Forum C1 Aygo 107

witam.
zakladam ten temat, bo chcialbym wiedziec, czy ktos z was stosuje jakies dodatki, ulepszacze itd.
bo ja np ostatnio zaczalem stosowac CERAMIZER. jako ze silnik ma juz nalatane ponad 200tys, wiec pomyslalem, zeby cos mu zalac, co mu pomoże. zalałem ceramizer. i ku mojemu zdziwieniu, napewno silnik zaczal chodzic ciszej. mam wrazenie ze szybciej wkreca sie na obroty...

wiec dodatkowo zakupilem ceramizer tez do skrzyn biegow, zalalem go tam, i o dziwi tez skrzynia sie wyciszyla...

pisze to tu, bo mysle ze warto tez dbac o silnik, nawet jak ma maly przebieg..  nie mowie tu o np 50tys. ale zapewnie  niektorzy z was maja silniki z przebiegiem wiekszym niz 100kkm.

jakos ze trojaczki sa raczej do miejskiej jazdy, wiec te 100kkm bardziej bobilo silnik niz 150kkm w cyklu mieszanym.
mysleliscie o tym, zeby zalac jakis specyfik do silnika?
zwlaszcza teraz, kiedy idzie zima?

ja się stosuje tylko do zaleceń producenta, ba nawet śmigam na półsyntetyku

ja rozumie.. jak masz mały przebieg to owszem wg zaleceń producenta.. ale co jak juz silnik zacznie powolutku niedomagać?  jak juz zacznie brać małe ilości oleju? 
ja do tej pory też jeździłem i dalej jeżdżę na 10W40 ELFa. ale tym razem  "zafundowałem" silnikowi ten dodatek i jak na razie wszystko wskazuje na to, że to pomogło :)

ale zaznaczam, ja mam przebieg 220kkm. a kto to wie, o ile był licznik cofnięty.

a być może ktoś z was ma jakiegoś znajomka, który coś takiego stosuje?  może jakieś spostrzeżenia?
bo ja póki co to chwalę sobie ten wynalazek.
kiedyś jeszcze do starego escorta zalewałem DOKTORA, ale ciężko było mówić o skuteczności....

ja tylko przy wymianie oleju dolewam to (http://www.motoeg.elblag.pl/sklepmotoeg/product_info.php?cPath=21_47_106&products_id=490) i tyle w inne specyfiki nie wierze i nie użyje. wystarczy dobry olej często zmieniać takie jest moje zdanie.

no z tymi częstymi zmianami oleju to też nie  do końca prawda. producenci zalecają różnie... niektórzy nawet co 20kkm.  niektórzy co 15kkm.  ja zawsze zmieniam co 10kkm.  dodam, że zbyt częste zmienianie oleju też nie wpływa korzystnie na silnik....  w benzynowych silnikach 10kkm jest jak najbardziej optymalne..  w dieslach zalecają troszkę częściej... ale 10kkm to też optymalny przebieg na wymianę oleju. a zwłaszcza, jeśli jest turbinka....
zresztą w aucie moje ojca ( inna marka niż trojaczki)  w silniku dTi , producent zaleca wymianę co 7tys km.   no ale wiadomo.. turbinka niedopracowana technologicznie, wiec żeby wytrzymała w miarę długo to zalecają częstsze wymiany.

a tak swoją drogą, czy jeśli już przebieg twojego silnika będzie duży, to czy wtedy zaczniesz rozważać zalewanie jakiś specyfików?
czy po prostu zmienisz auto na nowsze?

jeśli mowa o 107 to wywale ją na śmietnik i kupie nową ;)

jeśli chodzi o coś innego to mój drugi samochód ma 265kkm i nic nie dolewam po prostu zrobiłem kapitalke przy 260 :)

no ja kapitalki nie planuje..  bo pod tym pojeciem rozumie, nowe tloki, szlif tulei cylindrowych, szlif walu i nowe panewki... plus nowa pompa olejowa... szlif glowicy, szlif gniazd zaworowych i nowe zawory, ze wszystkimi uszczelniaczami itd.. a to są już niemałe koszta :)

no ja ledwo do 25tys dobijam... ale w żadnym aucie pomimo przebiegu nigdy ani ja ani mój tata nic nie dodawaliśmy... regularne serwisowanko, wymiany okresowe i nigdy nie było problemu.. a kadett miał również 220k km :D

jak na razie temat mi obcy, a co więcej w planach żadnych specyfików też nie mam,bo stosuje to co pisałem wyżej...

dokładnie o takim remocncie pisze a może nawet o większym, teraz mam silnik i osprzęt gotowy na następne 200kkm no chyba że...... wcześniej coś padnie  8(

tak czy siak wszystko zależy od konkretnego przypadku, 107 bym nie remontował.