Forum C1 Aygo 107

Witam,

interesuje mnie jakie macie klocki hamulcowe?? seryjne?? coś już zmienialiście??

ja miałem już oryginalne, edc greenstuff oraz ferodo premier (wszystko na 107 oczywiście)
powiem tak:
1) oryginalne są super dają dają rade nawet kilka razy pod rząd z prędkości ponad licznikowych choć wg mnie są bardzo "agresywne" dla tarczy. ceny nie znam.
2) ebc zielone są porównywalne z oryginalnymi, lecz bardziej szanują tarcze. wg mnie godne polecenia cena jaką ja znam to 180pln
3) ferodo premier bardzo miło mnie zaskoczyły na prawde bardzo dobra jakość w dobrej cenie. trzymają "fason" nie gorzej jak seryjne i ebc a znacznie tańsze. cena jaka znam 140pln
(http://www.motoeg.elblag.pl/sklepmotoeg/images/klocki_hamulcowe_ferodo.JPG)

układ mam zalany MOTULEM RBF660 jak dla mnie najlepsze co można kupić  :)

pozdrawiam
mały


----------------------------------------------------------------------------------------------------------------

klocki hamulcowe TRW (lucas) cena ok 120pln
tarcze hamulcowe TRW  cena ok 125pln/szt

klocki hamulcowe OEM Peugeot mają 2 nr 425327-648, 425327-647     cena ok 250pln
tarcze hamulcowe OEM Peugeot nr 4246F0-255

klocki hamulcowe TEXTAR  cena ok 120pln

tarcze hamulcowe BOSCH  cena ok 170pln/szt

klocuszki hamulcowe HAMULCOWE ATE  cena ok 160pln
tarcze hamulcowe ATE   cena ok 130pln/szt

klocuszki hamulcowe FERODO PREMIER nr kat. FDB1790  cena ok 140pln

klocuszki hamulcowe EBC GREEN STUFF nr kat. DP21597 / 23959 16.50  cena ok 180pln
tarcze hamulcowe EBC STANDARD nr kat.D1397  cena ok 120pln/szt

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

a tu pozwole sobie przedstawić płyny hamulcowe z wyższej półki, która ma jeden zasadniczy minus poza samymi plusami  ;) trzeba często te płyny zmieniać w/g mnie max co roku.

(http://www.motoeg.elblag.pl/sklepmotoeg/images/rgf.jpg) (http://www.motoeg.elblag.pl/sklepmotoeg/images/site_ate.jpg) (http://www.motoeg.elblag.pl/sklepmotoeg/images/fdb.jpg)  (http://www.motoeg.elblag.pl/sklepmotoeg/images/fdfdf.jpg)


--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

UWAGA! NOWOSC!

Tarcze hamulcowe EBC TurboGrove sa dostepne juz do naszego sprzetu :D
nr kat. GD1397
cena jak na razie kosmiczna ok300pln/szt. mysle, ze w zaprzyjaznionym sklepie wyszly by w cenie OEM czyli ok 240pln/szt. co i tak jest drogo, ale tarcze nie zwykla tylko "premium" :D
wyglada to mniej wiecej tak:
(http://www.ebcbrakes.pl/i/img02.jpg)

(http://www.ebcbrakes.com/Assets/80-gd.jpg)
"Poszerzona łukowata szczelina wzmaga przepływ chłodnego powietrza, powodując obniżenie temperatury klocków i tarczy hamulcowej, równocześnie odprowadzając pył, brud i gorące gazy lepiej niż prosta, która może wypełnić się rdzą i stać się nieefektywna. Nawiercone otwory odprowadzają gazy powierzchniowe przy hamowaniu z dużej prędkości jednocześnie nie osłabiając struktury tarczy jak przy wierceniu na wylot, co zmniejsza szansę uszkodzenia tarczy po długim użytkowaniu."


pozdrawiam
mały

ja na razie śmigam na oryginalnych, ale kolejne zgodnie z Twoim poleceniem zmienię na ferodo .

Nie narzekam i myślę, ze dopóki tych nie zjeżdżę lub nie zrobię poważniejszych modów w silniku, o których rozmawialiśmy, to zmiany są nie potrzebne! więcej zastrzeżeń mam do nadgorliwego ABSu

Ja mam serie ale będę zmieniał (seria mi piszczy strasznie) i też myślałem o tych ferodo co je polecasz. Daj jakiś namiar gdzie je można nabyć.

tak mocno bym tego nie określał   ;)  zrobiłem tą stronke koledze który ma sklep i u którego kupuje ale również po to żeby zebrać do kupy graty jakie są dostępne już w "zamienniku" do naszych malców. oczywiście zapraszam w jego imieniu.

jak by ktoś coś nowego znalazł to dajcie znać

pozdrawiam
mały

postanowiłem troszke odkopać i podpytać - zrobić takie małe zestawienie - jakie są klocuszki i jakie są tarcze do naszych skrzatów.

klocki hamulcowe OEM Peugeot mają 2 nr 425327-648, 425327-647  ???   cena ok 250pln
tarcze hamulcowe OEM Peugeot nr 4246F0-255

klocki hamulcowe TEXTAR  cena ok 120pln

tarcze hamulcowe BOSCH  cena ok 170pln/szt

klocuszki hamulcowe HAMULCOWE ATE  cena ok 160pln
tarcze hamulcowe ATE   cena ok 130pln/szt

klocuszki hamulcowe FERODO PREMIER nr kat. FDB1790  cena ok 140pln

klocuszki hamulcowe EBC GREEN STUFF nr kat. DP21597 / 23959 16.50  cena ok 180pln
tarcze hamulcowe EBC STANDARD nr kat.D1397  cena ok 120pln/szt
(http://www.motoeg.elblag.pl/sklepmotoeg/images/ebc-tarcze.jpg)


oczywiście jak znacie inne produkty i ceny i nr katalogowe szczególnie OEM Toyoty, Citroena czy Peugota to zapraszam do uzupełniania  :)  zrobimy takie małe kompedium hamulcowe  ;)  oczywiście można też pomyśleć o szczękach i płynach hamulcowych. na pewno sie przyda nie jednemu użytkownikowi wszak klocuszki sie kończą wszystkim  ::)

pozdrawiam
mały

JA mam klocki TRW czyli lucas za niecałe 120 komplet a tarcze z tej samej firmy po 125pln/szt. :itr płynu dot-4 TRW-lucas za ok 22pln.

cookie ok czyli dopisujemy  :) a masz może jakieś opinie spostrzeżenia w porównaniu do serii??

klocki hamulcowe TRW (lucas) cena ok 120pln
tarcze hamulcowe TRW  cena ok 125pln/szt

klocki hamulcowe OEM Peugeot mają 2 nr 425327-648, 425327-647  ???   cena ok 250pln
tarcze hamulcowe OEM Peugeot nr 4246F0-255

klocki hamulcowe TEXTAR  cena ok 120pln

tarcze hamulcowe BOSCH  cena ok 170pln/szt

klocuszki hamulcowe HAMULCOWE ATE  cena ok 160pln
tarcze hamulcowe ATE   cena ok 130pln/szt

klocuszki hamulcowe FERODO PREMIER nr kat. FDB1790  cena ok 140pln

klocuszki hamulcowe EBC GREEN STUFF nr kat. DP21597 / 23959 16.50  cena ok 180pln
tarcze hamulcowe EBC STANDARD nr kat.D1397  cena ok 120pln/szt

mam pozytywne doświadczenia z xantii - w C1 będę dopiero testował ale pewnie nieprędko. Lucas to raczej sprawdzona firma od klocków i sprzęgieł.

Ja co prawda zacięcia sportowego nie mam, a i  C1 kupiłem dopiero w październiku ale zdążyłem juz sprawdzić czy zamyka szafę;-) Mam jednak wrażenie że seryjne hamulce sa całkiem ok. Raczej trudno w normalnych drogowych warunkach doprowadzić dot-4 do wrzenia.

ja moim elektroniczny budzik zamknąłem parę razy :P ale rzeczywiście fabryczne uważam za bardzo dobre, choć nie idealne :P

ja też jak już w pierwszym poście wspomniałem uważam fabryczne za bardzo dobre jak na mase/moc samochodziku naszego  :) dodam tylko, że dają rade nawet kilka razy pod rząd z prędkości pozalicznikowych do 60-80 wychamować w dobrym stylu i trzymają fason tak do 5-6 razu kiedy to już trzeba uważać ale to już inna historia  ;)

ArcherPAF, jaki masz elektroniczny budzik?? chyba, że chodzi o sytuacje w której wskazówka prendkościomierza jest na tym malutkim wyświetlaczu ??

cookie, ja DOT4 zajechałem już nie jeden raz w górach co prawda nie w 107 ale w każdym poprzednim samochodzie bez problemu na 16km zjeździe na którym od zakrętu do zakrętu szedłem jak debil na pełnej bombie  ;D tylko, że to nie były 100% normalne warónki  ;) natomiast w tych samych okolicznościach tym samym samochodem na DOT5.1 na dole miałem jeszcze hamulce całkiem sprawne to samo na rbf660 który jest dot4 defakto. lubie czasami jak "debil" pojechać  :P

No tak ale sportowa jazda w górach to chyba najwieksze wyzwanie dla każdego systemu hamulcowego, imho porównywalne z zawodami na podrasowanych maszynach- w końcu w górach prawo ciążenia mocno pomaga przy zjazdach. Ja do najbliższych górek mam ponad 300km i drugi - zdecydowanie bardziej wygodny samochód na trasy do którego i tak nie mogę zalać nic lepszego od lhm-u;-)

odp. na pytanie masz. ja chciałem tylko dodać, że nie są to klocki do naszego, zdjęcie jest poglądowe a u nas nie ma czujnika więc nie ma żadnych kabelków.

Witam

Wczoraj peżot był na zmianie kapci i przy okazji próbowałem zrobić fotę moim klockom hamulcowym. Jak myślicie ile jeszcze mogą wytrzymać przebiegu (jeżeli oczywiście się da coś odczytać z tych zdjęć)?

zalezy ile zrobiles na tych klockach do tej pory bo u jednych wygladaja tak po 50 tys u innych po 5 tys km . Dobrze nie widac ale sadze ze 4-5 tys przy spokojnej jezdzie jeszcze powinno starczyc . Aczkolwiek dobrze by bylo podjechac na kontrole za niedlugo zebys tarcz hamulcowych tez nie zjechal czekajac az klocki zaczna sie konczyc

Kontrola była w styczniu i mówili że jeszcze troche przejadą ale trzeba szykować się na wymianę, chyba już czas zakupić nowe, przebieg to 28kkm więc nie dużo w sumie

imho jest tam ze 4 mm co najmniej . Na 10 - 15 tys km normalnej jazdy powinno wystarczyć.

