte ;P

To jest pikuś-sprawdźcie co się dzieje pod uszczelkami przy drzwiach.W mojej 2-letniej 107-ce pod uszczelkami przypadkowo zauważyłem miejsca rdzy,widać gołym okiem że w fabryce odwalili badziew i wszystkiego nie pomalowali,a że pod ferelnymi uszczelkami podczas mycia zalega woda.Właśnie odebrałem auto z serwisu - pomalowali i zabezpieczyli dodatkowo folią. U znajomego widziałem to samo.Wcześniej w ramach gwarancji wymieniałem furczące uszczelki w drzwiach , zawiasy w drzwiach bo strzelały (uwaga na wiatr przy otwartych drzwiach),oraz łożysko oporowe sprzęgła(piszczało jak pasek klinowy).Ogólnie tania produkcja to i trochę tandetą wieje, ale jeździ się fajowo.

Niestety nie widziałem reportażu, ale znam z autopsji. Mnie przeciekało auto tak, że w środku było nie jedno, ale dwa jeziora z przodu i z tyłu po stronie pasażera. Wielokrotne sprawdzanie w serwisie, a nawet wymiana uszczelek nic nie dała, dopóki nie zrobiliśmy z moją lubą awantury w serwisie strasząc ich mocno. Rozebrali auto na częsci, wymienili kolejny raz uszczlkę w drzwiach, ponoć dołożyli masy bitumicznej i jest ok. Ale ile nerwów straconych, to szkoda gadać... A rdza swoją drogą, zakwitł, ale po drugiej stronie :(

 zauważyłem,że uszczelke pod klapą można "dogiąć"kombinerkami by ściślej dotykała rantu co też uczyniłem i dla świętego spokoju na wierzchu palcem przeciągnąłem silikonem.
 Wierze,że to pomoże :)

Wczoraj zajrzałem do zapasówki czy nie trzeba napompować i oczywiście to samo. Fakt że do koła nie doleciało, ale po dwóch stronach powyżej we wgłębieniach stała woda-obawiam się że to nie od klapy poleciało.

Jeżeli u was woda nieleci to się cieszyć trzeba- aczkolwiek pewnie dlatego że trzymacie auta w garażach, okaże się po gwarancji :D (obym się mylił, ale mam wrażenie, że wszystkim cieknie)

Ja natomiast po raz kolejny dam się popisać "gwarantowi". Skoro wkładał tanie części  to będą je wymieniać do skutku (u mnie tych wymian już na jakieś 5 tysięcy, a to jeszcze nie koniec bo lewarek skrzyni coś trzeszczy i w drzwiach kierowcy brzęczy.

ktoś miał takie problemy jak posiadacze aygo z c1 i 107??

zauważcie że w bagaju są takie gumowe zaślepki i dlatego jeżdżąc w głębokich kałużach to one właśnie mogły przeciekać, ja mam wygłuszony bagażnik (zaklejony matą bitumiczna) i dlatego ni kropelki mi nie cieknie...

Witajcie!. Dziś po raz czwarty ASO w Białymstoku wymieniło mi wszystkie uszczelki w drzwiach plus te doklejane... Na pożegnianie konsultant otwarcie przyznał się, że na pewno z tego powodu się jeszcze spotkamy... Kosztowałem Toyotę w sumie ok 12 tyś. Mam ambitny plan aby do końca gwarancji wydrzeć od nich całą kwotę jaką zapłaciłem - czyli 36 tyś. Oprócz uszczelek posypały się jeszcze lusterka (regulacja) i parę podobnych drobiazgów... Jestem i będę dla Toyoty upierdliwy... niech w swej arogancji przekonają się co znaczy niezadowolony klient...

Po modyfikacji uszczelki klapy środek suchy a padało :) no nie tak jak 2 dni temu ale jednak padało,może pomogło mechaniczne dociśnięcie uszczelki i "dosilikonowanie";w niedziele jade w trase,postaram się brać wszystkie kałuże na siebie i wtedy zobacze,czy gdzieś dołem nie podchodzi woda,choć te 2 kółka pod kołem siedzą szczelnie i podejrzewam,że woda mogła spłynąć jakimś kanałem gdy ją koło "wychlapało" w nadkole a potem sobie znalazła droge do środka...licho wie ale wszystko jest możliwe.

na aygo są 3 lata-pewnie dla nie upierdliwych można przedłużyć-tylko po co jak się nie korzysta.

też mnie to zastanawia, choć wody w kole zapasowym nigdy nie sprawdzałem - moze jest

wlasnie sprawdzilem u siebie.. ladne mam jeziorko pod zapasem.. ;]

No i po 200 km trasy z wielkimi kałużami i małym deszczu-sucho :)
Wygląda na to,że pomogło.

korzystajac z ladnej pogody, w ramach przygotowan auta do zimy wywalilem wszystko razem z kolem zapasowym z bagaznika.. i oczom moim ukazal sie nastepujacy widok..:

(http://qtwipw.bay.livefilestore.com/y1pxesKTb4Bwh8dJ9pIZ8qyLL_LzQXR7sjHBZ8TXG7LJXh1T8BWGe1aG1PhQgK1BrkPfBUK-dXQbDIskBFdIzXC7FO7t03GI2r5/DSC00121.jpg)

(http://qtwipw.bay.livefilestore.com/y1pB15_nJktP7vRtb0wiovtV8n9wZGez1gTqOfWt6qGDqDZH5on7IXH3oGUK_4Dpt3mn31Kg5YrW2rA4fZzLF9XOkUu8vmIdnC2/DSC00122.jpg)

(http://qtwipw.bay.livefilestore.com/y1pB15_nJktP7va24w2NI0Vg6hMOaiaL1mXtvsaEgxlqoZ_x2eaVgAolIX3M4MDQRjfpqz7qqRninkecDerxxvA45HLUI0VO27p/DSC00123.jpg)

nie wiem czy to juz rdza czy co.. zmyc sie tego nie da.. i jeszcze te pecherze (auto ma dopiero 5 miesiecy..) powinienem sie martwic i domagac sie wymiany tej czesci w ASO w ramach gwarancji, czy olac?

zgłaszać!! to nie wygląda dobrze :(

no rzeczywiście nie jest kolorowo... ZGŁASZAJ, od ASO trzeba wydębić wszystko co się da!


u mnie podłoga pod zapasem jest szczelnie zaklejona wygłuszeniem z maty bitumicznej... ale przed tą modyfikacją nie zauważyłem takich problemów... a teraz nie wiem, bo czort wie czy np. woda się nie dostała pod matę od spodu... choć specjalnie podkleiłem te czarne gumowe zaślepki na silikon...

bylem w ASO. gosciu na wstepie: "korozja w 107???" ;-) no ale pokazalem mu to.. popatrzyl.. i zabral mnie do innej stosiodemki, ktora czekala w salonie na odbior. wyciagnal zapas i pokazal, ze tam tez sa takie pecherze, ze to widocznie po malowaniu zostaje. co do zaciekow, to poradzil sprobowac to umyc rozpuszczalnikiem.. a jak nie da rady, to moge przyjechac i mi to za darmo lakiernicy zrobia. u siebie tez macie takie jakby pecherze?

tpca - moglbys popytac, poogladac jak to w fabryce wyglada? ;-)

co do tych dwoch gumowych uszczelek, to gosciu powiedzial, ze sa one celowo nieszczelne, zeby umozliwic ruch powietrza (np przy zamykaniu drzwi).

taaaa a ja je i tak zakleiłem i jest mi z tym dobrze... a drzwi sie i tak zamykają...

a gość w aso mówi tak samo jak mówią o tłumikach, że spawy puszczają  i pierdzi, a twierdzą że to normalne bo za dużo trzeba byłoby wymieniać!

Ja wracałem dzisiaj z zakupów i przed włożeniem rzeczy do bagażnika przypadkowo dotknąłem ręką maty. Była wilgotna. Dojechałem do domu, wywaliłem wszystko z tyłu i to co zobaczyłem lekko mnie przeraziło. Miałem z cm wody we wnęce na koło (gumowe zaślepki na miejscu). Oba boczki od bagażnika wilgotne nie wspominając o centralnym "dywaniku" bagażnika. Rozpiąłem plastki przy tylnych pasach i wszystko wskazuje na to, że leci przez tylnie lampy. Kiepsko są zrobione, w miejscu gdzie stykają się z karoserią (kostka elektryczna) jest taka gąbeczka. Widać ślady wody, a poza tym były nasiąknięte (w obu lampach). Szukałem innych miejsc gdzie może być nieszczelność ale nic nie znalazłem (ośka wycieraczki - sucho, mocowania zawiasów tylnej szyby - sucho).
Spotkał się ktoś z tym, żeby woda leciała przez lampy? Może przed przykręceniem lamp podsilikonować je trochę? Może jakieś inne patenty?

powiem ci, ze przypomniałeś mi jedno zdarzenie...

któregoś razu opisywałem jak odkręcać tylny zderzak... i przy takiej operacji od razu zacząłem bawić się też tylnymi lampami... chciałem zobaczyć jak wymieniać żarówki, w razie potrzeby oczywiście...a ponieważ miałem problem z odkręceniem, bo oczywiście nie chciało się wziąć do ręki instrukcji (co i tak uczyniłem) to odkręcałem na razi i jedną i drugą żeby sprawdzić czy to jest mój błąd czy coś z lampą nie tak... przechodząc do meritum..

ponieważ wprowadziłem auto zaraz po deszczu to jakby uznałem po zdjęciu lamp, ze podane przez ciebie elementy mają prawo być wilgotne itp (no przecież nie są idealnie szczelne), ale jak ja je przykręciłem, to już nie zauważyłem takich objawów i zupełnie o tym zapomniałem... ale rzeczywiście coś takiego miało miejsce, choć w o wiele mniejszym stopniu...

spróbuj może porostu przypasować samemu te lampy i przykręcić na maxa i sprawdź czy wtedy będzie też ciekło!

