Forum C1 Aygo 107

Mam pytanko czy w Aygo to normalne ze na wskazniku jest połowa baku a wchodzi 29 litrów?

Myślę, że bardzo mało precyzyjny wskaźnik paliwa jest w trojaczkach. W mojej 107 jak mam 2 kreski to juz jest rezerwa.

no trochę się zdziwiłem że pokazywało pół baku a tu tyle weszło :hmm

U mnie to jest tak, że na pierwszej kresce przejeżdzam 190km na drugiej 150 na trzeciej 130 ...
a z dwóch ostatnich spada od razu do rezerwy  :D i woła jeść
nie tak jak opisane w instrukcji że najpierw jedna kreska na 5litrów a przy trzech piszczy  :)
Więc to chyba taka uroda tych autek

hmm no to u mnie wskaźnik działa całkiem ok

ja tez nie mam problemów.... na poszczególnych kreskach przejeżdżam podobne ilości kilometrów!

u mnie też.. praktycznie z niemiecką precyzją na każdej kresce przejezdzam jakieś 6 litrów

a u mnie jest tak jak Panie pisza :)

na wstepie trzeba sobie wyjasnic ze 1 kreska to rezerwa a 5 pozostalych to "wlasciwy zbiornik" (jesli tak to mozna nazwac bo wiadomo ze mowa o jednym zbiorniku) i co wazne polowa nie jest w polowie.

a w temacie to NIE JEST NORMALNE, poza tym pytanie bardzo wazne?? ta polowa palila sie od jakiegos czasu ?? jesli tak to moglo byc na sek. przed zgasnieciem 3 kreski wtedy palily by sie 2 a to juz by bylo normalne.

pozdrawiam
maly

Witam

Mam podobny problem. Bak pełny po kurek a kontrolka wskazuje pół baku. Jak to wyregulować?

Nie jestem ekspertem od bakow, ale baki jakie ja znam (no moze mam wiedze sprzed 15 lat) to baki w ktorych miernikiem jest plywak. Plywak ten potrafi sie zawiesic, czasami potrafi dochodzic tylko do pewnej pozycji itd. Jesli jest to wlasnie cos takiego to obawiam sie ze jedyne co pozostaje to rozebrac bak (a wlasciwie wymontowac plywak) i wymienic lub wyregulowac/oczyscic jesli sie da.
Oczywiscie niech mnie ktos poprawi jesli czasy sie zmienily i juz plywakow nie ma, a istnieja jakies inne mozliwosci.

Istnieją!
Np. Xsara Picasso zlicza impulsy wtrysku i na tej podstawie określa ilość paliwa w zbiorniku, co widać zwłaszcza uzytkując autko na gazie.
pzdr

Dzieki za info. O takim rozwiazaniu jeszcze nie slyszalem. Pewnie jest dokladne, nawet bardzo, gdyz komp. wie ile podaje paliwa w jednej dawce. Sprytne.

Pod warunkiem że wtryski sa sprawne, nic nie cieknie i w baku nie ma dziury;-)

A skąd wie ile nalaliśmy paliwa?

A u mnie taka historia:

Żona dzowni - auto nie pali - wskaźnik pokazuje dwie kreski. Okazało się , że w baku sucho.
Zalaliśmy do pełna, wskaźnik ani drgnął ( a weszło 36 litrów..).
Dziś żona zrobiła jakieś 25 km, zapaliła się rezerwa, mruga i piszczy i ani drgnie. Dolałem pod korek ale dalej to samo...

Czy w jedyne co mi zostało to jazda na czuja ?

coś szwankuje z pływakiem. Może spróbuj odłączyć aku na chwilę.

Odłączyłem aku na pare minut, niestety nic to nie dało. Wskaźnik chyba nie ma żadnej pamięci. Auto zatankowane do pełna, przejechane 20 km a rezerwa dalej piszczy. Pływak raczej się nie zawiesił bo po tankowaniu były dwie kreski i po kilku kilomaetrach spadło do 1 kreski, potem do zera  ??? ???

Dziś kolejne dziwne zachowanie - po przejechaniu 73 km od zalania pod korek, wskaźnik zaczął pokazywać dwie kreski. Tak to wygląda na błąd odczytu albo jakiś zmasakrowany pływak. W tygodniu jade do znajomego mechanika, mam nadzieje , że się wyjaśni.

pewnie jak auto było walone w dupe ze tak powiem to moze mu sie cos pokreciło ......