...jak nie bedziesz szalał to 10k machniesz:) chociaz lato sie zbliza- większe prędkości i mocniejsze hamowania- wiec 5k pewnie wyjdze :P

5 tys, więc jakieś 3-4mc jeszcze, luz ;D

ja tam 5kkm nie widze (widze za to tarcze do toczenia/wymiany) ale to moje zdanie może teraz jak zona jeździ to na tyle starczą bo Panie nie są takie agresywne ;)
mi pierwszy komplet na 26kkm starczył ;) a następne 2 podobnie - a wydaje mi sie że staram sie nie hamować ;) może prędkości nieco inne ??

pozdrawiam
mały

widze, że już strat do Archera nie odrobie ale bez walki sie nie poddam ;)


-> http://my107.blogspot.com/2009/04/new-disc-brakes.html

w pl nie widziałem.

jeszcze szybkie pytanko, na co należy zwracać uwagę przy wymianie klocków?

klocki wymienione, ale:

- przy dociskaniu nie stawiają auta dębem, czyli jak to żona określiła raczej spowalniają niż hamują, jak myślicie co to może być?
- stare klocki w porównaniu z nowymi zużyły się w 60% - chyba jeszcze można było spokojnie na nich trochę pojeździć

a na jakie wymieniłeś??

ferodo

coś jest nie tak na 100% może to być spowodowane "złym" założeniem klocków przez co nie pracują całą powierzchnią albo przeszkadzają im w tym ranty na tarczy lub "rowki" i klocek musi sie ułożyć czytaj "dotrzeć" do tarczy i pewnie zjechać jego troche trzeba. to tak w/g mnie. poczekajmy co Dominikk powie.

pozdrawiam
mały

To jest jak najbardziej poprawny objaw po wymianie klocków. Nowe klocki muszą się ułożyć daj im trochę czasu a raczej kilometrów i wszystko wróci do normy. Na siłę nie polecam ich docierać przez częste i ostre hamowanie, bo przegrzejesz tarcze.

no wlłasnie przejedziesz 500km i bedzie zyleta, musza sie ułozyć i dotrzec, to FERRODO PREMIER?? to one sa dosc miekkie i szybko sie ułoża :)

feRodo premier, na razie jedyny plus to to, że nie piszczą hiehie

po tygodniu klocuszki sie dotarły i śmigają elegancko, w końcu pezocik działa jak nalezy czyli bez piskow przy hamowaniu :)

no to super glan malina... teraz czekamy na opinie ścieralności i pylenia!

pylenia nigdy nie sprawdzam, ścieralność... dam znać za 30kkm czyli jakieś 2,5 roku hehe

ferrodo premier to miekkie klocuszki z tarczami brembo dosc dobrze dzialaja :) ( od paru lat stosuje taki zestaw w swoim brush-u)

orginalne jakie miałem to boscha

bosch'a a nie valeo??

u mnie tez siedza orginalnie bosha

boscha boscha, może cyknę im fotkę bo je jeszcze wożę w bagażniku :)

u mnie też są boscha

Witam, mam pytanie czy komuś z Was zdarzyło sie, że w nagłym hamowaniu dziwnie zgrzytały (trzeszczały) hamulce?
Dzisiaj musiałam nagle zahamowac bo mi ktoś wyszedł przed maske i samochodzik sie oczywiscie pieknie zatrzymał ale z takim dziwnym zgrzyto-trzeszczeniem, jakbym wjechała na kawałek blachy czy coś. Normalnie jak hamuję nic takiego nie ma.

Klocki sie docierają,pewnie zadziałał ABS i przerywanie hamowanie i ponowne jego wznowienie spotęgowały hałas.Pewnie sie dotrą i już nie będzie to słyszalne.:)

Dziękuję, a juz się zastanawiałam czy nie jechać do ASO. 

ABS :)

jak przy hamowaniu nagłym to tylko ABS - czyli wszystko OKI

sterownik absu jest ustawiony bardzo nadgorliwie!

a jak przy hamowaniu nienaglym..? ;-) jade powoli (10-20km) droga osiedlowa, delikatnie naciskam hamulec i cos mi robi chrr rrr przez chwile ;-) (nie slychac tego - odczuwalne wibracje w pedale hamulca) potem juz nic sie nie dzieje. z reguly zdarza mi sie to jak jade po jakichs nierownosciach.

no bo to właśnie jest nasz nadgorliwy abs... działa przy najmniejszych nierównościach.... i odczytuje to jako sygnał do działania... w łodzi na kocich łbach to jest bardzo niebezpieczne ale co zrobić!

To nie nadgorliwość abs-u tylko stan tego co się u nas nazywa drogami w zetknieciu ze sztywno zestrojonym zawiasem w sumie lekkiego i bardzo małego autka. Mój jak był nowy to własciwie na każdym hamowaniu abs sie załaczał. Teraz amory dostały już troche po dupie i jest lepiej ale jak jest zimno to zaraz po ruszeniu jeszcze sie mu zdaza terkotac dokad płyn hydrauliczny w amorach sie trochę nie podgrzeje pracą.

dlatego polecam gazowe- a tak naprawdę to gazowo-olejowe :)

Nie rób sobie żartów- tam są własnei takie- innych sie już chyba w nowych samochodach nei montuje.
POduszka gazowa ma na celu zmniejszenie zjawiska pienienia sie płynu które wystepuje w warunkach ciezkeij pracy amorów czyli na naszych drogach permanentnie. Jak płyn zaczyna siep ienic to amory przestaja trzymac jak nalezy. W tym przypadku problem abs-u to własnie zbyt mocne trzymanie amorów. Dopiero jak straca troche na sprawności z racji przebiegu albo jak sie ostro pojedzie po kocich łbach zaczyna to jako tako grac. W moim przypadku pomogło 8 tys przebiegu po kostce brukowej i trelince. Teraz problemu juz prawie nie ma choc pewnie amory straciły z 10% swej pierwotnej siły tłumienia.

ABS wczoraj na sniegowym błotku był po prostu niebezpieczny. Czy jest jakaś mozliwość wyłączenia?
Złapałam drugie pobocze małpim slizgiem dobrze, ze nic nie jechało z naprzeciwka....

Ten temat juz opisywalem kilkukrotnie na rozych forach i wszedzie mnie wysmiano ze jestem inny. Ja dalej uwazam ze ABS jest rewelacyjny na suchej rownej nawierzchni. Niestety jest dwa razy gorszy jezli nawierzchnia jest mokra badz zalodowacona. Nie mowiac juz o nierownosciach. W takich warunkach bylo mi awaryjnie hamowac i o malo nie zabilem goscia na pasach. Wszystko przez dziury i koleiny przed nimi. Po tym fakcie musialem sie zatrzymac na chwile i oddychnac i od tamtej pory jesli nawierzchnia jest nierowna a przede mna sa auta badz ludzie na jezdni zawsze zwalniam za czasu.

ps. ciekaw jestem czy znowu zostane zjechany i zostanie mi powiedziane ze ABS to cud i ze gdyby to nie dzialalo dobze to by nie bylo instalowane.

ja cie nie zjadę... bo rzeczywiście tak jest ale nadal twierdze, że to bardzo dobrze że montują go seryjnie!!!

co prawda nasz ABS jest ostro nadgorliwy i bardzo go nie lubię, ale trzeba nauczyć się nim obsługiwać być przygotowanym i po prostu brać na niego poprawkę!

pszczolka zwolnij po prostu, jakie masz oponki że ci się tak ślizga?

Posmigaj trochę po kocich łbach albo trylince- powinno się poprawić. U mnie jest teraz zdecydownie lepiej ale smignąłem juz nim niemal 10 tys km i to głównie po kocich łbach i gównianej drodze z leżacymi policjantami wiec amory w moim przypadku miały szansę sie w szybkim tepie ułozyć. Nadla jednak sa wyraxnie twardsze zaraz po ruszeniu samochodem ale teraz własciwie po minucie jazdy nadwrażliwosc absu zanika. Imho fabryka dała zbyt sztywne amory jak na nasze polskie warunki.

Dziwne- mi w takich warunkach abs działa wzorcowo i trzyma idealnie tor jazdy. Gorzej jest na suchym asfalcie kiedy abs nie działa bo z raci wagi i długości samochodu oraz mojej skromnej masy przy ostrym hamowaniu z dyzych prędkości regularnie zarzuca tyłem. Problem ten wystepuje jedynie w przypadku kiedy jade solo. Jak ktos siedzi obok problem zarzucania dupy przy awaryjnym hamowaniu nie istnieje.

jak chcesz to ja Cie wyśmieje, podobno wyśmiewam wszystkich więc co mi tam :lol

a tak na poważnie to masz 100% racji i zostało to nawet udowodnione w wielu testach, oczywiście są systemy abs w których nazwijmy to jest oprogramowanie sportowe i nie ma potrzeby ingerencji ale w naszych małych padłach abs jest po prostu kaszmarny. dziaca co prawda dobrze w sensie samego "pulsowania" w porónaniu do mojego drugiego padła rocznik 94 ale za całokształt ma u mnie 1 tak czy siak.
w GT mam wyjęty cały układ łącznie z pompą itd. nowe przewody i po abs jest tylko wspomnienie bo nawet czujniki są wyjęte a pompa od wersji bez abs.
wcześniej miałem i tu rozwiązanie dla Pszczółki wyłącznik - znajdujesz bezpiecznik który odpowiada za abs podłanczasz pstryczek i tyle jak potrzeba to masz jak nie trzeba to wyłanczasz.

pozdrawiam
maly

... a ja robie sobie sam ABS jak potrzebuje :), raz mi sie zdarzyło w Pandzie że mało nie potrąciłem przechodnia- własnie przez ABS- w SC Brush-u nie  ma ABS i wszystko w rękach kierowcy ( hamowanie pulsacyjne)... ale jak tu było juz wspomniane są rózne czułości ABS- rózne oprogramowania i rózne opony i różni kierowcy - generalnie polecam opcję zwolnic! a dla bardziej wprawnych odłączyć ABS ( nie wiem jak w trojaczkach ale pewnie da sie wyjąć bezpiecznik)

takie zgrzytanie to normalna praca przy ABSie... jest takie trtrtrtrtrt :D

Bo pod błotkiem może być lodek :)
Ale może to być trochę wina opon. Mam też Klebery i zauważyłem że nie trzymają w zakrętach tak jak bym tego chciał.
Na wprost nie mam zastrzeżeń.
W takich warunkach najlepiej pół ciuta wolniej, a jak komuś za tobą się to nie podoba to juz jego problem  8)

na tarczach skrapla się woda i zamarza :)

To bardzo dziwny objaw. Wspomaganie ukladu hamulcowego powinno miec miejsce momentalnie po odpaleniu silnika. SPrawdzales czy jak depniesz w hamulec z calych sil to auto hamuj? Jesli tak to znaczy ze wspomaganie nie dziala od razu i trzeba sprawdzic uklad. Nic innego do glowy mi nie przychodzi.

no ja podejrzewam, ze jest to kwestia oblodzenia tarcz, bo przy nastepnym hamowaniu wszystko juz dzialalo. a ze toczylem sie bardzo powoli i pierwszy raz uzylem hamulca z rana, to lod sie nie mial kiedy zetrzec.
jak wspomaganie nie dziala, to pedal hamulca chodzi zauwazalnie ciezej niz zwykle z tego co sie orientuje.. a hamulec depnalem z calych sil.. normalnie sie o niego zaparlem jak tego tira zauwazylem ;-)

To ja sie pochwale. Na stronie toyoty wychodzilo mi, ze w Markach wymiana klockow wyceniana jest na ok 330 pln. Autko po gwarancji, wiec stwierdzilem ze sprobuje wymienic samemu, i udalo sie! Prawie dwie stowy w kieszeni.

