Forum C1 Aygo 107

Witam wszystkich,
Jestem w miarę szczęśliwym posiadaczem Pegota 107 1.0 2007r. z przebiegiem 70kkm, eksploatowanym przeze mnie od nowości
Pojawił się u mnie problem z katalizatorem, świeci się kontrolka silnika, podjechałem na komputer a tam błąd "obniżona sprawność katalizatora". Błąd skasowano ale po 2 dniach powrócił..
Autko jeździ normalnie.
Stąd prośba o poradę  co z tym zrobić, czy można to jakoś obejść bez konsekwencji, czy trzeba bezwzględnie wymienić katalizator (drogo) czy może winna jest sonda albo inne ustrojstwo?
Wynalazłem jakiegoś kata z minimalnym przebiegiem na allegro za 700 ale czy warto w to inwestować jak mój od nowości wytrzymał tylko  70 tyś?

Sprawdź dokładnie napięcie na sondach lambda względem  auta nowego... bo u nas szczególnie druga sonda jest bardzo wrażliwa...

jak nie to to sprzedam CI mojego kata z przebiegiem ok 8kkm za 500

jak Ci nie przeszkadza kontrolka to ten blad mozna olac ;)

Jeśli o mnie chodzi to wolałbym

• nie mieć kata
• nie mieć błędu o braku kata
• mieć pewność że z silnikiem będzie ok
• żeby kontrolka w przypadku innych błędów zadziałała

Czy takie rozwiązanie jest w ogóle możliwe?

A swoją drogą chciałem CIę powitać i zaprosić do przywitania w odpowiednim dziale!


A co do tematu to, jak to powiedział kiedyś mój magik od przeróbek mechanicznych; "Po to człowiek wymyślił katalizator, żeby go używać!"

w twoim przypadku (patrząc na zachcianki) to oczywiście jest to możliwe ale:
- będzie głośniej
- trzeba znaleźć magika który wykona emulację kata (tylko renomowane serwisy typu Godula czy K-Sport)

Ponadto kat nie ma wpływu na silnik! a na stan układu wydechowego i czystość spalin... Więc jak trafisz na upierdliwca na przeglądzie okresowym to CI nie podbije przeglądu, bo:
a) nie masz kata (jako puszki)
b) jakość spalin jest za niska -> za dużo zanieczyszczeń...


A nie lepiej wstawić katalizator metalowy?? Który jest praktycznie wieczny, względem ceramicznego? Wystarczy tylko odsunąć sondę kawałek dalej, lub zamontować jak u mnie na kolanku specjalnym i gra i bucy!

Trzeba wyjąć katalizator, wytłuc zawartość nie uszkadzając puszki, dopasować ładny kawałek stalowej rury, który wsadzamy w puszkę po kat. zaspawać, zamontować. Na przeglądzie wygląda tak jak kat. i nikt się nie czepia, spaliny są w normie. tylko przelot przez puszkę powinien być wykonany idealnie i rura musi być taka aby jej nie przepaliło. Katalizator silnikowi do niczego nie jest potrzebny, to wymysł ekologów i pazernych producentów. Testowałem taki układ w innym samochodzie przez ok.120tkm, auto dotrwało do ok 400tkm i następni użytkownicy nie mieli żadnych problemów. 700zł piechotą nie chodzi.

Potarzając za Archerem:
A po drugie, mówisz że to wymysł ekologów...a nie zastanawiałeś się czy dzięki tym ekologom Ty i Twoje dzieci/wnuki będziecie oddychać czystszym, a na pewno nie bardziej zanieczyszczonym,  powietrzem??

Witajcie,
Ja to jednak mam szczęście :-(.
Marzec 2012:
Przebieg 17.000, wywaliło mi błąd (check engine na deskę), podpięcie pod komputer: wynik-> niesprawny do końca katalizator. Zadzwoniłem do Obcego, stwierdził, że to pierwsza sonda, kupiłem od niego, wymieniłem, błąd już się tak często nie pojawiał. Wyjechałem w trasę i znów to samo: przy prędkości obrotowej ok 3000rpm wywaliło checka. Zawsze tak jest przy spokojnej jeździe, kiedy gaz lekko muskam. Zresetowałem kompa i jeździłem dalej.
Lipiec 2012
Check znów wywaliło, znów bylem w trasie. Nie ma żadnych innych objawów, poza tym, że czasami w garażu czuję spaliny, ale to taki dziwny zapach. Przy dojeżdżaniu do świateł, zatrzymaniu się ogólnie też mi czasami zaleci. Zawsze myślałem, że to tak się dzieje, bo auto jest krótkie i rura wchodzi pod spod samochodu.
Stąd też dziś pojechałem do diagnosty: sonda sprawna, ale gdy przegazowałem Aygo trochę, to CO (tlenek) wyszło 0,63, a na wolnych obrotach 0,11. Check się oczywiście nie zapalił. Diagnosta stwierdził, że katalizator nie jest do końca sprawny. Przebieg 22000.  8( 8( 8(
Przyczyny są wg mnie dwie:
1) kupiłem auto z przebiegiem 15200. W ASO po vinie sprawdzili mi, że miała wymieniany wydech przy 14.000. Wlazłem z ciekawości pod spód i widać, że tak musiało być, bo perforacja podłogi była w jednym miejscu przygięta, ktoś musiał wjechać na wysoki krawężnik i urwał rurę. Być może wtedy właśnie wymieniono wydech i wstawiono stary katek. Ale czy Francuz bawiłby się w takie rzeczy???
2) katek poleciał, bo taka jego uroda. Super legendarna niezawodność Aygo!