Spasowałem, dokręciłem (no nie na chama oczywiście bo to tylko plastik) i poszedł spać na dwór. Na złość przestało padać. Muszę się uzbroić się w cierpliwość, a żona w zatyczki. Jutro fruwa bez matki bagażownika i będzie jej wszystko telepać.

...hmm były uszczelki w drzwiach, a teraz przez lampy woda leci do zapasówki  :hmm , koniecznie uszczelinc!!!

KIBEL - u mnie też jest mokro, jest troszke wody (pare kropel) ale.............. mój stoi na dworzu od zawsze i może z 10% załapał sie na garaż i nie mam tam żadnych bombelków i wygląda to 100razy lepiej jak u Ciebie Old !! wszystko jest gładnie tylko tych pare kropel wody i lekko wilgotna wykładzina w jednym miejscu a samochód ma 3.5 roku !!
krótko mówiąc dla mnie to jest fuszerka i lipa to co masz w bagażniku i nie ma dla mnie takiego usprawiedliwienia że w drugim też tak jest bo u mnie nie ma !! to raz a dwa że jak byś dał do lakiernika i po odbiorze po 3 miesiącach czy 6 byszło coś takiego to by była poprawka bez gadania o tym że takiego czegoś by Ci nawet nie wydali to nie będe mówił nawet.

pozdrawiam
mały

Dobrze wiedziec ten temat, bo jutro albo pojutrze odbieram autko i lookne tam -zobaczymy czy czegos zlego sie tam dopatrze.

nie no... mnie uszczelki nie puszczały, a w bagajerze od lamp to co najwyżej było wilgotno... wiec z moim egzemplarzem nie jest tak źle

mi uszczelki też nie puszczają i generalnie myślałem że mam jeden z niewielu całkowicie bezproblemowych egzemplarzy ale sie myliłem coś mi do kufra :lol cieknie :(

Ja po wymianie uszczelki zdemontowałem całą tapicerkę i obserwuje co się dzieje- narazie sucho, ale na złość ulew brak.
Zastanawiam się czy to nie jest wina braku nadkoli-i czy woda nieleci od spodu w czasie jazdy.

też może,

ale choćby niedociągnięta tylna szyba do uszczelki może przeciekać...bo przecież musi być jakaś regulacja na zamku!

jakby ktoś miał jakieś nowe info na ten temat to pisać, BĘDZIEMY TESTOWAĆ!!!

U mnie wody było tyle,że tylna kanapa po stronie pasażera była w połowie MORKRA a oparcie do połowy!Ale po tych zabiegach któe opisałem wyżej ani kropelki w środku :)

No tak, ale kolega ma Aygo a tam inaczj lampy są mocowane i przez nie nie leci. W 107 i C1 pionowość lamp to ich przekleństwo. Wczoraj padało i sprawdziłem jak się przedstawia sytuacja. Oczywiście leci woda i to dokładnie tymi miejscami jakie opisałem w poście wyżej. Gąbeczka nasiąka i leci sobie kropla po kropli robiąc mały staw w bagażniku. Trochę podziałałem wczoraj sylikonem i zobaczymy jaki będzie efekt choć wydaje mi się, że najlepsze rozwiązanie to obklejenie lamp po obwodzie od wewnątrz gumową uszczelką (np. do okien). Inaczej będzie kapać cały czas.

mower107 - jakby bylo mozliwe, udokumentuj fotkami swoja modyfikacje.. ;-)

No dobra, lampy podklejone od wewnątrz uszczelkami (zakupy w Leroy, uszczelka Tesa, mix dwóch średnic 2-7 mm). Kolor brązowy (tu trochę lipa), ale w nosie kolory jeśli tylko woda nie będzie lecieć do bagażnika. Poszło w miarę sprawnie, czekamy na deszcz.
Przy okazji powiem, że poprzednie sylikonowanie było o kant d... potłuc. Liczę, że uszczelki spełnią swoją rolę.
Zdjęcia zrobię, jak patent się sprawdzi.

czytam i przerazenie mnie ogarnia...  szybciutko samochod pod myjke z uwzglednieniem dzwi i lamp tylnych, szczegolnie lewej, wymienianej... wymoczyl sie ostro...  jak troche podsechl, otwieram... drzwi, przednie, tylne, klape, odsuwam dywaniki, macam kanapy...

no i wszedzie sucho jak pieprz, w bagazniku mieszkaja nawet pajaki w okolicy kola zapasowego.... najwyrazniej w mojej limonce problem nie wystepuje... uffff....

MOże to wodne pająki? A tak poważnie po myjce to i ja miałem suchutko ale po 2 dniowym deszczu tyle wody,że pod zapasem to pikuś,woda poleciała do przodu,siedzenie po prawej stronie było mokre a wody tyle,że oparcie do połowy wysokości nasiąkło :)

przód to od uszczelek drzwi przednich... wystarczy że się źle ułożą i cieknie!

Właśnie odstawiłem auto do serwisu-cieknie bokami.
Niewidze innej przyczyny jak przez tylne lampy.
Po moich obserwacjach stwierdzam:
Podczas mocnych ulew woda nienadąża odpływać i zbiera się za lampą-następnie w czasie jazdy woda "chlupie" i wpływa do środka.

Zobaczymy co serwis stwierdzi.

Wczoraj sprzatałem w samochodzie no i specjalnie zlustrowałem feralne koło. U mnie nie wystepuje tam żadna oznaka wilgoci choć samochód ostatni raz stał w garażu chyba w maju. Także albo C1 ten problem nie dotyczy albo mam farta.

To sprawdź jeszcze "boczki" i wykładzinke czy nie ma oznak wilgoci...widać wpływ europejskiej siły roboczej (jedne auta ciekną inne nie).:)

Prawdę mówiąc w ASO niebyli specjalnie zaskoczeni-jakby problem był już znany.
Po raz kolejny taniość produkcyjna wychodzi dwa razy drożej dla producenta.
w ASO wspominali coś o wymianie lamp-jutro dowiem się dokładnie co i jak i napisze.

Serwis stwierdził, że cała wina leży po stronie tej okrągłej gumeczki. narazie zalepili a w piątek wymiana na nowe i to jakoś zabezpieczą

...powiem wam szczerze ze te przecieki to horror jakiś, nawet w seicento tego nie ma co tu w trojaczkach - pod tym względem to porażka konstrukcyjno-montazowa.

Na pewno to nie jest wina tej gumeczki!

kto wie ja miałem tak w GT że do bagażnika ciekło nie wiedziałem za cholere którędy i podkleiłem właśnie taką gumeczke silikonem i przestało - powaga, chyba że to zbieg okoliczności

Gumka gumce nierówna,nie znam innych samochodów i ich gumek ale znam swoje auto i u mnie pomogło (...)aby nie klonować wpisów można wyżej poczytać i skutkuje a owa gumka może powiedzmy w 1 % wpływać na wilgoć ale na pewno nie jest odpowiedzialna za całość.Zresztą,wymień,zaklej,zasilikonuj i daj znać,może się myle ; najważniejsze by usterke naprawić :)

U mnie jak leciało tak leci, no może trochę mniej niż na początku, ale woda nadal w bagażniku. Robię trzecią próbę uszczelnienia. Mówią do trzech razy sztuka...