Najsmieszniejsze w calej operacji bylo to, ze najbardziej mordowalem sie ze zdjeciem alufelg. Byly wcisniete tak mocno, ze nie wiedzialem za chiny co tak je trzyma. Troche pomyslunku, drewniany drazek i je zdjalem. A hamulce sa zrobione z glowa. Dwie sruby, klucz "13", dwa mlotki (w sensie ze drazki) co by wcisnac tloczek i gotowe. Zajelo mi to 1,5 h, z czego dobre 45 minut zdejmowalem pierwsze kolo. Dla porownania - kiedys probowalem wymienic klocki w seicento. Godzine kombinowalem jak zdjac zawleczke i sie poddalem ;-)

Slonce wyjrzalo, mozna wiec od czasu do czasu samemu podlubac.

Mały, zapytaj Tomasza czy i za ile może je ściągnąć! to są tarcze firmy Bratex!

a dzisiaj zrobiłem sobie troszkę trasy i powiem ze z każdym kilometrem jestem coraz bardziej pod wrażeniem tych klocuszków (EBC GreenStuff) bo nie dość że siła hamowania i skuteczność o wiele lepsza to jeszcze o wiele mniej pylą i dzięki temu nie mam całych upieprzonych felg!

CUDO! szczerze polecam!



ibiel, bardzo fajnie że stawiasz jednak na własnoręczne dłubanie a nie oddajesz do serwisu i wywalasz kasę w błoto!
Gratuluję sukcesu!

To i ja się pochwale choć dziś dzień nie najlepszy do chwalenia 8( kupiłem tarcze Mikoda GT Series (czyli nawiert i nacinka) jak założe i umyje wóz zrobie fotki. :)

woow... pokaż jakiś link albo adres gdzie kupiłeś :)

bo ja bardzo zainteresowany jestem :)

no wiem wiem :P już mi o tym mówiłeś :D


a co do Tomka to niech zagada z Cetusem i niech sprzedaje te ich lotki :D

Archer, Mikoda (http://www.motoeg.elblag.pl/sklepmotoeg/product_info.php?cPath=93_103&products_id=1775) juz sa, a tych Bratex na te chwile nie bedzie. moze sie cos zmieni.
nie zmieniaj tarcz az sie nie zjada i tarcze i klocki, bo teraz Ci sie dobrze klocki nie uloza na nowej tarczy i bedzie gorzej.

pozdrawiam
maly

ile kosztuje ten płyn hamulcowy, bo jak sie tu zastanawiam nad borygo... a hamulce ostatnio miała robione chyba jeszcze .. oj dawno... i to razem z tarczami... klocki myślalam zmienić jakoś niebawem... to i ten płyn chyba będę musiała? chyba że to można jakoś sprawdzić stan? czy takie płyny to wymiana czy można robić dolewki?

około 60zł/ 0,5l :)

roznie od 60 do 70pln, tylko pamietaj ten plyn trzeba wymieniac maxymalnie raz na rok.


jak tarcze wymieniane juz i malo zjechane to warto tylko przetoczyc zeby zebrac ranty i wyrownac zeby dobrze nowy klocek sie ulozyl


nie musisz ;) ale warto raz na te 2 lata plyn hamulcowy wymienic.


mozna sprawdzic stan oczywiscie. mozna robic dolewki, ale tylko w celu uzupelnieniu poziomu. plyn sam w sobie bardzo malo sie miesza, praktycznie plyn ze zbiorniczka nigdy nie dotrze do tylnego kola. miedzy innymi dla tego sie go wymienia.

Witam.
Zauważyłem problem z hamulcami.
Wydaje mi się, że nie są tak dobre jak powinny być (w porównaniu np do Yarisa mamy, w którym kładąc nogę na hamulec rozpoczyna się hamowanie a u mnie trzeba jednak trochę przycisnąć). Autko hamuje ale wydaje mi się, że powinno lepiej. Z tego co czytałem w papierach nigdy nie było nic w hamulcach wymieniane poza płynem (na każdym przeglądzie chyba).
Ponadto zauważyłem, że na zewnętrznej krawędzi tarczy hamulcowej (obie strony) jest taka delikatna nierówność <1mm czuć to pod palcem.
Jak myślicie hamulce do robienia?
Czy tarcze również do wymiany?

a to nie przypadkiem koniec klocków??

Tak właśnie też mi się zdaje.
Orientujecie się może jaki to koszt?
Ile w ASO ile zamiennik?

ja za klocki zapłaciłem 110 zł, firma trw lucas, wymieniałem po 44000 km, wymieniane poza ASO, bo gwarancja już wyszła

nie kupuj klocków w ASO!!!

masz na forum w technicznym temacie zbiór sklepóz z częściami do trojaczków.
Osobiście polecam Moto-EG V-max -> sklepik kumpla Małego... dla nas ma na prawdę fajne ceny!

hej,
jak w temacie, po jakim przebiegu wymienialiście klocki hamulcowe i po jakim tarcze?

Pytam, bo właśnie wróciłem z serwisu ASO i wymieniłem klocki i tarcze, zapłaciłem 860zł !!! Najciekawsze w tym wszystkim jest to, że mam przebieg zaledwie 35400km !!!

Dzwoniłem z ciekawości do innego serwisu ASO, ale niestety już po wymianie, bo wcześniej się nie mogłem dodzwonić i powiedziano mi, że tarcze się najczęściej wymienia przy 120 tys. km.

Wszystko zaczęło się jak pojechałem przy 30000km na przegląd i tam powiedziano mi, że klocki są zużyte i najdalej za 5000km mam przyjechać na wymianę, no to pokornie przyjechałem na tą wymianę klocków, a tu taka niespodzianka.

Przyznaję, że nie oszczędzam samochodu, jeżdżę po mieście i na trasie, z czego po mieście (WROCŁAW) połowę, albo trochę więcej. W mieście dużo przyspieszam i często hamuję, często od skrzyżowania do skrzyżowania rozpędzam się nawet do 90-100km/h i zaraz hamuję, ale nie hamuję ostro, tylko powoli zwalniam. Czy ja mam dziwne wrażenie, czy dałem się naciągnąć?  :-/

Dałeś naciągnąć sie ale na wymiane tego wszystkiego w ASO i tyle. Bo 860pln za 2xtarcza + klocki + wymiana to jest cena KOSMOS!!! i to wszystko.
Poza tym z z tego co piszesz to Twoj styl jazdy zdecydowanie odpowiada zuzyciu po 35kkm. Seryjne klocki sa dosc agresywne a seryjne tarcze dosc miekkie wiec mocno zuzywaja tarcze.

mamy na forum taki temat (http://c1aygo107.net/index.php?topic=6.0) tam wszystko o klockach, tarczach itd. jest lacznie z cenami. nie wiem tylko czy dobrze zebys teraz czytal....

pozdrawiam
maly

ja klocki wymienilem po 44000 km, ale tak naprawde to powinienembyl to zrobic tak ze 2000 km wczesniej, a tarcz nie wymienialem, byly w dobrym stanie,  planuje wymieniac je przy nastepnej wymianie klockow, tzn. tak w okolicach 85-90 kkm.
mi sie wydaje ze dales sie naciagnac, bo koszty nawet jak na ASO sa duze

wymieniłem przy 3x kkm tylko dlatego że stare mi piszczały, stare miałem zużyte do połowy, spokojnie jeszcze 30 by przejechały, tymi zamierzam śmigać do oporu i potem wymienie tarcze i klocki. Klocki kupiłem przez sklep 140 czy 160zl i wymienialem z ojcem sam

No póki mam na gwarancji, to muszę jeździć do ASO. W drugim serwisie powiedzieli mi za wymianę 730zł, więc nie duża różnica, sama cena jak cena, wysoka, ale niestety w ASO się płaci tyle. Zastanawiałem się nad tym czy nie za wcześnie, ale może faktycznie sam jestem sobie winien.

W taki razie jak jeździć, żeby klocki wymieniać co 80 tyś, a tarcze jeszcze rzadziej? :)

Następnym razem jak będę zmieniać klocki, to wezmę pod uwagę porady z tatego tematu o klockach i tarczach i chyba nie pojade do ASO :)

szkoda ze nie masz tych starych żeby zobaczyc jak naprawdę wyglądają, z ciekawostek tylko dodam że w bravo był jeden koleś na forum co klocki po 18tys wymieniał, a ja po 30tys na przeglądzie miałem 30% zużycia, wiec polak potrafi :)

mowic co ile wymienia sie klocki to jedno wielkie nieporozumienie, kazdy jezdzi inaczej i zuzywa klocki i tarcze inaczej, nie da sie tego porownac. jesli Konkol jezdzi tak jak opisal to w/g mnie spokojnie byly skonczone i tyle. ja pierwsze klocki wymienilem po 30kkm i wiem ze to tylko i wylacznie moj styl jazdy sie do tego przyczynil, nie szukam w tym temacie "naciagniecia" tarcze tez powinienem wtedy wymienic ale, ze byly tylko OEM w ASO za 210pln/szt. to se podarowalem i przetoczylem stare bo jeszcze byla taka mozliwosc na "granicy"
krotko mowiac, nie szukaj teraz odpowiedzi na pytanie czy Cie oszukali? czy powinienes je wymienic? nie sugeruj sie tym ze ktos po 60kkm wymienial. to nie ma znaczenia. Tobie starczyly na tyle i juz.

Poza tym hamulce to podstawa bezpieczenstwa nie ma co oszczedzac, jak trzeba wymieniac to trzeba. trzeba tez miec minimum zaufania do swojego serwisu, jesli mowia wymienic to wymieniac. a jesli sie nie ufa nie wierzy to trzeba serwis zmienic na inny.

Nie szukam winnych, bo wiem że sam jestem winny, ale do tej pory jestem w szoku, bo nie wiedziałem, że tarcze można tak szybko zajechać, z drugiej strony jestem wkurzony, że tyle kasy wywaliłem w błoto, tylko dlatego, że mam ciężką nogę :)

Chyba trzeba będzie po prostu jeździć spokojniej, chociaż nie wiem jak długo wytrzymam :)

Zniszczenie tarcz to w/g mnie kwestja agresywnosci klockow i materialow z jakich wykonano tarcze. sa rozne klocki i kazdy inaczej "niszczy" tarcze. w tym zestawieniu bardzo mocno, szczegolnie przy intensywnej exploatacji. sa zestawy ktore bardziej sie "lubia" sa takie ktore mniej ;) moj rekord to 5kkm na klocku i tarczy :lol
Nie ma co sie smucic, trzeba szukac lepszych / tanszych alternatyw dla czesci OEM i tyle ;)
Ostatnio przy okazji pobytu na nurburgringu i rozmowy ze Stefanem wlascicielem Focusa RS dowiedzialem sie, ze mozna zuzyc to jeszcze szybciej. On konczył 3 zestaw a na liczniku mial ok 9kkm przebiegu.

ja klocki wymieniałem z czystej fanaberii po 31kkm bo były zużyte lekko ponad połowę (obstawiam jakieś 60/65%), a zrobiłem to tylko dlatego że mam troszkę mocniejsze autko i wolę być pewien takich części auta jak hamulce! dlatego też wymieniałem razem z płynem hamulcowym!

ale za to tarcz nawet nie przetaczałem,  bo rant był tak minimalny że aż szkoda było ruszać.