Najprawdopodobniej pompa paliwa "leży" o ile wczesniej jakiś partacz nie próbował jej ktoś zreperować np zipami (...) jeżeli samochód miał jakieś historie stłuczkowo wypadkowe, niekoniecznie z tyłu, może też być od boku, a nawet i przodu, to łapki na których wisi pompa paliwa są bardzo kruchliwe i podatne na złamania, co za tym idzie pompa jest oparta na boku co uniemożliwia prace pływaka w pełnym zakresie. polecam zdjąć siedzisko kanapy i odkręcić pompe paliwa. ( Pamiętajmy w tym momencie iż potrzebny będzie nowy oring (uszczelka) pod nakrętke pompy paliwa ponieważ jest on jednorazowy i zagniata się przy pierwszym skręceniu.

Witam.
Mam problem ze wskaźnikiem poziomu paliwa. Wskaźnik pokazuje pełny bak (oczywiście jak zatankuje) ale później obniża się jedynie do połowy i to już koniec. Rezerwa nie zaświeca się i nie wiem kiedy tankować (pozostaje sprawdzać przejechane kilometry).
Jak można tą usterkę usunąć?
Pozdrawiam

kolega mivos dopiero co miał podobne problemy, ale niestety nie napisał czy rozwiązał, może napisz mu PM

U  mnie jeszcze nie rozwiązane bo były inne priorytety ( hamulce, płyny, naprawa regulacji naciągu paska..) , ale auto dostało z tyłu więc raczej coś tam w baku się unosi w stanie nieważkości lub nie. Ale objaw podobny - nie schodzi do zera tylko pokazuje dwie kreski kiedy nie ma już paliwa.

Okazało się , że cały 'smok' leżał na boku.. dekiel u góry był czymś uszczelniany. Dziś zostało to poskładane uszczelnione, schnie jeszcze uszczelnienie dodane tak na wszelki wypadek dookoła dekilka pod siedzieniem.

A u mnie jest jakiś problem z odpowietrzaniem baku przy tankowaniu  ??? Trzeba lać bardzo powoli i tankowanie do pełna to dobre 5 min przy dystrybutorze.  Obstawiam, że się coś z wężem od odpowietrzania pomieszało, bo jak auto przechyli się lekko na prawo, np na nierównej stacji - to leje się dużo szybciej.
Za to wskazania poziomu paliwa i znikanie kresek działają świetnie. W trasie jedna kreseczka to zazwyczaj ca 100km, a rezerwa w mieście - 70 km. 30 km wolne miganie, 40 km szybkie i się paliwo kończy  :D

U mnie po wykręceniu pompy okazało się, że ułamały się dwie plastikowe tulejki i smok od pompy razem z pływakiem leżał na boku (pokazywało albo full paliwa albo 2 kreski). Po zastosowaniu dwóch szpilek z gwintem oraz nagwintowaniu tulejki w górnej części pompy wszystko działa idealnie - tj. schodzi 1 kreska poziomu paliwa na 100km. 

Zaliczyliśmy w zeszłym tygodniu awarię przy tankowaniu, Pan z kasy na stacji wyskoczył i krzyczy że sie leje pod autem...

Rzeczywiście z baku kapała benzyna, wyglądało jakby rozszczelnił się przewód z wlewu do baku bo przy baku było mokro, wylało się ze 2-3 litry conajmniej.
Odczekałem aż skapało, przesuwałem auto po trochu aż przestał plamić drogę. Pojechałem do mechanika nastepnego dnia. Po oględzinach na kanale stwierdził, że to nie bak tylko cieknie z pompy pod siedzeniem, poprostu się rozszczelniło na tyle, że lało się paliwo... Zakupiłem więc na allegro uszczelkę i nakrętkę, wszystko wymienione i pozabezpieczna, uszczelnione.

Do tego wszystkiego przy okazji okazało sie, że wymiana tej uszczelki to nie taka prosta sprawa bo ta nakrętka jakoś nie chciała się nakręcać, ale nasz dzielny Pan mechanik tokarz, dorobił sobie klucz ( średnica chyna ze 20 cenymetrów! ) i nakręcił bezproblemu.


Taka przygoda, może komuś w czymś pomoże na hasło  Cieknie z baku, nieszczelny bak, wyciek paliwa...