Witam !
Miałem ten sam problem, i praktycznie zrobiłem wszystko co zostało tu napisane włącznie z wymianą uszczelki na nową, pomogło ale jeszcze coś się lało. Aż tu nagle olśnienie............
i okazało się że lampa STOP pod wpływem temperatury w lecie (chyba) troszkę się wygięła i tam wlatywała woda. Teraz jest wszystko  :ok
Może komuś to pomoże !
pozdrawiam !

super, dzięki za kolejną sugestię :D


a u mnie jak nie ciekło tak nie cieknie :D

Czy przy okazji liftu Toyota uporała się z cieknącą wodą? Czy ktoś może to potwierdzić lub zaprzeczyć?

peugeot sie nie uporal, wiec watpie, zeby w toyocie bylo inaczej.. ;]

popadał deszcz i oczywiście troszkę wody z tyłu po lewej.
serwis zabrał na jeden dzień-rozebrali go w środku.
Jeden siedział w środku, drugi polewał i stwierdzili:
nic nie leci-to para wodna się zbiera i spływa...
czy potrzebny komentarz?

ja niestety jestem zmuszony podbić temat, bo tym razem ja odkryłem u siebie wodę pod zapasem, jak wyjąłem koło, to aż się zdziwiłem, że tyle tego tam jest... teraz przez najbliższe kilka dni będę sprawdzał czy woda tam się z powrotem nie pojawia, jeśli się pojawi to muszę zdiagnozować przyczynę.  odkryłem to następnego dnia po myciu i wydaje mi się, że dostała się ona tam albo od spodu podczas mycia nadkoli tylnych kół, albo podczas mycia klapy bagażnika :/

ja wcześniej zaglądałem kilka razy, ze dwa razu wyjmując zapas i wtedy było ok. tym razem jak zajrzałem to szok :( teraz pada trochę, to będę w stanie sprawdzić czy to od góry leci czy od dołu - zajrzę do bagajera przed i po nocy na parkingu pod blokiem

...zainspirowany- zaniepokojony faktem wody w zapasie poszedłem przed chwilka na dół do garażu wyjąc koło zapasowe i sprawdzić co się u mnie dzieje - pierwszy raz wyjąłem zapasówkę i SUCHO a cytryna ze względu na układanie nowego polbruku itp. stała ponad 2 tyg. pod gołym niebem ( padało parę razy) poza tym dziś również na deszczu była - odpukać może będzie sucho :)

...a tak w ogóle to tam są 2 takie koreczki - zaślepki i pewnie jak one są nieszczelne lub wybiją sie do góry to wtedy rzeczywiście może coś tam wlatywać od spodu...


OT- a w ogóle jak to tam wszystko wykonane jest  :lol :lol :lol (jak jakaś prowizorka  :lo)l a jaka cienka blaszka pod zapasem jak bym stanął to mi by noga na wylot wpadła  :lol :lol :lol , ale co tam :D i tak jest super :)

kristofch,  ja też się zdziwiłem jak zobaczyłem grubość tej blachy pod zapasem i te zaślepki ;)
dziś po południu sprawdzę, do pracy poszedłem na piechotę, a pada deszcz, więc będę w stanie sprawdzić czy to od góry się dostaje czy od dołu  przez te zaślepki

edit:
no i mam już pewność że to nie jest dołem, we wtorek samochód stał cały dzień na parkingu i wieczorem po pracy zanim pojechaliśmy na zakupy, sprawdziłem bagażnik. no i niestety, znów jest mokro, z tego co mi się udało wymacać to z lewej strony musi cieknąć, bo prawa jest sucha... muszę teraz w weekend jak pogoda pozwoli przejechać uszczelki silikonem, a przy okazji spróbować dokręcić lampy :(

a może pod lampy silikon?? zrobić taką uszczelkę dodatkową niech zaschnie i dopiero dokręcić!

w sumie dobry pomysł, jak możesz to podeślij linka albo rzuć nazwę  specyfiku który byś polecił, bo ja się kompletnie na tym nie znam...

castorama.... wchodzisz pytasz pana o sylikon uniwersalny bezbarwny (bodaj z marki Soudal nazywa się Hobby) do tego kupujesz ten pistolet do wyciskania i heja...

zdejmujesz lampę... porządnie odtłuszczasz i dookoła od strony samochodu nakładasz pasek (najlepiej szlaczkiem zygzakiem) czekasz dzień aż wyschnie i przykręcasz na auto! powinno pomóc!

Weź to potem spróbuj zdjac jak zajdzie potrzeba.

Jeśli zrobisz jak opisał ArcherPAF to zdejmiesz bez problemu , bo silikon zaschnie i zamieni się w uszczelkę . Lampa nie przyklei się do karoserii . Skoro już o tym piszemy to muszę stwierdzić , iż u mnie też pojawiła się woda w bagażniku . Aby było ciekawiej w tym czasie autko cały czas stało na dworze , nigdzie nie jeździło . Ponieważ miałem około 1 cm wody i zamoknięte boki oraz filc na spodzie bagażnika , wszystko poszło do suszenia a ja rozpocząłem lokalizację przecieku .
Miejsc jest kilka .
 Pierwsze miejsce uszczelka wokół bagażnika . Woda podcieka u góry do środka uszczelki by potem swobodnie spłynąć na dół i wypłynąć po drugiej stronie do bagażnika . Należy zdjąć uszczelkę dobrze wyczyścić  i w rowek wcisnąć silikon , tak aby wyszedł do równości z uszczelką . Tak przygotowaną uszczelkę zakładamy na odtłuszczony rant .
 Drugie miejsce to otwory za lampami . Woda spływająca w dół powoduje że przesiąka gąbka i woda wpływa do środka po kablach od lamp . Tu zrobiłem tak jak opisał kolega wyżej . Wokół otworów wykonałem z silikonu taką uszczelkę . Poczekałem godzinę i kiedy po sprawdzeniu okazało się że zaschło założyłem lampy . Wszystko wcześniej osuszyłem farelką .
 Kolejne miejsce to lampa stopu . Tam jest taka uszczelka z gąbki która oczywiście chłonie wodę . Dowód na to jest taki że wewnętrzna część lampy była mokra . Wystarczy wokół otworu przejechać silikonem i przykręcić lampę . Resztę wyciśniętego silikonu wytrzeć mokrą szmatką .  I to koniec pracy związanej z uszczelnianiem . Dwa dni lało i w środku sucho . Pojeżdżę jeszcze z miesiąc bez założonych boczków by widzieć czy coś się zmienia , ale na razie wszystko wygląda ok .

dzięki za uznanie i za pełen opis przecieków :)

pełen to będzie jak uszczelnię jeszcze w tylnych drzwiach uszczelki od uchylanych okienek .

Odświerzam Temat bo właśnie w 2009roku wymieniono mi wszystkie uszczelki,
a teraz znów trzeba je wymienić bo nie trzymają - ostatnio złapała mnie ulewa więc
postanowiłem przeczekać ją w aucie i tu zdziwienie gdy na drzwiach pojawiły się kropelki
od wewnętrznej strony  :hmm
dobrze że mam 5lat gwarancji  :D

No niestety ja rowniez zauwazylem kropelki niechetnie splywajacej wody z uszczelki drzwi tylnych. Ostatnio jak to zglosilem w ASO to wymienili czy uszczelnili tyla 3-cia lampe stopu. Jak widac nic to nie pomoglo. Musze uderzyc do ASO ponownie ...

pomogło to wszystko? ;)
mam ten sam problem tylko nie wiem jaki silikon kupic

sanitarny przeźroczysty :) taki do wyciskania z pistoletu ręcznego, bo wtedy zrobisz ładną linię :)

dobra, mam silikon ;)
czym najlepiej umyc i odtłuścic uszczelki i blache pod uszczelkami?
jutro spróbuje coś z tym zrobic, bo aż boje sie kolejnej ulewy..

Trochę czasu minęło od chwili kiedy uszczelniłem dorożkę i wszystko jest ok czyli sucho. 

Dla mnie ewidentnie cieknie spod tej uszczelki wykonanej z gąbki zaznaczonej na fotce. NIe wiem co to za inteligent to wymyślił. Gąbka pije wodę i kapię sobie do środka.  Widać u mnie na fotce z karoserią jak od góry się syf zbierał. Ja zamierzam wyrzucić tę gąbkę całkowicie i obkleić ten kwadratowy otwór na karoserii uszczelką od okien. Podejrzewam, że woda będzie ją omijała bokami albo zrobię taki wzgórek ze silikonu i też podejrzewam woda pójdzie bokami...bo przecież woda na pewno płynie po karoseri i jak napotka jakąś przeszkodę typu właśnie uszczelka lub silikon to popłynie sobie na boczek :)   

(http://images38.fotosik.pl/1652/982ffbe5e3fc0383m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=982ffbe5e3fc0383)
(http://images41.fotosik.pl/1607/3016a592e781ec42m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=3016a592e781ec42)

Jest patent na to > ja nasmarkałem sylikonu doookoła otworu i na gąbke tak masakrycznie dużo aż wyciekał ale trzyma się!

myślę że masz pełną rację :) że winowajcą jest ta gąbka :(

sylikon na bank da radę :)

Tylko nie żałuj!
ja "smarkałem" 2 razy i klapa :<
Dopiero za 3 razem narypałem z pół tubki i się trzyma :)

U mnie woda waliła po uszczelce klapy i ściekała po lewym nadkolu. Autokit załatwił sprawę.

Wyrwałem tę gąbke na lampach i zrobiłem kołnierz ze silikonu na karoserii i na lampie

(http://images46.fotosik.pl/1621/e0d7ecb656536963m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=e0d7ecb656536963)

(http://images37.fotosik.pl/1627/a2e0a6beb2419a61m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=a2e0a6beb2419a61)

o i super :) ...u mnie na razie nie cieknie ale już wiem jak to zrobić :)

Szanowni koledzy i koleżanki. Problemów ciąg dalszy. Tzn uszczelnione lampy sprawdzają się rewelacyjnie, tak jak pisałem wystarczy zrobić kołnierz ze silikonu na nadwoziu i gra. Silikon z plastiku nałożony na lampie odpadł.