Już teraz mogę śmiało powiedzieć, że przy następnej wymianie pójdzie cały komplet... o ile nie wczesniej :P bo płyn co rok musze wymieniać


PS
z resztą moja zapobiegliwość odwróciła się przy stłucze z Miśką, bo ja wyhamowałem, a seria Yarisa+opóźnienie reakcji kierowcy już na to nie pozwoliły :(

przy przegladzie 30tys: przod 20% zuzycia, tyl 10% zuzycia ;-)

UWAGA! NOWOSC!

Tarcze hamulcowe EBC TurboGrove sa dostepne juz do naszego sprzetu :D
nr kat. GD1397
cena jak na razie kosmiczna ok300pln/szt. mysle, ze w zaprzyjaznionym sklepie wyszly by w cenie OEM czyli ok 240pln/szt. co i tak jest drogo, ale tarcze nie zwykla tylko "premium" :D
wyglada to mniej wiecej tak:
(http://www.ebcbrakes.pl/i/img02.jpg)

(http://www.ebcbrakes.com/Assets/80-gd.jpg)
"Poszerzona łukowata szczelina wzmaga przepływ chłodnego powietrza, powodując obniżenie temperatury klocków i tarczy hamulcowej, równocześnie odprowadzając pył, brud i gorące gazy lepiej niż prosta, która może wypełnić się rdzą i stać się nieefektywna. Nawiercone otwory odprowadzają gazy powierzchniowe przy hamowaniu z dużej prędkości jednocześnie nie osłabiając struktury tarczy jak przy wierceniu na wylot, co zmniejsza szansę uszkodzenia tarczy po długim użytkowaniu."

no to przy kolejnej wymianie będzie komplet od EBC :)

Siemanko :D Mam troche czasu i grzebie i mój problem polega na tym  ze nie wiem :

NOMINALNE WYMIARY: TARCZ,KLOCKÓW,SZCZĘK oraz BĘBNÓW

MINIMALNE WYMIARY: TARCZ,KLOCKÓW,SZCZĘK oraz BĘBNÓW

Mam przejechane 50 tys km i raczej czas ale podajcie mi te wymiary z góry dzięki :D

też mi sie wudaje, że należy wymienić klocki.

eee 50 kafli bez wymiany fabrycznych klocków??

jak dla mnie to już powoli zbliżałoby się do wymiany tarcz.... :P

nie znam wymiarów... zmieniam zawsze na przebieg i tzw. OKO :P

Minimalna grubosc przednich klocków to 3mm, a tylnych okładzin o ile dobrze pamietam 2mm. Wymiary te morzesz zweryfikowac w IC przy klockach i tarczach z regóły sa podawane ich nominalne i minimalne wymiary.

Ja na razie mam do wymiany klocki , więc zakupię EBC GreenStuff
 http://www.motoeg.elblag.pl/sklepmotoeg/product_info.php?cPath=93_103&products_id=316

oraz zmienię płyn hamulcowy na MOTUL RBF 660 RACING BRAKE FLUID
http://www.motoeg.elblag.pl/sklepmotoeg/product_info.php?cPath=24_80_84&products_id=254

Jeszcze czeka mnie wymiana świec ale to już w innym poście .

dobry wybór :)

tylko pamiętaj, ze należy ten płyn wymieniać raz na rok :P

Ja ostatnio za wymianę klocków i tarcz w ASO zapłaciłem ponad 800zł, sama wymiana klocków to ponad 300zł

Pierwszy raz klocki wymieniałem po 45tys. drugi po 90tys.
Teraz mam 93tys. i tarcz jeszcze nie wymieniałem jeszcze są grube. Dla świętego spokoju, żeby nie piszczało tylko rant zeszlifowałem.

ja tam wymieniłem po 30kkm ale to tylko z fanaberii, co jeszcze raz wyraźnie podkreślam...

myślę że koło 50-60kkm będzie wymiana kompletu -> tarcze + klocki, z tym ze klocki zostają EBC Green Stuff, a tarcze będą te bodaj ATE nacinane :)

A może wymieniali Ci tarcze bo np miały delikatne ,,bicia" , bierze się to z tego jak np masz rozgrzane hamulce i wjedziesz w kałużę , może się to wtedy zdarzyć że tarcza minimalnie może się zniekształcić. Ale objawy są takie że przy dużych prędkościach powyżej 100 km/h i przy hamowaniu trzęsie kierwnica.

Hej , miałem problem ze starsznie piszczały mi przednie klocki hamulcowe ...
a więc kupiłem nowe FERODO i wymieniłem .
Przez pierwszy dzień nic nie piszczało .

Ale dzisiaj wyjeżdzam i znowu zaczęły tak samo piszczeć .
Ktoś miał może taki problem ?
Mam peuteota 107 , 2006 rok , dopiero 21 tys przebiegu .
Bo nie wiem już co to jest ...

ja miałem, niestety nie udało mi się go rozwiązać, też zmieniłem klocki, piszczało mniej, ale piszczało...

Na to nie ma mocnych , wszystko zależy od klocków im tańsze i produkowane za miseczkę ryżu tym lepszy pisk

No ale klocki sa wlasnie jedne z lepszych ...
150 zl dalem .

tak jak pisałem na to nie ma większej reguły , zależy od materiału

może rant na tarczy jest :)

Nasze autka to Toyota, a ja miałem 3 różne Toyoty i w każdej hamulce piszczały. Też myślałem że przednie, serwis je czyścił, na parę dni było lepiej, i wracało, aż okazało się jednak że tylne. Nie wiem czy to się sprawdzi, bo w mojej cytrynie nie piszczą, ale radziłem sobie z tym problemem w bardzo prosty sposób - rzut oka w lusterko i jeżeli nikogo nie było, przyhamowanie na ręcznym, w trakcie jazdy, tylko przyhamowanie. Rozlegał się piekielny jazgot a za chwilę cisza, i na parę dni starczało. Jak mi wyjaśniono w serwisie, Toyota ma dość wyraźny rozdział siły hamowania przód-tył, i w trakcie normalnej eksploatacji w mieście, bywa, że jedynie przednie hamulce wystarczają, bębny nie zdążą być wykorzystane, i pokrywają się nalotem rdzy, a ta wywołuje ów dźwięk, przyhamowanie na ręcznym czyści bębny. Nie wiem czy to podziała, nie wiem czy to ta przyczyna, ale może warto sprawdzić, w Corolli sztuczka działała wyśmienicie.

nie jest to do konca prawda, porzadne GRUBE klocki tez piszcza tylko inaczej. znaczy maja zdziebko inna melodie.

poza tym moja rada. nie hamuj jak baba tylko konkretnie :D wtedy nie piszacza.


ja przejechalem ponad 120kkm i nic mi nie piszczalo ani przez moment. wiec albo ja mialem wyjatkowy egzemplaz, albo jestem gluchy, albo wcale ten typ tak nie ma ;)

pozdrawiam
maly

U mnie piszczenie zaczęło się po ok 50k Km, kazałem to sprawdzić przy okazji przeglądu 75k Km, mówili że niby jeszcze dobre klocki i tarcze też ok,
ale przy ok 80k Km odkleił się klocek z prawego koła no i dość mocno zagrzał całe koło, bo musiałem w takim stanie 50km do pracy dojechać , na szczęście padał
deszcz więc było trzoszkę chłodzenia  :D , następnego dnia  na podnośniku w ASO było widać charakterystyczny żółto-pomarańczowy nalot tlenku metalu na półosi co świadczy że było naprawdę gorąco,
opona też dostała w d... +- 2mm bieżnika zżarło.
Koszt wymiany kompletu klocków +robocizna ~180€
Klocki Bosch

To ja tu trochę odświeżę oraz dla pewności zapytam ;)
Jako że hamulce były robione 30 kkm temu pora wymienić klocki.Myślałem nad EBC albo Ferodo i najprawdopodobniej będą te 2. Tylko mam pytanie płyn hamulcowy to DOT 4 i czy może ktoś płyn Ferodo testował :)( i ile go potrzeba na wymianę)

Ja zakupiłem komplet EBC i tarcze i klocki (klocuszki już drugi komplet jadę i jestem zadowolony) płyn mam motul rbf600 (chyba taki ;p) i tez jest oki.

Sprzedawany jest w butelce 1/2l i wystarcza na wymianę.

Aha dzieki  czyli 1/2 litra wystarcza - dobrze wiedzieć bo już chciałem litr kupować :)Właśnie się zastanawiam czy EBC czy Ferodo, ale zobaczymy co znajde w Katowicach.Bo na oczekiwanie na  paczkęnie mam zbytnio czasu  :hmm

Tom02 sprawdz lepiej bo w/g mnie troche szybko jak na wymiane. no chyba, ze lubicie hamowac ;)
EBC greenstuff jak hamuja to wiesz, ferodo premier sa powiedzmy  5% gorsze w tym zestawieniu jak dla mnie najlepiej wypadly seryjne. najdluzej trzymaly fason przy kilkukrotnym hamowaniu z predkosci ponadlicznikowych do 60km/h.
jesli bedziesz wymienial same klocki, najlepiej w/g mnie przetoczyc tarcze. wtedy najlepiej nowe sie uloza i beda najlepiej dzialaly.
plyn masz tam zalany RBF660 motula i po tym czasie MUSISZ go wymienic jesli wczesniej tego nie robiles.

Sprawdz w warsztacie ile Ci tych klockow zostalo i jak cos wymien SAM PLYN.
nie lej ZADNYCH DOT5.1 tylko i wylacznie dot 4

pozdrawiam
maly

sam sobie możesz sprawdzić :)
http://www.peugeot.pl/infotec-dokumentacja-techniczna/

Trochę mi zeszło (prawie rok ), ale w końcu zamówiłem na  www.ebcbrakes.pl  :
1. tarcze hamulcowe EBC ULTIMAX
2. klocki  hamulcowe EBC GREENSTUFF
3. Płyn    hamulcowy EBC BF 307+

Postawiłem na EBC . Ciekawe jak to będzie się sprawowało ?

Na moim seryjnym zestawie przejechałem 47000km . Po tym przebiegu tarcze oraz klocki są do wyrzucenia.

Pozdro.

oby gładkie tarcze wytrzymały :) ja poszedłem w stronę TURBO GROVE :)


ale i tak gratulacje inwestycji :) na pewno zauważysz różnicę :)

Początkowo kiedy planowałem zmianę klocków , zakładałem że seryjne tarcze zostaną a zmienię klocki na te od EBC , zaś układ zaleję Motulem rbf 660. Ponieważ trochę czasu minęło i tarcze seryjne dosłownie zarżnąłem i jeszcze przez kilka dni będę je katował ( do czasu otrzymania przesyłki ) , myślę że wybór tych tarcz i tak jest lepszy od seryjnych , ponadto wszystko będzie od EBC , więc takie zestawienie chyba jest pewniejsze niż klocki i tarcze różnych
 producentów .
Rozważałem jeszcze  tego Motula , jednak zdecydowałem że teraz  zaleję tym od EBC i go trochę przetestuję  :).
 Mając wszystkie  elementy od EBC , będę mógł  spokojnie ocenić tego producenta .
Co do Turbo Grove , to też rozważałem ich zakup , jednak czynnikiem decydującym była cena . Może następnym razem .

gladkie tarcze stykna.
w/g mnie rbf660 lepszy, tyle ze niestety troche drozszy.

pozdrawiam
maly

pewnie że styka Michale, ale ja zjechałem moje na jednym komplecie GreenStuff z 65% (do jakich dojeździłem przez 2 lata) do 0 przez ostatni rok i genialne klocuszki :)

i tak podtrzymuję, że był to świetny wybór :)

Ja też zajechałem moje seryjne tarcze na jednym komplecie tyle że seryjnych klocków . Normalnie to tarcze powinny wytrzymać dwie zmiany klocków a tu taki klops  ???

moje seryjne starczyly na 2 pary klockow. po pierwszej parze klockow toczenie tarcz i nowy komplet. skonczyl sie w 5kkm. no ale bylo troszke szybciej niz normalnie.

Archer, pewnie, ze Twoj wybor jest dobry. najlepszy jaki mozna bylo zrobic w tym momencie. ciesze sie bardzo, ze tak dbasz o hamulce.

pozdrawiam
maly

rozpędzić auto można różnymi sposobami, szybciej wolniej, nieważne. Ale przychodzi moment gdy trzeba dohamowac na śliskim do zakrętu, kiedy może trzeba ominąć jakąś zaskakująca przeszkodę na drodze i wtedy co?? polskie "tuningowozy" idą w moc, a ja mam szacunek do mojego i czyjegoś życia :)

Dzięki Michale za uznanie :) Aczkolwiek tekst o świetnym wyborze tyczył się zakupu Roberta :) bo na prawdę kupił fajny zestawik, którego nikt wcześniej na naszym forum nie używał :)

Mnie chyba czeka wymiana klocków.
Coś ostatnio czasami mi trzeszczy przy hamowaniu jak by tarł metal o metal a autko ma 45 tys więc chyba czas na wymianę.
Mam ogromną prośbę. Powiedzcie mi ile może kosztować wymiana, klocków, tarcz. W sumie nie wiem czy tarcze też wymieniać będę musiał wydaje mi się, że nie sa mocno zjechane. Na brzegach jest rancik nie większy niż 2mm i nie wiem czy wymieniać same klocki czy razem z tarczami.
Da się to jakoś samemu wymienić z podstawowym zestawem kluczy i podnośnikiem z zestawu?

WSZYSTKO SIE DA SAMEMU !!!! 1 klucz 1 imbus szczotka do czyszczenia i to powinno byc wszystko co potrzeba do samodzielnej wymiany aaa i dwa jakies długie klucze lub breszki do wcisniecia tloczka co by sie nowe klocki zmiescily !!!  :ok :ok :ok

Podepnę się do tematu hamulcowego.
Czy ktoś z Was założył do trojaczka przewody hamulcowe w oplocie ???
Zastanawiam się nad tym, miałem wcześniej w innych autach i motocyklach i byłem mega zadowolony.
Teraz nie wiem, czy nie zainwestować w ten wynalazek do pierdopęda.

A masz jakies problemy z nimi, ze chcesz je zmieniac. Seria sprawuje się imo bardzo dobrze. Hamulce w trojaczkach sa abrdzo dobrze i wydajnie policzone.

zaglądałem : klocki mam Jurid, tarcze gładkie rant ok 2mm

pozbądź się rantu i zmierz grubość tarcz mikrometrem. jesli maja mniejszą grubosc niż minimalna wymagana to nalezy je wymienić razem z klockami.
Co do klocków jurid się nie wypowim bo nigdy takich nie miałem. w swoim samochodzie mam jeszcze fabryczne i sa naprawde bardzo skuteczne co miałem wielokrotnie okazję sprawdzać przy naprawdę sporych prędkościach. U mnie hamulce sa jak brzytwa.

super !!!!! naprawde kawal grata !!!!!!!!!!!  :ok :ok :ok :ok :ok jak  juz bedziesz na nich smigac to zdaj relacje bo ja chcialem tez takie ale z mikody tylko ze kolega powiedzial ze nacinane i nawiercane tarcze sa glosne przy hamowaniu !!!!

nie są głośne!!! mają jedynie charakterystyczny dźwięk do którego po tygodniu się przyzwyczaisz!

ja śmigam od lata i nie widzę najmniejszych problemów!

Alergik, zacznij od innej strony.
- DOBRE klocki + tarcze. nie koniecznie zbajerowane nacieciami i nawiertami. do tego NOWY dobry plyn np Motul RBF660. wyczysc, przesmaruj zaciski i zrob rewizje w bebnach i bedziesz zadowolony.
u mnie taki zestaw dawal rade a mialem pewnie (tak przynajmniej smiem twierdzic) troszke wieksze potrzeby ;) na ringu tez nie spuchl.
jezdzilem tez kilkoma innymi samochodami w ktorych byl DUZY hamulec (metalowe przewody rowniez) i ciagle uwazam, ze ten w 107 jest bardzo dobry. przewody trzymaja fason tym bardziej, ze samochod jeszcze "nowy". no chyba, ze zalales (lub poprzedni wlasciciel popelnil ten blad) dot 5.1 i rozwalily sie przewody faktycznie.

nie jestem na 100% pewien ale jak cos potrzebujesz przewodow tylko na przod bo z tylu jest metalowy az do konca. przynajmniej tak to pamietam. daj znac co zrobiles. a juz na pewno jak zmienisz przewody to sie pochwal jakie gdzie itd.

pozdrawiam
maly

w s3 przy hamowaniu z 220 do 0 sa bardzo glosne ;)

A co do przewodów hamulcowych w trojaczkach, dla potomnych: są 4 szt elastycznych, gumowych. (dzisiaj osobiście psrawdziłem)
Zamawiam komplet 4szt w teflonie z oplotem stalowym, dopiero teraz heble będą dobrze dozowalne, polecam wszystkim taką przeróbkę.

a cena ???

Pewnie ze 400-500 zeta. Imho jesli to cokolwiek daje to powinien byc 4 element po zmianie tarcz,  klocków i płynu.

w takim razie nie mialem racji. przepraszam


jak nie beda to nie zapomnij nam o tym powiedziec. tylko, ze ......... jesli to wina starego plynu / zapowietrzonego ukladu itp. to i tak sie o tym nie dowiemy a za sukces i tak beda odpowiedzialne przewody ;) w koncu i tak plyn sie wymieni.



tez tak uwazam


pozdrawiam
maly

ja kiedys w jednym samochodzie mialem taki zestaw.
-usunięty ABS
-nowe wszystkie miedziane przewody
-przód zaciski GT MY99
-tarcze BREMBO
-klocki PAGID niebieskie
-tył seryjne zaciski po kapitalnym remoncie
-tarcze BREMBO
-klocki FERRODO Premier
-metalowe przewody hamulcowe GOODRIDGE
-nowe linki hamulca ręcznego OEM
-szczęki FERRODO

(http://www.okularnik.com/fora/GT/nasz/601.JPG)

no ale to byl stary schorowany samochod, w 107 nic nie ruszalem.

Do trojaczka komplet oplotu kosztuje 360zł

A co tam zaspamuje jeszcze raz;-)
W c1 ni mam hamulcom jak juz pisałem nic do zarzucenia, a w drugim samochodzie taki patent nic by mi absolutnie nie dał z powodu konstrukcji układu hamulcowego bez pompy hamulcowej.

Witam
Mam pytanko czy orientuje sie ktos jaka firma robi tarcze na pierwszy montaz,musze zmienic tarcze a seryjne mi w zupelnosci wystarczaja.
Ewentualnie myslalem o tych (Tarcza hamulcowa BREMBO 09.9928.14 ) co o nich myslicie.
Pozdrawiam

wg. systemu servicebox'a - mamy fabryczne tarcze od BOSCH'a

Witam
Trochę czasu minęło odkąd przesiadłem się na zestaw od EBC i muszą powiedzieć że jestem trochę zawiedziony. Po około trzech miesiącach od założenia zauważyłem że podczas hamowania drży kierownica . Wniosek - tarcze zaczęły bić . Po przejrzeniu kilku stron związanych z tą tematyką okazało się , że nie tylko u mnie występuje ten problem z tą marką . Co dalej ?
Jak zrobi się cieplej zdejmę te tarczki i dam do sprawdzenia i prawdopodobnie wrócę do seryjnych .

mnie się też wydawało że biją, ale wczoraj zostały zdjęte przemierzone i są idealnie proste!

auto hamuje genialnie  a po ~12k km od założenia kompletu jest jeszcze 70-80% klocka a tarcze prawie nienaruszone!

Biją? ja mam ebc takie jak archer i nic się nie dzieje autko przejechało ok 14kkm

Ja mam tarczki  EBC ULTIMAX - gładkie i słyszałem już wcześniej że bywają wadliwe.

no to może... na moich wentylowanych (nawiercanych i nacinanych) jest wszystko oki, a nawet tak miękkie klocki jak GS się bardzo mało zużywają!

moje hamolce sie skonczyly a na blacie 20tys  :nienie :nienie klocki zero tarcze mega prog !!!!
mysle ze zaryzykuje tarcze MIKODY nacinane wentylowane i klocki ATE ....... jutro dzwonie do czwy i producenta i zapytam jak tam ich jakosc i jak wyglada gwarancja w przypadku bicia i innych wibracji ....

Ja właśnie wczoraj wymieniałem klocki, na kórych kolżanka jeździała od nowości, czyli zrobiła 35tys....i wyglądały tragicznie....toltne złomy, NIe dość, że starte do 1mm to jeszcze się rozdwoiły, tzn okładzina odchodziła od reszty. Czytałem jakiś post wyżej, że ktoś zrobił 45 tys. To jak to jest? wiem, że wiele zależy od stylu jazdy, ale ile średnio robicie na klockach? We fabii wymieniłem pierwszy raz klocki po 65 tys.

Tak wyglądały zdjęte kocki:
(http://images37.fotosik.pl/1624/a3420f3617cb04ccm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=a3420f3617cb04cc)

druga sprawa, gość w sklepie w czesciami do aut japonskich powiedział mi że to klocki Boscha to dziadostwo, i żebym kupił sobie japońskie Akebono AN-8145K. Ktoś jeżdził na nich? Kupiłem je za 120zł.
(http://images37.fotosik.pl/1624/45f60dd7b8ec9dc5m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=45f60dd7b8ec9dc5)



trzecia sprawa, to macie racje, że tarcze do też dziadostwo straszne. Też miałem jakiś 2 mm rant, także sporo się wytarły , bo uwierzcie mi we Fabii miałem tarcze od nowości, czyli 11 lat, 125 tys przebiegu i rant miał może 3 mm.....a tu po tylko 35 tys taki rant....i nie wiem czy wytrzymają następnę klocki....
 

u mnie po 40 padły klocki i tarcze
tzn prawie okładziny odpadły z klocków ( od razu po kupnie zmieniłem)
i tarcza nie byłe tyle zwichrowana co by były "fale na niej" i nie równo łapała.

Kupiłem  klocki Green Stuff ( lepsza żywotność) i tarcze EBC TURBO GROOVE
Mam już nabite ok 15 tyś od wymiany jest ich ok 80%
Więc serdecznie polecam ten zestaw, kasy się trochę więcej wyda a problem rozwiązany raz a dobrze

Dobrze wiedzieć, bo dobijam do 37 kkm. Trzeba będzie odłożyć na komplecik Turbo Groove z Green Stuffem, no chyba ze polecacie jakiś inny zestaw jeszcze (ATE, TRW, etc.. )?

kaliope

1) po przebiegu Twojej koleżanki widać, że jeździła w 99% po mieście. To chyba oczywiste, że hamulców po 35kkm nie ma.