ALe jako, że byłem kilka dni na urlopie w górach i były dwa deszczowe dni, postanowiłem rozebrać cały tył i obserwować. Już po godzinie deszczu zaglądnąłem do komory zapasu a tam woda. Wszedłem do bagażnika przez drzwi żeby nie otwierać tylnej klapy/szyby i patrzeć co i jak. Otóż woda sie mi dostaje z jednej tzn prawej strony. Juz u samej góry przenika do środka uszczelki, tzn do tego korytka co wchodzi na rant szyby i środkiem tego korytka spływa w dół, także cały rant jest mokry. Po czym na dole już od strony bagażnika jest takie wgłębienie w nadwozi i tym wgłębieniem płynie sobie w dół do komory zapasu.

Na tej fotce zaznaczyłem bieg wody z góry z uszczelki:
(http://images35.fotosik.pl/1525/d922173db3c62973m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=d922173db3c62973)

Tu widać jak już kropla sobie wisi i tym zaznaczonym korytkiem w nadwoziu popłynie w dół:
(http://images38.fotosik.pl/1704/8d9771e3ff1f826em.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=8d9771e3ff1f826e)

Tu widać jak ścieżka płynie w dół, widać że to już od dłuższego czasu bo na lakierze widać zaciemnienie jakie ścieżka wody sobie zrobiła. Zaznaczyłem też krople wody poniżej, woda leci też środkiem pasa.....i niebieska strzałka wskazuje oznaki korozji.
(http://images41.fotosik.pl/1658/6e26ddf9e9b5db5cm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=6e26ddf9e9b5db5c)

No cóż....poprzedni właściciel nie zauważył oznak wilgoci, wody pod zapasem, bo nigdy chyba tam nie zaglądał, zresztą ja tam zaglądałem od razu dzięki temu forum, ale i tak pewnie bym skapnął się, bo akurat tam dochodzi ten czarny materiał filcowy i on musiał być mokry nie raz, bo od spodu są ślady pleśni.
 Zamówiłem już uszczelkę bo na dole już się odkształciła i zupełnie nie dolega do rantu. Na drugiej fotce widać wyraźnie jak jest odkształcona, prawdopodobnie ten metal zatopiony w środku uszczelki skorodował po jakimś czasie i stąd zaczął się problem, bo nie chce mi się wierzyć, że od nowości taka była.  Mam nadzieję, że wymiana uszczelki pomoże bo z lewej strony ładnie dolega i nic nie cieknie

   

Dzięki za info ja uszczelniłem lamy i nadal mi coś kapało teraz już wiem skąd!

dzięki za obszerny opis :) na pewno się przyda!

Uszczelka wymieniona, spod niej już nie cieknie...ale stróżka wody znów się pojawiła ..... Do uszczelniania poszło światło stopu i prawe mocowanie zawiasu, gdyż woda usilnie dostaje się tylko z prawej strony.  Po ostatnich deszczach, wytarłem dokładnie światło stopu i okolicę, żeby mieć pewność, że nic nie poleci do środka podczas odkręcania i się okazało, że lampa od środka jest mokra i tudzież zauważyłem dużą kroplę wody na nadwoziu w środku ....może to to...stąd osadziłem stop na silikonie.

a niby skąd miałem rudą pod 3cim światłem stopu co?? :P

uszczelniłem sylikonem ale to nic nie dało, możliwe to jest też że nie mam jednej z listew dachowych?

u mnie chyba w końcu sucho......... okazało się, że ten nieszczęsny stop u mnie też przeciekał. Po uszczelnieniu, woda stoi nad lampą. Tę fotkę zrobiłem 1 godzinę po deszczu i widać, że krople nie przenikają do środka a stara gąbczasta oryginalna uszczelka po prostu piła wodę

(http://images50.fotosik.pl/1632/5af59f83bec4ce0am.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=5af59f83bec4ce0a)

Nie wiem czy mam wodę pod zapasem, bo nigdy tam nie zaglądałam ale byc moze wiem skąd sie ta woda bierze :) Otóz dzisiaj byłam w ASO w celu wymiany zderzaka. Zderzaka mi nie wymienili (to długa historia :yo) ale dowiedziałam się, ze jest coś nie tak z kratkami wentylacyjnymi. Kratki zostały od razu zamówione do wymiany w ramach gwarancji. Natomiast ja zostałam poinformowana o zagrożeniu związanym z usterką kratek- właśnie przeciekanie wody do bagażnika. Czy to się już u mnie dzieje dowiem sie pewnie w piątek, bo samej nie chce mi się tam zaglądać.

maruda, ja kupiłem autko od kobiety, kolezanki.....nawet pytałem ją przed zakupem czy cieknie do bagażnika a ona mi powiedziała, że nic o tym nie wie.....bo po prostu nigdy tam nie zaglądała.....a ja zaraz po kupnie zaglądnąłem i koło zapsaowe od spodu było mokre. Ludzie po prostu nie wiedzą o problemie.

Szanowni koledzy, pisałem, że już koniec z wodą w bagażniku, a po wczorajszym deszczu po prostu się załamałem. Znów woda kapiąca spod pasa tylnego. Tutaj widać kilka stróżek wody wypływającej spod pasa:

(http://images35.fotosik.pl/1615/de2648a4e5b708dem.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=de2648a4e5b708de)


Kiedyś miałem stróżki wypływające spod uszczelki ale po wymianie uszczelki jest suchutko. 

Rozebrałem cały tył i znów obserwacje. Słupek przy lampie suchutki, dach pod stopem suchutki, wsadziłem łapę pod podsufitkę…znów sucho….więc doszedłem do wniosku, że to musi być dużo niżej. Przypomniałem sobie o tym nieszczęsnym wywietrzniku. Póki wszystko było mokre, zdjąłem zderzak i zacząłem obserwować ten wywietrznik…. i dość szybko znalazłem przyczynę. Otóż woda sobie cieknie z góry po nadwoziu i jak widać na fotce niżej leci sobie po przetłoczeniu w tylnym pasie wprost na wywietrznik:

(http://images44.fotosik.pl/402/695543094e051dc8m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=695543094e051dc8)


Tu znów beznadziejna uszczelka, która pije wodę. Ściągnąłem kratkę, uszczelkę dało się wykręcić w ręku i wycisnąć z niej parenaście kropel a po przyświeceniu latarką cały pas za wywietrznikiem mokry. Tak więc koledzy….moje serce raduje…..w końcu znalazłem kolejne źródło wycieku. Postanowiłem nie wyrzucać tej uszczelki, natomiast ze silikonu ulepiłem dość grubą obwódkę, tak że woda już nie leci na uszczelkę, tylko spływa po silikonie i omija całkiem wywietrznik:

(http://images42.fotosik.pl/575/e2dd45d2ed631512m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=e2dd45d2ed631512)


I powiem wam że jest już chyba super. Lało całą noc i suchutko. Specjalnie obkleiłem pas od środka bibułą żebym od razu widział ślady wody…..i nic….bibuła suchutka….dziś jeszcze lałem dość dużo wodą…..i suchutko…… 

kaliope dla mnie chłopie rządzisz :) powaga :) rozbebłałeś wszystko i doszedłeś to tej nieszczęsnej uszczeleczki ...szacun 

U mnie wszystko musi być zapięte na ostatni guzik w obydwu samochodach. To samo było w 11 letniej Fabii która sprzedałem. Ludzie jeden przed drugim chciał mnie przekupywać ....bo auto było super poza lekkim wykwitem rudej na jednym błotniku .....11 letnie.....bezwypadek.....nie kręcony licznik...ani grama wycieku gdziekolwiek ..ani jednego stuku w zawieszeniu. Dlatego tak mnie męczył kolektor w 107mce .....bo silniczek ma być czyściutki... :)

TAKICH Jak ty to sie ceni przy kupnie auta !! :ok :ok

jeszcze raz wielkie dzięki!

no niestety ja też zmuszony jestem do przyznania się że moja 107 się moczy ale za twoim opisem Kaliope sprawdzę czy to może być też u mnie.
powiedzcie mi jeszcze jedną rzecz, mam 3d 107 czy jest to możliwe żeby uszczelka się aż tak źle ułożyła, żeby ciekło na dywanik?
na szczęście mam gumowe dywaniki także tylko wylać wodę ale doprowadza mnie to do szału . Brakuje czasu i chęci żeby go rozebrać :( i poszukać przyczyny chociaż i tak mnie to czeka.

w temacie bagażnika - u mnie problemy przecieku nie mają tak sądzę nic wspólnego z uszczelkami pod zapasem bo je kiedyś już podklejałem

Przeciekające drzwi załatwiał serwis...

no i wlasnie moge poogladac jak leje za oknem a moj pug stoi i moknie ... i bagaznik zas do suszenia.
musze wygospodarowac troche czasu i pogrzebac w nim aby dojsc do tego co go boli.

odnosnie serwisu to mozesz mi powiedziec co tam majstrowali przy tych drzwiach?

Nie pamiętam dokładnie, u mnie nie ciekło. Z tego co mi się przypomina to czasem wystarczyło trochę przegiąć drzwi, a jak nie pomogło to chyba wymiana uszczelek...

w kwestii drzwi, proponuje CI wymienić uszczelkę, bo problem jest poważny....wykłądzina będzie gnić. W bagażniku przynajmniej nie ma co gnić. Ja wymieniłem też uszczelkę w bagażniku bo ewidentnie woda płynęła środkiem uszczelki, gdyż nie siedziała mocno na rancie. Po ściągnięciu uszczleki po deszczu cały rant był mokry i miałem tam naloty rdzy. Ostatnio z ciekawości ściągnałem kawałek  uszczleki po deszczu i rant był suchutki.       