2) to nie tarcze są dziadowskie tylko klocki seryjne bardzo agresywne, do tego styl hamowania kobiet w większości to "asekuracja" (nie mówię, że tu tak było) więc przycieranie jest bardzo często ;)

3) o Akebono nigdy nawet nie słyszałem.

4) mój rekord to 5kkm na klockach.

5) moje pytanie: jak wypada porównanie hamowania fabią do trojaczka?

janq,
to jest przereklamowany zestaw ;) wystarczy gładka tarcza znacznie tańsza, zielone klocki i nowy płyn.

a płyn jaki polecacie ?

we fabii jest dużo słabsze wspomaganie hamulca...czyli trzeba deptać mocniej.....ale w zafirze mam istną żyletę

Green stuff pewnie super....ale czy starczy 2 razy dłużej żeby zrekompensować dużo wyższą cenę?

wygląda na to, że rzeczywiście japońskie
http://www.akebonobrakes.com/index.html

Pytanie, czy lepiej hamują od tego co w serii, bo jeśli tak to niekoniecznie muszą być trwalsze.
Cena tarczy turbo, a zwykłej EBC mocno się różni, tu się jeszcze zastanowię. Kwestia skuteczności.

Jesli były by lepsze to na hamulcach na pewno nie będę oszczędzał, bo to jeden z najważniejszych elementów odp. za bezpieczeństwo.

ja szczerze polecam ten komplet ebc... i oczywiście płyn hamulcowy Motul rbf :)

jedyny minus to wymiana płyn u co roku, ale jak płyn kosztuje 45pln to jestem się w stanie poświęcić :)

zestaw z tarczami wentylowanymi zupełnie wyeliminował u mnie problem nadgorliwego abs'u, więc dla mnie jest ZAJEBISTY!

Seryjne też są wentylowane;-)
Imho seryjne hamulce sa bardzo mocne, a to sie osiaga głównie przez miekkie klocki, a co za tym idzie klocki te ścierają się szybciej. Mam porównanie do xantii w której zakładam klocuszki na 20-25 tys km i mam spoko hample, a tarcze wystarczają na 3 komplety takich klocuszków. Kumpel ma w takiej samej xantii inne klocki i te same tarcze i chwali sie że klocki wystarczają mu na 60 tys. za to narzeka, że tarcze mu zjadło razem z klockami;-) Jedyne czego można sie czepić imho w C1 to ścięcie fabrycznych klocków co sprzyja nierównomiernemu zużyciu tarczy.

Witam Panowie,Jako ze nie potrafilem dokopac sie czy jest na forum opisana wymiana tarcz w 107, to mam do Was pytanie czy jest z tym duzo pracy, czy trzeba tylko odkrecic zacisk hamulcowy i szpilki o ile sa ktore trzymaja tarcze?
Pozdrawiam z parnej Belgii Marcin

No i dzis zmienilem tarcze, klucze potrzebne to 13 do odkrecenia zacisku hamulcowego i 17 do odkrecenia jarzma.
Efekt jaki zastalem nie zaskoczyl mnie, auto niestety stalo na na podworku  4 miesiace nie ruszane z miejsca i o to efekt na tarczach jaki zostal
(http://img687.imageshack.us/img687/7257/p1190816z.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/687/p1190816z.jpg/)
(http://img33.imageshack.us/img33/1717/p1190817.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/33/p1190817.jpg/)

Nic nadzwyczajnego odkręcasz zacisk+ śrubę na środku ( tą co trzyma tarcze) i włala;d

klucz mlotek szczotka druciana i imbus i to wszystko ........ tarcza wymieniona  :yo

Ja pamietam jak w matizie trzeba bylo namordowac zeby tarcze zmienic.
A prosze powiedz mi jakie klucze sa potrzebne tam, bo w Polsce nie mam zadnych tylko wszystkie w Belgii, to tylko te potrzebne do odkrecenia zacisku bym wzial ze soba.

śruby od zacisków to jeśli dobrze pamiętam 2x17 , czyli to samo co do kół....

komplet mam gdzies meil od sprzedawcy tam gdzie bralem sprzeglo wiec rabat tez moge miec na nie ale nie kupilem bo nie wiem co to warte ....
ps bede chcial kupic tarcze mikody nawiercane nacinane i moze wtedy kupie te klocki akebono

Akebono idą na pierwszy montaż np dla Nissan, Toyota, Nissan, Honda, Mitsubishi, Isuzu a także dla  Porsche, GM, Ford, Mercedes Benz.

http://www.akebono-brake.com/english/product_technology/product/automotive/index.html


Są uważane za miękkie i ciche...czyli nie będą niszczyć tarcz jak nasze oryginały boschowskie. Tak jak mówiłem kupiłem je w sklepie z czesciami do aut japonskich i gośc mi powiedział, że jedne z najsolidniejszych klocków japonskich. Także nie są to jakieś chinskie podróbki tylko made in Japan



Akebono robi w ogóle całe systemy hamulcowe, np dla Hondy...także jakość musi być dobra.....a nawet bardzo dobra

a biorąc pod uwagę fakt, iż Akebono jest dostawacą systemów hamulcowych dla Formuły 1, tzn dla McLaren Mercedes , to tylko świadczy o jakości produktów tej firmy. Więcej info tutaj:
http://www.akebono-brake.com/english/product_technology/sports/F1/index.html


także można się tylko dziwić ...czemu taka firma jest tak mało popularna w Polsce

wynika z poniższego zdjęcia, że jest możliwość założenia tarcz z tyłu!



badał już może ktoś temat?? albo podejmuje się zbadania??

hmmm fajna sprawa i mala podpowiedz ze to z toyoty corolli  :lol

no ale właśnie ja się zupełnie na toykach nie znam... i nie wiem do końca, ale raczej całą belkę przekładali, a aż mi się nie chce wierzyć, że tak bez niczego podpasowała....

ale corolla ma tarczo bebny .......z tego co pamietam
pewnie podpasowali cale czopy

zacisk i tarcza to yaris
ps czytac moze cos z tego sie wywnioskuje  :lol http://forum.corollaclub.org/viewtopic.php?t=30600

(http://img05.allegroimg.pl/photos/oryginal/27/88/40/61/2788406162)
(http://img580.imageshack.us/img580/7574/dsc00135zq.jpg)
mogę zaryzykować stwierdzenie że spasują ;)

Niw spasuje bo kąty mocowania poduszek są inne. Ale same piasty czy piastołozyska zdają się mieć identyczny rozstaw śrub. Ciekawe co z abs-em i korekcją siły hamowania.

troszku poszukalem i chyba ma hamulce to sa chyba od toyoty corolli verso lub od yarisa 1.3 vvti ...... bynajmniej zaciski na fotkach sa podobne i wydladaja tak jak te z blogu My107
http://allegro.pl/corolla-verso-zacisk-hamulcowy-tyl-2-0-d4d-03r-i2784304349.html

Dzisiaj wymieniłem klocki hamulcowe (Ferodo Premier FDB 1790 118 zł ). Wymiana bajecznie prosta.
(https://lh5.googleusercontent.com/-2f1YCwzSnrc/UQ0ysgh5w7I/AAAAAAAAABI/9T0lFZ-gObg/s800/zd1.jpg)
Kluczem nr 13 odkręciłem 2 śruby (strzałki na zdjęciu powyżej), zacisk zsunięty bez problemu.
(https://lh3.googleusercontent.com/-o34_-4E5Hdk/UQ0yqhNranI/AAAAAAAAABA/MV5YZolw9t8/s800/zd2.jpg)
widok po ściągnięciu zacisku powyżej.
(https://lh4.googleusercontent.com/-BjlIPO_Lpss/UQ0yuBPOfNI/AAAAAAAAABQ/PRg_y-EXpsg/s800/zd3.jpg)
tak wyglądają stary i nowy klocek.
(https://lh5.googleusercontent.com/-0BkaZru0eWI/UQ0yzVumHhI/AAAAAAAAABY/iQo9Jdxvfwg/s800/zd4.jpg)
Nowe klocki po założeniu.
Przesmarowałem prowadnice, wymieniłem blaszki podtrzymujące klocki (dostałem w komplecie).
Klocki wymieniłem bo coś szorowało z przodu. Po odpaleniu autka wszystkie kontrolki gasną, ale po pierwszym naciśnięciu hamulca nożnego zapala się kontrolka ABS  i już nie gaśnie do chwili wyłączenia kluczyka.
Co to może być?

Gdyby nie grubość Twoich tarcz (wyglądają jak nowe jeśli chodzi o grubość) to bym powiedział że to uszkodzenie czujnika absu albo zanieczyszczona koronka tylko chyba w trojakach nie ma już koronek do absu. Czujnik jest zfdaje się nową modą gdzies przy łóżysku piasty.
Jesli to nie jest jakiś serwisiwy psikus kompa od abs-u to pierwszym podejrzanym byłoby łozysko piasty albpo czujnikabs.

Komputer nie pokazuje błędów, odpinałem akumulator, nic to nie zmieniło. Czujniki ABS z przodu znalazłem, spróbuję je w sobotę zdemontować, koronek ABS-u nie widać, poziom płynu hamulcowego prawie max. Obejrzę jeszcze tył może tam coś się stało...

Ja jak zmieniałem klocki to sobie przyszlifowałem tarcze z rantu, a potem założyłem klocki i chciałem żeby je jeszcze ładnie wyczyściły więc wsadziłem bieg w garażu (auto podniesione oczywiście) obroty tarcz na maxa, gazowałem...a druga nogą lekko hamowałem, żeby klocki tarły o tarczę i szlifowały....a tu nagle kontrolka ABS jak u Ciebie. Zgasiłem odpaliłem i dalej nie zgasła....ale odpięcie aku pomogło.   

i jak hamują  ???? jest jakaś różnica??? 

Bogdan, abs działa w ten sposób, że wykrywa błędy w 2 przypadkach. Pierwszy test statyczny sprawdza czy czujniki mają obwód. Jesli czujniki przejdą ten test to lampka na desce rozdzielczej gaśnie. Drugi błąd może sie pojawić przy hamowaniu kiedy któyś z czujników poda wskazania nie mieszczące się w zakresie normalnym, a takie może ię pojawić kiedy np czujka bedzie zbyt daleko od zebatki albo zebatke będzie się obracać nieosiowo. Tak to przynajmniej działało w innych samochodach. NIe wiem jak w trojaku ale w innych samochodach towarzyszyło temu pierdzenie abs-u bez wyraźnej potrzeby i wypuszczanie samochodu jakby jechał po lodzie mimo dobrej przyczepności, a potem wyłączenie abs i zapalenie lampki na stałe aż do wyłączenia stacyjki.

według mnie super. ciche i skuteczne. Zrobiłem na razie 4tys km i póki co jestem bardzo zadowolony

A jakbym odpiął czujniki ABS kolejno i je sprawdził elektrycznie  8(, (nie posiadam schematu elektrycznego, charakterystyki czujników). Może kupię czujnik i będę podmieniał kolejno aż wykluczę bądź potwierdzę problem po stronie czujników..
Autko hamuje bardzo dobrze, przed wymianą też nie było problemów. Żadnych uszkodzeń mechanicznych pod autem nie  widać...