Ja zaś mam trochę rdzy pod uszczelką od strony kierowcy ( na razie ) bo reszty nie sprawdzałem :-(

A zapas pięknie spasowałem sylikonem ( te dwie gumki czy jakoś tam) i chyba jest ok sprawdzę !

ja miałem rdzę na krzyż, czyli lewe przednie i tylne prawe drzwi

Kupiłem niedawno 3 letnie 107 z gratisem w postaci wody w kole zapasowym. Wyjąłem całą uszczelkę drzwi i posmarowałem uszczelniaczem do szyb samochodowych. Uszczelniacz jest ciągle plastyczny. Po wciśnięciu uszczelki na swoje miejsce problem zniknął. W tych autach woda na 99% dostaje się pod uszczelkę w iejscu zgrzewu dachu z błotnikami. Proszę się dokładnie przyjrzeć temu miejscu. Jest cieńsze niż reszta obwodu i właśnie tam nie dolega uszczelka. Profilaktycznie uszczelniłem też lampy tylne i trzeci stop.

masz rację....ale to tylko jedno z kliku miejsc gdzie woda się leje i różni userzy mieli różne doświadczenia. Też najpierw uszczelniłem np lampy i byłem cały happy. Potem jednak woda w bagażniku.....i do uszczelnienia poszedł 3-ci stop i zawias.....i znów woda....i się okazało, że przez wentylację w tylnym pasie.  

Z ciekawości przeczytałem wątek w klubie w UK. Tam chłopaki każą uszczelniać przede wszystkim te otwory w tym pasie....i piszą, że ASO Toyoty w UK też uszczelniało przede wszystkim te otwory.  Także u mnie na 100% nie lało sie ani przez lampy, ani przez stop .....ale właśnie przez te nieszczęsne otwory.

No to dobrze wiedzieć na przyszłość. U mnie jednak przeciakało pod uszczelką z prawej strony we wspomnianym miejscu. Widziałem jak zaschnęła pasta polerska w miejscach gdzie sączyła się woda.

Mi w C1 tez waliło spod uszczelki.

a u mnie sucho.... a nie ma gdzie wylecieć bo bagajer na max wygłuszony matami :)

...może w subie woda jest   :lol ?

co ty! miał by echo jak w jaskini... :lol

i kolejny przeciek.....tzn w bagażniku suchutko.....ale odchyliłem sobie filc pod podłogą pasażera (tylny lewy) a tam mokro......  :-/ Wsadziłem przy okazji łapy pod pozostałe wykładziny ale na szczęscie reszta sucha. Dokładne oględziny z latarką i wyglada na to, że cieknie z uszczelki drzwi bo próg pod uszczelką i od strony wewnętrznej mokrutki.  No cóż....auto w w garażu, farelka sobie chodzi....muszę to wysuszyć i obserwować.....ale chyba już moge składać na kolejną uszczelkę ....dobrze ponad 200zł chyba

uszczelka zamówiona.....210zł ...oj boli.....ale mam nadzieję, że to ona jest winowajcą.....

a gdzie zamawiales w serwisie peugeota bo mi serwis citroena zawolal 250zl za prawy przod a w Irlandii gdzie mieszkam chcieli 130 euro :lol
pozdr.

super cena w Irlandii prawie 500zl ...... to u nas masz dwie  :lol

Pytałem w dwóch ASO. CO ciekawe w tym co auto było kupione i serwisowane rok rocznie....nie chcieli dać ani złotówki rabatu, a cena katalogowa jest właśnie 250zł. Natoamist w AZMOT kupuje już drugą uszczelkę i goście mi dają teraz rabat na 210zł. A jak pierwszą kupowałem to też bez problemu miałem rabat i jakieś 30 zł taniej.

http://dealer.peugeot.pl/azmot

A na uszczelce widziałeś jakieś uszkodzenia, czy tak po prostu stwierdziłeś, że wymienisz?

Przy okazji chciałem też zapytać - jak te uszczelki są fabrycznie mocowne? Na wcisk tylko? Bo mi od strony kierowcy i pasażera zaczęły czasami "wypadać" w górnej części. Nie zauważyłem śladów kleju, ale nie mając innego wyjścia, przykleiłem to butaprenem.

uszczelki w trojaczkach to jedne wielkie dziadostwo. Tak, odchodzą gdzie się da, gdyż metal w środku nie trzyma wystarczająco mocno. Podejrzewam, że w obecnie w sprzedaży są już mocniejsze. Jak wymieniałem w tylnej szybkie, to wchodziło dość mocno na wcisk. Trzeba je też umiejętnie wkładać bo inaczej nagle nam sie wydaje 5cm za długa.

Ja zaglądałem w czasie deszczu do wszystkich uszczelek i wszystkie po deszczu mają wodę w środku, czyli ranty progów na dole są cały czas mokre...i potem rdzewieją.

Z ciekawości zaglądałem do środka nowej uszczelki i było sucho...także chyba jest dobrze.

Tak jak mówiłem, wszystkie pozostałe przepuszczają wodę...i jak wiedziałem o tym, ale dopiero teraz wsadziłem łapę pod wykładzinę i na szczęcie tylko z tyłu po lewej woda leci do środka auta. Także na razie nie wymieniam więcej uszczelek...ale liczę się z tym, że co jakiś czas będę wymieniał po jednej sztuce.




Edit:
A więc jestem po wymianie uszczelki. Wrażenia? Jest spasowana o wiele lepiej niż ta stara rozciągnięta na każdą stronę. Ale według mnie jest znów ciut za krótka, tzn mogła by być z 0.5 cm dłuższa i wtedy bym mocniej podopychał na winklach. Przypomnę, że wymieniałem też kiedyś pod tylną szybą i tam ledwie ją upchałem i wydawała się dużo za długa.

Dla zainteresowanych podaje numer. Czyli jest to lewy tył:
(http://images48.fotosik.pl/530/4c27b0492520fdc1m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=4c27b0492520fdc1)

Wyprodukowane w Polsce…..dobre……   a szła 10 dni z Francji, bo nie było nawet jednej sztuki w głównym magazynie Peugeota.  

ciekaw gdzie jest ta fabryka uszczelek w polsce  :-/

Jade samochodem nagle kap kap na rękę mowie kurdezimno bylo moze sie skroplilo czy cos bo nagrzane w samochodzie. troche podrdzewialo mowie wyjme przeczyszcze sobie. jak wyczyscic to juz sie nie pytam bo mnie na razie nie interesujeale powiedzcie mi dlaczego jak wsiadlem rano do samochodu to mialem wode w tej dziurce za dzwigniazmiany biegów?. Przeciez to jest jakas masakra.... Pewnie mi nie zrobia tego w ASO z AC co?
I co za gówno może przeciekać poświeciłem latarką w środku i nic nie widać podsufitka sucha tylko ten kabelek z zarowką trochę mokry...

Pozdrawiam

moze woda dostaje sie przez antene bo jest na wysokosci lampki ... zobacz reka czy antena na dachu nie ma zbytnio luzu albo polej duza iloscia wody antene i zobacz czy woda nie dostaje sie do srodka

już ktoś miał problemy z rudą pod anteną... Mat?

Ruszałem tą anteną u podstawy i nawet nie drgnęła także może przyczyna leży gdzie indziej ? muszę pokombinować choć pogoda teraz nie za specjalna...
A jak przyklejaliście uszczelki bo też mam ten problem... hmm..? czy istnieje coś takiego jak wyrobienie uszczelki i trzeba na nowe wymienić czy jak przykleje to będzie git?


pzdr.

uszczelki nowe powinny zalatwic sprawe  :ok

a co z tym przeciekiem gdzieś w dachu?


pzdr

miałeś wymieniana szybę czołową>???? jedz na myjkę z kimś zdemontuj lampkę i jeden niech polewa a drugi obserwuje

No niestety, znów powtórka z rozrywki. Całą zimę jeździłem z papierem do wycierania rąk w bagażniku gdyż na nim od razu widać ślady choćby kropli wody (papier ładnie przyjmuje granatowy kolor). I otóż dziś sobie zaglądnąłem pod dywanik ...i tu niespodzianka.....papier cały granatowy. No cóż.... odgadnąłem i nic nie widzę. Musze obserwować. Papier teraz podzieliłem na kilka kawałków, żeby widzieć gdzie sie pojawią pierwsze oznaki....


(http://images44.fotosik.pl/584/9f304226ce2de792m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9f304226ce2de792)     

osz kurna...

ciekawe co tym razem...

aj ...może włożyć znowu papier i polewać szlauchem i patrzeć gdzie wycieka...sam już nie wiem 8(

tak, włożyłem papier w kilku miejscach, osobne sztuki, tak że jak jeden sie napije wody to reszta będzie sucha i będę widział gdzie jest ognisko. Wcześniej miałem duży papier w całości, który od razu cały wciągnął wodę i nie było widać gdzie się zaczęło.



edit:

Jeździłem dwa dni i papiery wszystkie suche a chlapa na zewnątrz straszna. Jednak na dnie wnęki koła, na samym środku przy pasie tylnym zauważyłem  parę kropli wody. Poszedłem po latarkę i dokładnie oglądnąłem tylny pas i słuchajcie leciały sobie dwie stróżki . Oglądnąłem sobie dokładnie na fotkach konstrukcje pasu tylnego.... i to może być tylko jedna opcja, tzn cieknie przez zamek, a dokładniej przez przycisk który jest przykręcony do tylnego pasa, mama przynajmniej taką nadzieję, że to to....i na wiosnę znów ściąganie zderzaka. Póki co przykleiłem nowe papierki na tylnym pasie pod zamkiem    

(http://images37.fotosik.pl/1952/8585c4b7827a0c68m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=8585c4b7827a0c68)

jeszcze troszkę i jedynym wyjściem będzie zrobić znaczy sie wykopać rów melioracyjny i zrobic odpływ dla tej zbierajacej sie z kosmosu wody  :D :lol

Może byc tez tak, ze kondensat zbiera ci sie na gołej zimnej blasze w bagażniku do którego chyba wpada wszystko co wentylato wepchnie do kabiny i poderwie z szyb i podłogi, bo zdaje się, że wylot powietrza jest gdzieś w bagazniku?

no są te dwie kratki wentylacyjne po dwóch stronach pasu tylnego ale je już mam uszczelnione i tam raczej nie leje się bo by się lało w dół na wyskości tych kratek, a leje się na wyskości zamka. 

Nie o to mi chodzi- ja nie pisze o wlewaniu sie tymi kratkami tylko wytrącaniu się na gołej blasze kondensatu, który leci z kabiny.

dziwne, poprzyklejałem dodatkowe papierki na tylnym pasie, i na razie nic ...wszystkie papierki suchutkie. Może rzeczywiście skroplona para wodna?

Nie nie nic nie było wymieniane. Myśle nad oklejeniem silikonem od srodka tej anteny może to coś da tj. robi się to pod zapasówką

Tak jak pisałem, zrobiłem 2 tygodnie obserwacji wykorzystując papier, który ładnie zmienia kolor jak się staje mokry. Tak jak sądziłem już wcześniej, ewidentnie podcieka spod tego otworu gdzie jest zamontowany zamek. Kiedy do niego zaglądnąłem z latarką, jego dno było wilgotne i potem woda wycieka tam gdzie zaznaczyłem czarną strzałką, na drugiej fotce

Reszta papierków suchutka, jeden tylko miał delikatnie zamoczony róg.

Ktoś ma jakiś pomysł?

(http://images42.fotosik.pl/779/5e5a6853fc161312m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=5e5a6853fc161312)

(http://images42.fotosik.pl/779/e62d4e2e43dd55c4m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=e62d4e2e43dd55c4)

(http://images42.fotosik.pl/779/51a43c5b5b0d798em.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=51a43c5b5b0d798e)

(http://images50.fotosik.pl/1865/ad094179db7557d0m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ad094179db7557d0)



  

Dorzucę się i ja do wątku wody w bagażniku. I mnie nie ominął ten problem. Na wiosnę woda w  bagażniku. Przeczytałem ten temat ze 20 razy. Wyeliminowałem lampy, uszczelniłem je, polewałem woda i wszystko było ok. Przychodził deszcz, nawet niewielki i znowu w bagażniku woda. Pozdejmowane całe wyciszenie, obserwacje 3 tygodnie, a woda skapuje sobie jakby spod lamp. Recę załamałem wtedy już po raz piąty. Pozostały już do sprawdzenia tylko dwie rzeczy: śruby mocujące klapę i lampka stopu. Zacząłem od tego drugiego i to był strzał w "10". W miejscu montowania lampy jest podwójna blacha. Dlatego woda nie leje się na podsufitówke, tylko ścieka sobie po wewnętrznych blachach w zależności od przechylenia samochodu, raz na prawą stronę a raz na lewą. Nigdzie jej nie widać bo jest pod blachami. Pojawia się dopiero jak wypływa przy zgrzewach nad samymi nadkolami. Takie objawy wskazują mylnie na przecieki przy kloszach boczne, a to jednak lampa stopu. Pozostało uszczelnienie tej lampki oczywiście silikonem i teraz już pełen komfort bo wreszcie jest w bagażniku sucho.

u nas leje niemal non-stop od tygodnia i dziś wziąłem auto pod lupę. Wsunąłem łapę pod wykładzinę przy wszystkich drzwiach. Wszędzie sucho do momentu jak wsunąłem łapę pod dywanik przy przednich drzwiach pasażera. Można było wykręcać ten filc....mokrutko. Dokładnie oglądnąłem i znów ewidetnie spod uszczelki. Cały próg był mokry. Wysuszyłem, podwinąłem na chamca wykładzinę żeby mieć widok na próg podczas kolejnych deszczowych dni.......i nic.......nic nie cieknie. Czyli, a zauważyłem już to kilka razy, wszystko zależy jak się uszczelka ułoży, a jak wiemy te uszczelki chodzą sobie luźno jak chcą  

z innej beczki co może być powodem że zmiana uszczelki w drzwiach nie pomaga na przecieki wody pod nogi pasazera?

Może trzeba drzwi trochę "przegiąć"?

tak jak pisałem, ostatnio mi zalało podłoge przy drzwiach pasażera. Odgiąłem dywanik, odsłoniłem próg i tak jeździłem w kolejne dni deszczowe i jak na złość ani grama przecieku. Zauważyłem to już kilka razy, tzn wszystko zależ jak się uszczelka ułoży. Czasami lekko odejdzie i już leje się do środka

ja kiedys widziałem u siebie ze woda wyleciala z uszczelki tami dziurkami co sa w niej ........... woda czasami zalewala mi podłogę u pasażera jak auto stoi pod katem kiedy pada i woda leci prosto tam w szczeline przy dachu

Witam,

Ostatnio po wiekszych deszczach pojawia sie problem wody w wnetrzu samochodu - szczegoly w zalaczniku zdjeciowym.
Prosze o porade poniewaz nie moge wykryc skad moze sie dostawac.

Objawy:
- w przypadku duzych deszczow pojawia sie woda glownie w bagazniku po lewej stronie a takze czesto w na podlodze tylnego pasazera takze z lewej strony
- woda do bagaznika prawdopodobnie nie dostaje sie spod uszczelki klapy poniewaz wilgoc zawsze pojawia sie w dolnej czesci bagaznika
- w przypadku wody na podlodze tylnego pasaze podobnie nie widac sladow wody na uszczelkach drzwi

Pytania:
- prosze o dokladna porade jak tego problemu sie pozbyc ?
nie jestem mechanikiem wiec prosze o jasna i prosta odpowiedz
- jaki sprzet, kleje, uszczelniacze lub uszczelki musze kupic ?
- czy to mozliwe ze woda na podlodze pasazera przecieka pod kanapa tylna z bagaznika ?

Watek scaliłem, nie zakładamy nowych wątków o tym samym.  Czytałeś dokładnie ten wątek? Tu jest już chyba wszystko i wszystkie możliwe rozwiązania. 

Co do drzwi, wymiana uszczelki. Ja wymieniłem w tylnych lewych drzwiach i spokój

Co do bagażnika to 4 opcje:
a) światło stop w dachu
b) lampy tylne
c) uszczelka klapy/szyby
d) wywietrzniki w tylnym pasie. 

Jak nie wiesz skąd dokładnie, to musisz zabezpieczyć wszystko i tyle. Wszystkie 4 rozwiązania są przedstawione w tym wątku. 

Auto dopiero kupione a tu zonk, woda w bagażniku!
Wróciłem do komisu - podklejili lampy z tyłu uszczelniaczem do szyb, czarnym ... czy ktoś może tak robił, czy po tym da się jeszcze zmienić żarówkę.. ?


Ale po kolejnym deszczu - akurat dziś ich wiele - znów mokro pod lewą lampą z tyłu..  przekopałem wątek i poszedłem po koleji po wszystkich powodach czyli uszczelki -> stop -> lampy ( ale to już wyeliminownae) -> dół ...

Okazało się , że winowajcą jest mały niepozorny 'cycek' odbojnik tylnej klapy. Narazie delikatnie podsmarowałem  domowym sylikonem i czekam na deszcz aby potwierdzić winowajcę. Test z butelki przeszedł znakomicie :)



Generalnie do diagnozy polecam butelkę wody, i polewać po fragmencie , zaczynając od dołu lamp. Potem wyżej aż do znalezienia powodu.

(http://i59.tinypic.com/2w36p83.jpg)

co za spaw ??? pod tym korkiem ???

Boję się, że to nie uszczelniacz, tylko klej do szyb, a przy takim zestawieniu może się okazać, że musisz wyciąć te lampy żyłką do szyb, tak samo jak się to robi z szybami.