Zwykle pada jeden czujnik ale wtdy nie przechodziłby testu statycznego, bo on polega właśnie na sprawdzeniu obwodu. No chyba, że po odpięciu wyjdzie ci na jednym z czujników jakas zgoła inna wartość omów niz na pozostałych 3. Gdyby był totalnie rozwalony albo przrwany obwód to by nie przechodził testu po przekręceniu stacyjki. Ja generalnie w swoim drugim samochodzie tak sprawdzam czujniki abs-u, że odpinam kostki i sprawdzam co mi pokazuje omomierz. Jak którys podaje inne wartości niż reszta albo przerwę w obwodzie to jest do wymiany.

Mam pytanko, bo przymierzam się do zrobienia hamulców.
Ma ktoś jakieś dojścia  do  tarczy hamulcowych EBC TURBO GROOVE lub gładkich oraz klocków hamulcowe EBC DP21597 Green Stuff, taniej niż ze strony: http://ebcbrakes.pl/pl/

http://www.gagat.net/?kontakt
ps ja bralem od tego kolesia i ma taniej niz ze strony EBC
juz pisalem ja za serie dalem 350zl




ja mam takie EBC http://c1aygo107.net/index.php?topic=8578.180

No to jakieś 17% taniej ; )
Podpytam ich co i jak, dzięki za info.

http://gagat.net/ - aktualne ceny:
- tarcze EBC Standard - 288zl/kpl
- tarcze EBC Turbo Groove - 549zl/kpl
- klocki EBC DP21597 - 219zl/kpl

a co myślicie o takim połączeniu
Tarcze MIKODA http://allegro.pl/tarcze-mikoda-0549-gt-tuning-sport-toyota-aygo-i3308302735.html
Klocki AKEBONO http://allegro.pl/1717-klocki-hamulcowe-toyota-aygo-akebono-i3291140596.html

z tego co czytałem to jest wiele opini że mikoda to raka druga kategoria tarcz, że lubią się krzywić

to nie dobrze bo moje oryginalne wlasnie się pokrzywiły
a co proponujecie nie koniecznie w zestawie tarcze + klocki
no i aby w miare rozsądnie cenowo było
mogą być np lepsze tarcze i średnie klocki tak abym zmieścił się do ok 300-350
ps
co sądzicie o takim połączenie
a) kloci i tarcze Zimmermann
b) tarcze TRW klocki ferodo
c) tarcze + klocki brembo
d) inne ...

 :bry Witam.

Czy wybor tego zestawu jest ok ?

EBC Turbo Groove Brake Discs
& Greenstuff Brake Pads

http://www.ebay.co.uk/itm/FRONT-EBC-TURBO-GROOVE-BRAKE-DISCS-GREENSTUFF-PADS-TOYOTA-AYGO-1-0-05-12-/400314789313?pt=UK_CarsParts_Vehicles_CarParts_SM&fits=Car+Make%3AToyota%7CModel%3AAygo&hash=item5d349eedc1#vi-ilComp
ebay za £166.52
 
Czy do naszych autek produkuja klocki EBC Redstuff 132x42x17 mm

Pozdrawiam  :ok

kowalski, poczytaj proszę ten temat od początku... nie ma sensu powielać odpowiedzi...

zgadza sie prosimy poczytac tam jest wszystko opisane .......nawet polski dostawca EBC ktory ma lepsze ceny ni na oficjalnej stronie EBC http://ebcbrakes.pl/pl/


http://www.gagat.net/ ZADZWON DO TEGO DOSTAWCY

 :bry Czesc

Tak zgadza sie. Niedopatrzenie z mojej strony, lub raczej - chcialem "isc na skroty". Poczytalem i mam wszystko.

Tak dla potomstwa.
Klocki Redstuff, o ktore rowniez pytalem, jak i Yellowstuff, Bluestuff,Orangestuff - nie wystepuja w rozmiarach 123x42x17mm.(Seria)  :nienie

Do tarczy Turbo Groove, podobno Redstuff to idealna konfiguracja.

Wiec do wyboru mamy EBC:

Tarcze:
Front Standard Brake Disc D1397  cena ok. 80 €
Front Turbo Groove Brake Disc GD1397  cena ok. 150 €

Klocki:
Ultimax  DP 1597 cena ok. 20 €
Greenstuf  DP 21597  cena ok. 60 €

Okladziny Tyl:
Rear Brake Shoes  (6614)  cena ok. 30 €

Bebny Tyl:
Brak

EBC Brake Shop.
http://www.ebcbrakeshop.co.uk/
http://ebcbrakes.pl/pl/

Dzieki i pozdrawiam   :ok

ja za standardowe EBC tarcze+klocki dalem 354zl

ja w innym samochodzie posiadam yellow stuff godne polecenia przy dużej masie samochodu.
natomiast w pugu miałem tak jak archer czyli TURBO GROV + GREEN STUFF < klocki przejechały jakieś 30 000 km więc spoko

Trochę danych:

(http://images65.fotosik.pl/14/dae5781d783a1808med.jpg) (http://www.fotosik.pl)

(http://images62.fotosik.pl/13/d7b3faf6ece61fbdmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)

(http://images62.fotosik.pl/13/3ae11662f2acbea5med.jpg) (http://www.fotosik.pl)

super wlasnie tego szukalem :)

a u mnie klocki jeszcze po 4 mm z przodu a przebieg 55 tys. :) - ja w ogóle nie hamuje :D:D ?

a u mnie zamiast klocków jest blacha i ryzyko ze wyleci  :-/ :-/

po trochę innym miescie i okolicach jeździsz. U mnie po niecałych 30 tys km klocki miały góra 2 mm. okładziny. Podejzewam, ze warszawa to podobne warunki drogowe jak Wrocław.

dokładnie...inna specyfika...płynna jazda raczej

jak kupiłem fura miała 35 tys i klocków praktycznie brak. Poprzedni właściciel zrobił te km tylko po mieście. Ciekawi mnie ile ja zrobię, gdyż fura teraz też jeździ tylko po mieście i do tego po tym samym.

54 000 km, około 75 procent klockow zostalo(fabryczne boshe),mechanik mój mi padol ze to jest niemożliwe, jak ja to robia

JA NIE JESTEM ECO kierowca i silnikiem nie hamuje lecz tylko buciorem heeee no ale jazda po miescie tez robi swoje wiem bo jak miałem mondeo i smigałem tylko pomiedzy wioskami to klocki zawsze byly oki a jak przeniosłem sie do wrocka to klocki topiły sie jak lód !!!!!

uroki wsi :) i uroki miasta :)

A O TO co zostalo z mojego spowalniacza ......
(http://i1306.photobucket.com/albums/s577/MalgorzataSzczepaniak/DSCN1460_zpse900aaf7.jpg) (http://s1306.photobucket.com/user/MalgorzataSzczepaniak/media/DSCN1460_zpse900aaf7.jpg.html)
(http://i1306.photobucket.com/albums/s577/MalgorzataSzczepaniak/DSCN1466_zpsc56ebbee.jpg) (http://s1306.photobucket.com/user/MalgorzataSzczepaniak/media/DSCN1466_zpsc56ebbee.jpg.html)
(http://i1306.photobucket.com/albums/s577/MalgorzataSzczepaniak/DSCN1467_zpsc6faee5d.jpg) (http://s1306.photobucket.com/user/MalgorzataSzczepaniak/media/DSCN1467_zpsc6faee5d.jpg.html)
(http://i1306.photobucket.com/albums/s577/MalgorzataSzczepaniak/DSCN1470_zps5720e640.jpg) (http://s1306.photobucket.com/user/MalgorzataSzczepaniak/media/DSCN1470_zps5720e640.jpg.html)
(http://i1306.photobucket.com/albums/s577/MalgorzataSzczepaniak/DSCN1475_zps4792f415.jpg) (http://s1306.photobucket.com/user/MalgorzataSzczepaniak/media/DSCN1475_zps4792f415.jpg.html)

a ja właśnie zmierzyłem u siebie tarcze (polecam mikrometr - rant nie przeszkadza)
prawa 18.42 mm lewa 18.21mm - czyli wartości dopuszczalne jeszcze, klocki są :) więc pociągnę jeszcze kilka tyś. km...chyba :) jednak czas już pomyśleć ... o wymianie...

a może zastosować brembo?
tarcze: http://allegro.pl/tarcze-hamulcowe-brembo-przod-citroen-c1-i4201957951.html
klocki: http://allegro.pl/brembo-klocki-ham-toyota-aygo-05-peugeot-107-1-4-i4220684624.html

lub kpl.: http://allegro.pl/tarcze-klocki-brembo-przod-aygo-107-c1-i4185745302.html

ja jak będę wymieniał tarcze to szarpne się na cos nierdzewnego.

czyli ? np.  (w ogóle są takie ? :) )

ja powiem tak po wymianie na komplet EBC standard hamulce sa  mocniejsze od oryginału ale cos mi lekko popiskują przy lekkim hamowaniu 

Są np. ate power disc, czy jakoś tak i jeszcze kilku innych firm. Power disc są nacinane wiec sobie pewnie je odpuszczę, bo cena jest kosmiczna ale jak ostatnio szperałem to znalazłem jesze ze 2 innych producentów takich tarcz z bardziej dostępnymi cenami.

to zapodaj :)

zstaw TRW jeszcze jest spoko i tez mozna juz komplet za 350zl kupic

ta dodatkowa powłoka to rozumiem dodatkowe zabezpieczenie antykorozyjne ?

Tak. Wygląda to może trochę słabo ale takie tarcze zdecydowanie wolniej zarastają ruda- szczególnie tam gdzie się maja wentylować.

kupiłem właśnie zestaw (cały) brembo podobno też maja jakąś powłokę :) zobaczymy czy będą lepsze od fabrycznych :)

witam wszystkich
mam dziwny problem z hamulcami po wymianie kół
z zimowych na letnie co odbyło się tydzień temu ,a że autem nie jeździłem dopiero wsiadłem wczoraj
zauważyłem że klocki nie odbijają i trą o tarcze
sprawdzałem płyn hamulcowy jest ok
w czym może być problem?

moze klocki sie zapiekły zastały i wystarczy je wymontować przesmarować i bedzie dobrze ..... a klocki w jakim stanie masz ???? chodzi o grubość ??

ale zastały sie tak ze auto nie chce jeschac czy tylko ze lekko blokuje .... ???

PS mamy juz temat z hamulcami wiec piszemy tam w temacie a nie robimy nowy

klocki i tarcze wymieniłem 3 misiące temu i przejechałem może z 2000km  ,trą o tarcze

a dobrze wyczysciłes jarzma znaczy sie te prowadnice od kloców i sa jeszcze takie śruby pływajace moze sie zapiekły 

demontaż zacisków, gruntowne czyszczenie i nasmarowanie w odpowiednich miejscach powinny załatwić sprawę. sprawdź tylko czy tłoczki nie są już całkowicie zjedzone przez wszechobecny syf.

Po 20 tys km po ostatniej wymianie klocków postanowiłem zajrzeć do nich, przeczyścić, przesmarować prowadnice, zeszlifować rant na tarczach. A więc klocki mają w tej chwili 9mm. Nowe nie pamiętam ile miały (Akebono) ale fabryczne nowe Juridy mają 11mm, także tu pewnie było podobnie, także 2 może 3 mm przez 20kkm to chyba bardzo dobry wynik.