Moja Aygo też przecieka... początkowo woda dostawała się do bagażnika przez tylne reflektor - rozłożyłem go na części pierwsze i uszczelniłem silikonem. Teraz woda znalazła sobie inną drogę - nie może już wpływać przez reflektor więc płynie pod zderzak i stamtąd przedostaje się do kabiny szczelinami ... masakra - po dzisiejszej ulewnej nocy miałem trochę wody w bagażniku i ... ze 2-3cm na miejscu pasażera za fotelem kierowcy :( Chyba trzeba będzie zdjąć zderzak i pouszczelniać dokładanie ale jeszcze nie wiem jak się do niego dobrać :(

woda w bagażniku dostaje się także przez "odpowietrznik" pod zderzakiem, taki mi powiedzieli w aso, kupiłem nową uszczelke zmienili mi i po pół roku problem ten sam, chyba lepiej jednak wstawić ją na sylikonie

osilikonowałem rok temu i póki co w bagażniku suchutko

wczoraj przestało padać, więc uszczelniłem silikonem samochód od środka od strony bagażnika i pozostaje mi czekać na kolejny deszcz żeby sprawdzić czy załatałem wszystko jak należy... ew. przeprowadzę test butelki z wodą, ale póki co mi się nie chce ;)

Wracam do tematu :)

Bagażnik mam już uszczelniony... lało się z różnych stron... przez reflektor, przez szczeliny w karoserii oraz przez odpowietrzniki które są pod zderzakiem. Wszystkie te miejsca uszczelniłem silikonem i jest sucho.

No ale żeby nie było nudno to mam wilgotną wykładzinę pod nogami pasażera - prawy tył. Ciekawe którędy tam się leje ... czyżby przez uszczelkę w drzwiach? Macie jakieś pomysły jeszcze bo przeczytałem wszystkie wątki i tylko o uszczelce drzwi była mowa....

Przy okazji mam pytanie. Jak zdjąć wykładzinę podłogową (w którym miejscu się ona trzyma?) Nie wiem w którym miejscu zacząć się do niej dopierać żeby ją zdjąć, a przynajmniej podnieść do góry i osuszyć.

uszczelki to rzeczywiście bolączki naszych autek - więc prawdopodobieństwo przecieku jest duże.

A do wykładziny najlepiej dobierać się od strony progu, zdejmujesz uszczelkę i wypinasz z listwy w progu.

ja wymieniałem uszczelkę w tylnych drzwiach i jest sucho

dlatego ja nie mam drzwi z tyłu  :lol

nie masz bo ci kasy brakło  :p :p :p :lol :lol

Witajcie. Streszczajac. .. mam wodę z prawej strony w bagażniku. .. minimalnie tez z lewej. Wymieniłem uszczelkę. .. ale chyba coś sknocilem przy montażu bo po czasie dalej woda się zbierała.  Pud uszczelkę zamiast silikonu lub kleju do szyb dalem mrozoodporna taśmę klejąca dwustronna, która umocowalem na rancie.  Czytając Wasze wypowiedzi wiem, że muszę doszczelnic 4 miejsca... samą uszczelkę,  lampy boczne, światło stopu oraz wywietrzniki (chyba nic nie pominąłem)...aaa i odbijaki to klapy (czyli 5)

I teraz pytanie. ... nie mam zielonego pojęcia jak ściągnąć zderzak tylni i lampy i w jakiej kolejności. ... pomóżcie


Ps. Czego użyć do silikonowania?

Davido jeśli chodzi o demontaż zderzaka to najpierw zdejmujesz tylne lampy z tego co pamiętam. Żeby je zdjąć musisz od strony bagażnika zdjąć tapicerkę i plastiki żeby dobrać się śruby którą przykręcony jest do nadwozia tylny reflektor. Po odkręceniu śruby cały reflektor ładnie wychodzi. To samo z drugiej strony żeby zdjąć drugą lampę. Po zdjęciu masz dostęp do śrub (z każdej stronie po jednej) które trzymają zderzak. Oprócz tych śrub zderzak trzyma się jeszcze na takich haczykach po 1 cz 2 z każdej strony które są pomiędzy zderzakiem a karoserią. Żeby zdjąć z nich zderzak ja go po prostu dopchnąłem i śrubokrętem podgiąłem te plastiki. Trzeba tylko uważać bo zdaje się są one z plastiku wiec dobrze żeby nie pękły :)

a wystarczy poszukać: http://c1aygo107.net/index.php?topic=8623.0

Dziś miałem trochę czasu więc zdjąłem uszczelkę w drzwiach. Oczywiście pod uszczelką było mokro więc przystąpiłem do działania z użyciem silikonu. Teraz silikon wysycha i mam nadzieję że jak wyschnie będzie już sucho w środku.... no ale żeby nie było nudno to we wszystkich świętych ktoś mi przywalił drzwiami w lakier i mam "piękną" pamiątkę z lakieru sprawcy o wymiarach ok 4x4cm na tylnych drzwiach  >:(

gość okleił drzwi uszczelkami do okien i mówi, że 100% satysfakcji https://www.youtube.com/watch?v=_PCbFrLfJ-U

na pewno bedzie  ciszej  :D

Żeby było ciszej to by trzeba tymi uszczelkami wydech potraktować;-)
Silikonu nie polecam bo standardowy sanitarny ma odczyn kwaśny. jeśli już to jakiś motoryzacyjny do wklejania szyb samochodowych. Ja zamontowałem uszczelkę tylnej klapy na samowulkanizującą się taśmę butylową, a uszczelki drzwi potraktowałem woskiem ( w sprayu) do zabezpieczania profili zamkniętych karoserii (bezbarwna). od około 3 lat nie wiem co to woda w samochodzie.

też wypsikałem ranty sprayem do konserwacji, także dwie pieczenie na jednym ogniu, zwłaszcza, że ten ranty rdzewieją na potęgę


polecam valvoline, tylko 17zł za porządny produkt http://allegro.pl/valvoline-tectyl-ml-600-ml-gratis-i5033320728.html

Moje aygo jest juz grubo po gwarancji ale będąc ostatnio na myjni zauważyłem jezioro pod bagażnikiem tam gdzie jest opona zapasowa, grzyb na macie w bagażniku w do tego cholernie mi parują szyby.
Aygo 5D 07

EDIT:
Zapomniałem dodać o przeciekach z dachu w miejscu anteny, po wyjezdzie z myjni albo w czasie deszczu woda kapie z lampki. Z tym sobie poradziłem taśma biała hydrauliczna i dodatkowa uszczelka

jak masz takie bajoro w bagajerze, to nic dziwnego że parują Ci szyby...

ktoś ma jakiś pomysł którędy może cieknąć woda z dachu kapie przez lampkę w podsufituwce antena szczelna proszę o jakieś pomysły

tylko przez antenę, wklej ją sylikonem i zobaczysz że przestanie cieknąć.

No i stało się, samochód kupiony trzy tygodnie temu, pierwsze deszcze i mokry bagażnik oraz dywanik pasażera z tyłu. Z bagażnikiem poradzilem mam nadzieję sobie - uszczelniłem lampy oraz lampę stopu. Po kolejnym deszczu w bagazniku sucho, natomiast uszczelka drzwi tylnych przecieka.
W zwiazku z tym moje pytanie- czy jest jakiś sposób (oprócz wymiany uszczelki na nową) żebydrzwi nie przeciekały. Widziałem filmik na YT jak gość zamontował uszczelki 3M na ramę drzwi. Czy ktoś z szanownych forumowiczów stosował tę metodę? Drugie pytanie - jakie są wymiary tej uszczelki 3M

Ja wymieniłem uszczelką tylnej szyby, tylnych lewych drzwi, uszczelniłem odpowietrzniki w tylnym pasie i spokój od 4 lat. Nawet juz nie zaglądam.

Morito ja mam te uszczelki 3m. Pomaga,  na filmie facet pokazał szczelinę od góry drzwi. Jak jest ulewa to tędy dostaje się woda. Drugi plus  to że drzwi zamykają się normalnie a nie jak pokrywka od garnka. Mam trzy drzwiowe Aygo, jedna starczy na skrzydło. Warto mam je już rok

zrób fotę jak to wygląda na aucie

Spioch, możesz napisać jakie wymiary mają Twoje uszczelki ( szerokość, wysokośc)

Zdjęcie uszczelki. Szerokość, wysokość to około 1 cm. Jedna wystarczy na jedne drzwi.




(http://)

Witam wszystkich. Od niedawna jestem użytkownikiem trojaczka 107 i miałem ten sam problem co pozostali. Poczytałem Wasze spostrzeżenia i stwierdziłem, że u mnie przeciekało przez odpowietrzniki pod zderzakiem. Uszczelka gumowa porowata pod wywietrznikami była struchlała i przez nie się lało przez otwory tylnego pasa (jak na zdjęciach pokazanych w innym komentarzu). Uszczelniłem to silikonem i jest ok. Ale dalej woda była w bagażniki i wyżej na podłodze. Okazało się, że przecieka pod klamką i sączy się do zamka i dalej pasem woda wcieka na boki i do miednicy koła zapasowego. Klamkę uszczelniłem silikonem dekarskim i jest ok. Przy ulewach podcieka jeszcze pod uszczelką ale to już nie tak jak poprzednio, że kaczki mogły pływać - poprawa o 120%. Pod uszczelkę popryskałem fluidolem i zobaczymy efekty później. Moim zdaniem nie należy pod uszczelki lamp i światła stop używać silikonu, jeżeli cieknie, bo będzie problem z wymiana żarówek. Ja szukają przecieku wykluczyłem to nasączając te uszczelki gumowe tzw. porowate, towotem (smarem) i pod lampami jest ok. Przed użyciem silikonu warto wytrzeć wszystko do sucha i benzyną ekstrakcyjną odtłuścić. Przy sprawdzaniu nie żałować wody i lać na samochód, a druga osoba musi siedzieć w bagażniku. Jak cieknie ładnie widać. Pozdrawiam.

Odświeżam temat.
Zauważyłem sporą ilość wody w bagażniku. Poczytałem ten temat i wyjąłem i podkleiłem uszczelkę klapy, zdjąłem lampy i doszczelniłem, sprawdzałem wloty powietrza w bagażniku.
Nic nie pomogło. Po ostatnich deszczach miałem 3 cm wody we wnęce na koło.
Byłem w ASO po nową uszczelkę to krzyknęli 275 zł  ???
Na zaprzyjaźnionym szrocie, gdzie kupiłem już skrzynię do C1 jak już przyjedzie coś rozbite to uszczelki schodzą od razu.
Używki na Alledrogo to loteria a w necie nigdzie nie mogę znaleźć zamiennika.

Gdzie dostaliście tą cholerną uszczelkę i w jakiej cenie? :)

Kup sobie taki niebieski papier warsztatowy, i wyklej cały bagażnik i cały czas obserwuj. Na nim widać każdą kroplę wody. Jak tak obserwowałem bardzo długo. Na fotce widać który papier chwycił wodę, także zobaczysz skąd kapie.

Krople wody ciężko zauważyć. Mi się wydawało że uszczelka ok, a jednak kapało spod uszczelki

Dziś się zabrałem za cytrynę.
Najpierw wymyłem tylną szybę i ją odtłuściłem a następnie uszczelkę posmarowałem płynem do konserwacji uszczelek. Zamknąłem klapę i otworzyłem. Ślad na szybie pokazał, że uszczelka przylega wszędzie. Tak czy siak ściągnąłem uszczelkę, wyczyściłęm w środku a rant bagażnika porządnie przetarłem i odtłuściłem. Posmarowałem silikonem do głowić i założyłem z powrotem tylko okręcając jednak uszczelkę, by nie była tak jak poprzednio.

Następnie zdjąłem lampy i zacząłem demontować zderzak. Dolnych spinek nie zdejmowałem, bo wystarczyło go odchylić i związać sznurkiem, by nie spadł. Przy okazji można usunąć błoto leżące na tylnym pasie i podłużnicach :)

Co do przecieku to na 99% wywietrzniki. Ich uszczelki od dołu nie istniały a jak je wyjąłem to rozpadały się w rękach. Żeby nie robić po raz kolejny uszczelniania to wyjąłem wszystkie gumowe zaślepki, wyczyściłem, odtłuściłem i wysuszyłem. To samo z blachą, do której przylegały. Do tego, by silikon lepiej się trzymał zmatowiłem je delikatnie gąbką polerską.

Poniżej wszystkie miejsca, które podkleiłem silikonem neutralnym. Na żółto zaznaczyłem te, które obdarzyłem szczególną troską ;)
Polecam też podkleić pod uszczelką od kabli zderzaka.
Przy takiej pogodzie nie ma sensu robić tego na dworze, bo zmarzniecie a po drugie przy tej wilgoci silikon nie wyschnie dobrze. Cały dzień dziś cytryna stała w warsztacie, gdzie jest 20 stopni i wentylacja.

W nocy ma dobrze popadać to jutro sprawdzę czy woda znów się leje do środka.

(http://i66.tinypic.com/3006vcz.jpg)

(http://i68.tinypic.com/bj8q6q.jpg)

W dalszym ciągu mam mokry dywanik od strony kierowcy - uszczelkę przykleiłem do rantu taśmą butylową więc powinno być OK. Stad moje pytanie do Was - czy jest jakaś inna przyczyna mokrej podłogi kierowcy.

Pzdr.

nie ma innej przyczyny. Wymiana uszczelki plus osadzenie jej na jakieś paście

potrafi cieknąć poprostu miedzy uszczelką a ościeżnicą, przy dachu. pomaga posmarowanie wazeliną uszczelki i regulacja zamkantakaby dociagał mocniej dzrwii.

W autku mamy nadal woda. Dziś oddałem go do ASO jako reklamacja wymiany uszczelki tylnej klapy. Niby przeciek jest niewielki ale jest. Co ciekawe nadal kapie pomiędzy blachami na w okolicy tylnych kielichów. Lampę stopu wyeliminowałem, bo mokra by była podsufitka. Albo puszcza ta wymieniona uszczelka od wewnętrznej strony albo uszczelki tylnych lamp, bo kapie po obu stronach.
Jutro mam odebrać auto choć poprzednim razem ASO mnie zapewniało, że próbę wody robili...

EDIT: W ASO sprawdzali uszczelkę i podkleili lampy. Gwarancji na to nie dają ale też kasy nie wzięli.
Trafił ktoś na same uszczelki tylnych lamp?

a sprawdzał ktoś jak się ma przeciek spod 3-go stopu? bo pod kloszem jest na pewno pianka a nie uszczelka....

Witam , na początku chciałem się serdecznie Przywitać z wszystkimi . Problem jaki mam w aygo to woda ale na dywaniku pasażera ... dokładniej nie pojawia się zawsze ( nie wiem od czego to zależy dopiero drugi raz ) jeździłem jajkiem normalnie w kałużach itp i wody nic , po czym wróciłem do auta po kilku godzinach a tam wszystko dosłownie pływa cały dywanik ale tylko pasażera ... jakieś porady co gdzie szukać ? dzięki wielkie

Czyli uszczelka drzwi pasażera do wymiany. Zobaczy czy dobrze leży, można ją osadzić na kleju do uszczelek, ponoć sobie takie

Orientujesz się gdzie poza ASO można kupić i jaka cena ? bo na allegro same używki

Mam w aygo również problem z wodą w bagażniku i odkryłem dwa miejsca z których przedostaje się woda. Pierwsze to trzecie światło stop, lało się tak, że aż podsufitka była mokra, a drugie to łączenie blach w bagażniku. Miałem to samo w avensisie, też dostawała się woda do bagażnika przez łączenie blach i po zasilikonowaniu problem zniknął.

Zdjęcia popraw bo się nie wyświetlają

Witam wszystkich :)
Jako, że to początek mojej przygody z aygo (1). To mam pytanie, czy ktoś zakładał tą uszczelkę jak na tym filmie na yt?
Podeślecie link, jaką tą uszczelkę kupić aby dobrze przylegała?

Do citroena czy Peugeota to chyba i tak tanio uszczelka do drzwi kosztuje , dziś zamawiałem do aygo 400 zł po rabacie 10% .... Zobaczymy czy pomoże już próbowałem rozbebeszyć tą starą , wciskając tam rułke gumową do środka ale jak lało tak leje ...Jedno pytanie czy wie ktoś jak wyregulować drzwi w aygo ? Bo ani na zamku nie idzie ani na zawiasie... Może jakiś knif jest ?

rygiel .... czpien w słupku sie odkreca i luzuje i przestawia i powinni cos zmienic sie

U mnie też przecieka  8( Uszczelnienie lamp nic nie dało. Chcę teraz spróbować zrobić drzwi. Ile metrów uszczelki potrzeba mniej więcej na jedne drzwi? Na allegro uszczelki są na metry.

Czy ktoś może powiedzieć, gdzie szukać odpływów z podszybia w Aygo?

C1-ką na co dzień jeździ żona. Któregoś razu ja musiałem gdzieś jechać ino parowały. Po zajrzeniu do bagażnika zauważyłem ok 10 cm wody - koszmar. Wypuściłem wodę. Wstawiłem cytrynkę do garażu i wykonałem następujące czynności:
- zdemontowałem uszczelkę pod tylną szybą, w domu wyczyściłem ją szczoteczką z mydłem (wypłukałem trochę błota), spłukałem ją, wysuszyłem. Na silikon hydrauliczny wmontowałem ją w tylny rant. Przesmarowałem kremem/silikonem do konserwacji uszczelek i zostawiłem na noc bez zamykania szyby (żeby nabrała sprężystości
- to samo zrobiłem z uszczelką prawych drzwi, bo nieraz jak deszcz zacinał, to woda pojawiała się na wycieraczce pod nogami
- zdemontowałem tylne lampy - usunąłem gąbkowe uszczelki i mniej-więcej w tym miejscu silikonem hydraulicznym wykonałem uszczelkę i przykręciłem lampy
- zdemontowałem tylną trzecią lampę stopu, uszczelniłem przezroczystym silikonem hydraulicznym i zamontowałem

Średnio co rok smaruję wszystkie uszczelki kremem/silikonem do konserwacji uszczelek i zostawiam wszystkie otwory otwarte, aby uszczelki nabrały sprężystości.

Od dwóch lat zapomniałem o temacie przecieku wody do środka