Obecny stan klocków:
(http://vpx.pl/i/2014/07/11/11lipiec2014084.th.jpg) (http://vpx.pl/image/Y9XM)


Tarcze niestety nadają się już do wymiany. Mają 17.5 mm, przy wymaganych min. 18mm. Nowe mają 20mm. Powiem szczerze, że tarczami jestem mocno rozczarowany. We fabii zrobiłem 120kkm na tarczach, a tu jeszcze nie ma 60kkm i złom.  Można podejrzewać że te klocki są twarde i starły tarcze, ale mimo wszystko jakieś kiepskie są te tarcze.  


Postanowiłem zajrzeć również do bębnów z tyłu. Przeczyściłem układ sprężonym powietrzem, gdyż było dość dużo pyłu. Co ciekawe, servicebox informuje, że okładziny mają fabrycznie 4.5 mm. Moje obecnie mają 4mm po 57kkm, także ten wynik robi wrażenie.  

(http://vpx.pl/i/2014/07/11/Clipboard01.th.jpg) (http://vpx.pl/image/Y9a2)


Momenty dokręcenia elementów:
Śruby od zacisków: 30Nm
Śruby od jarzma zacisku (17mm): 88Nm
Śrubka trzymajaca tarczę (torx 30): 5Nm - czyli bardzo lekko  

Koła dokręcamy siłą 103Nm

a Ty ogólnie hamujesz czasem? :P

u mnie przy przebiegu ledwo ponad 60k km dojeżdżam drugie klocki z przodu, tarcze już raz wymienione, ale przez kaprys, a nie przez zużycie.
Bębny z tyłu wymieniałem na wiosnę.

z wiek człowiek jeździ wolniej :)   Ale fakt faktem jeśli poszło 0.5 mm przez 60 tyś, to okładziny wystarczą na co najmniej 300 kkm...ale pewnie bębny pójdą wcześniej....trzeba spytać tego kolegi co zrobił 200 tys czy już zmieniał okładziny/bębny.  :)

Czy coś się zmieniło w temacie klocków ?
Potrzebuję skutecznych na miasto, co polecacie ?

TRW albo standardowe EBC dobrze hamują ale cos mi sie wydaja ze szybko znikaja tarcze ???

szok, że to się jeszcze coś takiego zdarza...

Czy jest różnica w jakości klocków "oryginalnych" (pierwszy montaż) z nadrukiem Toyota i Bosch, od tych "zwykłych" Bosch ?
 

Co wchodzi w skład dobrego zestawu montażowego klocków ?
Bosch ma tylko śruby, choć ich ekspert twierdzi, że : "Nie oszczędzaj na tzw. zestawach montażowych składających się z nowych zawleczek, prowadnic, sprężynek
– zastosowanie starych części bywa przyczyną np. drgań czy hałasów. "
W ASO w Markach mają oryginały - blaszki są, ale brak śrub.
Na zdjęciu, które wrzuciłem powyżej, w oryg. zestawie są śruby i blaszki.

Na ile producenci dają gwarancję od daty produkcji ?

ja kupiłem klocki EBC i tam w zestawie były tylko klocki !! blaszki i śrubki dałem stare  :hmm

ja kupiłem ferrodo i te blaszki były :)

ja zdecydowałem się na Textar i klocki i tarcze. Nic nie piszczy i hamuje ok. Pozdrawiam

Sluchajcie,
znalazlem na stronie otoebc klocki yellow stuff jako "niby" odpowiednie do toyoty aygo 1.0
czy ktos jest w stanie potwierdzic lub zaprzeczyc bo opisane sa w sklepie jako odpowiednie tak samo jak modele green DP21597 oraz black (standardowych) DP1597.
Model yellow ma numer DP41597R i wlasciwie nie istnieje w innych sklepach?
to chyba jakas pomylka?
z gory dzieki jesli ktos to zbada

ja jeździłem na GreenStuff'ach innych nie znam :(

ja cały czas na zielonych ciupe. Miałem żółte w innym aucie dosyć ciężkim. Kupiłem same klocki ponieważ tarcz nie mają do wersji 4 napędowej, na początku na zimnie słabo hamują ale jak się rozgrzeją to zatrzymują auto w miejscu... tylko że tarcze miałem oryginały to 1 para klocków potrafiła jeść tarcze ;p

ja mam czarne EBC  te standardowe i jest oki  :D

Dopytalem jeszcze raz sprzedawcy i potwierdza, ze klocki yellow wystepuja do naszych trojaczkow.
Nie wiem czy brac green czy yellow. Obawiam sie o hamowanie na zimnych przy yellow...

zielone mogę polecić z pełną odpowiedzialnością :) a w komplecie z tarczami od EBC hamują genialnie!

tak samo jak archer prawie cały czas zielone i ebc tarcze. Co do żółtych to u mnie w w220 2 tonowym aucie spisywały się świetnie i ciężko je było przegrzać.
Nasuwa się pytanie po co żółte do trojaczków? wiele razy upalałem przez wiejskie dróżki na zielonych i nie udało mi sie ich przegrzać wiec yellow to tylko pic na wode nie potrzebny ;p

A jakie przebiegi wytrzymuja wam tarcze turbo groove z klockami green? czy ktos juz musial te tarcze wymieniac?
Prosilbym o dopisanie modelu zoltych klockow na pierwsza strone jako pasujacych, to moze komus ulatwic zycie.
dam znac jesli wybiore zolte, chociaz nie jezdzilem nigdy na zielonych wiec nie bede mial porownania :)

lekko licząc przejechałem na jednych tarczach 2 komplety klocków i to z jazdą torową więc dużo o nich mogę powiedzieć. Choć konkretnych przebiegów nie podam, bo nie pamiętam.

a to prawda co pisze gaga, bo mnie nawet w warunkach torowych nie zawiodły :)

ja już 2 razy zmieniałem tarcze ebc naciinane. Z tego co zauważyłem i pytałem ludzi co maja zwykłe tarcze to u mnie 2 pary klocków green wytrzymują średnio tyle co 3 pary zwykłych. Polecam ten bajer do trojaczków jak najbardziej!
tylko sie musisz przyzwyczaić że z dużych prędkości mocne hamowanie nieco szumi ;p

Potrzebuję wymienić hamulce (tarcze + kocki) w C1 mojej dziewczyny. Jazda tylko po mieście. Raczej nie sportowa.

Przeczytałem cały temat i wszyscy piszą, że najlepsze EBC Green (http://www.brakes.pl/product_info.php/klocki-hamulcowe-ebc-green-stuff-p-1145 (http://www.brakes.pl/product_info.php/klocki-hamulcowe-ebc-green-stuff-p-1145)) +  EBC Turbo Groove (http://www.brakes.pl/product_info.php/tarcze-hamulcowe-ebc-turbo-groove-p-4883 (http://www.brakes.pl/product_info.php/tarcze-hamulcowe-ebc-turbo-groove-p-4883)). Tylko, że trochę drogo to w sumie wychodzi (zwłaszcza tarcze), a nie wydaje mi się coby aż takie mocne hamulce były potrzebne... prawie 830zł.

Czy połączenie EBC Green + EBC Standard (http://www.brakes.pl/product_info.php/tarcze-hamulcowe-ebc-standard-p-298 (http://www.brakes.pl/product_info.php/tarcze-hamulcowe-ebc-standard-p-298)) też będzie się dobrze sprawdzało? Cena ~550zł;

Znalazłem jeszcze ZIMMERMAN o których są tutaj różne opinie, ale tarcze wyglądają porządnie. Klocki (https://hamulcesklep.pl/o/23959.175.1 (https://hamulcesklep.pl/o/23959.175.1)) + SPORT COAT Z (https://hamulcesklep.pl/o/180.3021.52 (https://hamulcesklep.pl/o/180.3021.52)). Cena ~490zł.

Jeszcze taniej wychodzi combo Ferodo Premier (www.brakes.pl/product_info.php/klocki-hamulcowe-ferodo-premier-p-25230 (http://www.brakes.pl/product_info.php/klocki-hamulcowe-ferodo-premier-p-25230)) + EBC Standard. Ćena ~440zł. Tylko nie wiem czy to dobrze stosować tarczek + klocki różnych producentów czy lepiej wszystko od jednego?

Są jeszcze zestawy na allegro:
- Brembo za ~340zł. Też różne opinie... http://allegro.pl/brembo-tarcze-klocki-peugeot-107-citroen-c1-aygo-i5972304868.html (http://allegro.pl/brembo-tarcze-klocki-peugeot-107-citroen-c1-aygo-i5972304868.html)
- Bosch za ~325zł. Też różne opinie... http://allegro.pl/tarcze-klocki-bosch-peugeot-107-citroen-c1-aygo-i5815256304.html (http://allegro.pl/tarcze-klocki-bosch-peugeot-107-citroen-c1-aygo-i5815256304.html)
- Textar za ~350zł. Też różne opinie... http://allegro.pl/klocki-tarcze-textar-przod-citroen-c1-peugeot-107-i4796589916.html (http://allegro.pl/klocki-tarcze-textar-przod-citroen-c1-peugeot-107-i4796589916.html)

Pomożecie wybrać? Czy do wymiany potrzebuję coś jeszcze (przewody, płyn...)?

Gdybym mial celowac w standard/fabryczny montaz, to zaryzykowalbym komplet boscha, bo to oni dostarczaja podobno klocki i tarcze na pierwszy montaz, ale ktos musialby potwierdzic czy zamiennik bosch jest ta sama czescia ktora bosch robi dla trojaczkow...
Doloze swoje pytanie: jakie proponujecie szczeki hamulcowe z okladzinami na tyl (chodzi mi o jak najlepsze hamulce) a raczej w bebnach nie wystepuja jakies super sportowe zamienniki, stad pytam czy cos lepszego niz oryginal znajde?

sportowe okładziny robi tez EBC . !!
CO DO tarcz i klocków na miasto to polecił bym komplet TRW LUB ATE z dodatkowa powłoka anty korozyjna

Możesz podać linka do jkiegoś sklepu?

ja mam tarcze i klocki brembo ...i super ganiam głownie miasto i pod miasto

ja osobiscie mam EBC standard w cenie kiedys 360zł za komplet

mi się teraz skończyły greeny, założyłem ate na tarcze ebc nawiercaną ciekawe co będzie ;p

Czy taki zestaw od ATE będzie wystarczający?
http://allegro.pl/ate-tarcze-klocki-przod-citroen-c1-peugeot-107-i5923292539.html (http://allegro.pl/ate-tarcze-klocki-przod-citroen-c1-peugeot-107-i5923292539.html)

Będzie ok, polecam motostacje, oni mają siedzibę w krakowie na sołtysowskiej ja tam kupuje części "stacjonarnie" i bardzo polecam.
Zwroty itp bez problemu są ;)

ja wymieniłem na zimmermanna i byłem bardzo zadowolony.

Kupiłem zestaw od ATE. Mam nadzieję, że będzie wystarczający...

i jesscze zostanie na zapas heee

Ja kupiłem na www.czesciauto24.pl hamulce przód - BOSCH klocki i tarcze lakierowane za 370,- z Berlina  :nyam:

zrobiłem tutki na YT:

Wymiana klocków: https://www.youtube.com/watch?v=LXKeNmmX0M4

Wymiana tarcz: https://www.youtube.com/watch?v=kZjbfgHXmyY

Tutek ok, przyda się.

Chcę kupić właśnie teraz klocki i tarcze i samodzielnie wymienić. Robię duże przebiegi moim pugiem, więc proste pytanie - co kupić? Komplet od Eichera będzie dobry? Czy może Pagid, czy też Brembo?