Powiem Wam tak, dla kogoś może to być śmieszne, ale denerwuje mnie ten zapach spalin. Mam Hondę Accord '00 z przebiegiem 218000 i tam można "spać pod rurą". Jeśli śmierdzi to inaczej mniej drażniąco. Z checkiem jestem sobie w stanie poradzić, klemy w górę na 30 sekund i po temacie.

Mam pytanie:
1) czy ktoś z Was miał podobne perypetie?
2) co byście robili na moim miejscu?

Pozdrawiam,
Jacek

...może nowego kata w takim razie...albo ew. jakaś zamiana

(albo wywalenie kata i wywalenie sond i wstawienie jakiegoś emulatora :) - wtedy problem z badaniami będzie)

co do spalin to moze byc tak ze twoja honda ma miliony tlumikow pod spodem a trojaczki maja tylko tlumik koncowy ...... ale stawiam na to ze kat przytkany i bedzie trzeba go wymienic  8(

Ale po tym przebiegu? Nowy ok 1000PLN :(

to może nowy - używany ?

poszukasz używki moze  byc obcy jak bedzie dzialal to git a jak nie to mu odeślesz :p

Nie mam pojęcia co to, ale...........

znowu Aygo :D
nikt nie ma problemu z C1 ani 107. Zawsze jest problem z Aygo. Jest ktoś zadowolony z Aygo ???


pozdrawiam
mały

ps a może tam nie ma kata ;) bo ktoś wydłubał - ot taka wymiana ;) poza tym nie pali Ci za dużo, albo nie jedzie? może świece słabe? - u mnie na przelocie bez kata nie było czuć spalin.

ale sam kat moze dawac taki efekt ......

no rzeczywiście... znów aygo i znów problem :P

a druga SONDA?? mnie wywalało check jak druga była kopnięta...

A skoro tylko muskasz gaz to rzeczywiście kat się mógł przytkać :P weź no go na trasę zapnij mu 150 na blacie i przejedź tak 100/200km.... zobaczysz czy będzie zmiana, bo może wystarczy go porządnie przedmuchać!

ps
WYMIANA RURY WYDECHOWEJ NIGDY NIE DOTYCZY KATALIZATORA!

ja tam na razie problemów nie mam z aygolotem   :lol (stan licznika 46000)

Rozmawiałem dziś z Obcym. Nie ma katka. o dziwne, nie spotkał się z takim przypadkiem...

W mieście dochodzi do 7l, trasa 4,3-4,6 więc w normie. Jest kat, zaglądałem śruby czyściutkie, nienaruszone więc pewnie podmianki nie było...

jakie paliwo leiesz i gdzie ?????

mam taką samą sytuację, świeci check engine, jeżdżę tak od 3 miesięcy, generalnie nic się nie stało, ale w tym tygodniu kupuje katalizator/ sonde

Chyba zrobię tak jak proponujesz: obwodnica, zapnę trójkę i 120km/h przez 60 km, może mu pomoże :-).

Jaki masz przebieg? A czy czujesz wyraźnie spaliny na zewnątrz auta?

a tak swoją drogą po co 98????

Jego nie słuchaj, nie wie co gada. Ma przelot bez kata i to normalne u niego.

Badań ciąg dalszy...
Zamówiłem na allegro coś takiego:
http://allegro.pl/show_item.php?item=2450578611
ELM327

Podpiąłem pod Ajgosa i wyszło: oczekujące błędy P0420. Skasowałem błąd oczekujący (lampka MIL się nie zaświeciła) i obwodnica. Na 3-ce 130km/h i tak przez 3 kilometry. Potem powrót i to samo. Zgoniłem ją jak pies sukę. Podpinam kompa i oczom nie wierzę. W PCMSCAN w zakładce stan monitora wartość katalizator jest nadal niegotowy. Na mój chłopski rozum katalizator nie ma temperatury pracy. Pojeździłem po mieście, wentylator się włączył i to samo. Wjazd do garażu, postał na na jałowym. Wyszedłem z garażu po paru minutach wracam, smród jakbym Berlieta albo Ikarusa zostawił. Dżizas, co to może być? Katek jednak? Czy błąd P0420 manifestuje się takim toksynami z rury?

wystarczy poczytać:

http://www.p0420.com/

a tu troszcz wypocin forumowych po polsku:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1246587.html

konkluzja taka że to napisaliśmy powyżej nie znając kodu błędu :)

Dzięki za info, czytałem już trochę na ten temat, ale zawsze człowiek myśli, że "mnie to może nie dotyczy". Kupiłem auto jak miało 15200, ktoś kto nim jeździł zrobił te kilometry pewnie głownie po mieście i mamy co mamy. Na razie obserwuję temat (lampka się nie zapala)
Pozdrawiam,
jacek

widzę, że sondy  lambda to słaby punkt trojaczków w tym temacie dwie osoby je wymieniały ...a na forum angielskim też o tym piszą......hmm.....dziwne, że japońcy spiepszyli tutaj sprawę. Jeździłem fabią 12 lat i nic podobnego nie miało miejsca...

też wymieniałem potwierdzam usterkę

ja wymieniałem, ale przez własne modyfikacje wydechu, więc tego można nie liczyć :P

w sumie to ja też tak jak archer, czyli mój głos nie ważny :D

I kolejny przypadek na angielskim forum, bardzo podobny albo nawet identyczny jak opisywał kolega Jacek .


Kilka miesięcy wcześniej pojawiła się kontrolka silnika ale gość skasował i było ok. Ostatnio gość pojechał na badania techniczne i auto nie przeszło emisji spalin.

Fotka zapożyczona z www.c1oc.co.uk :
CO - carbon monoxide (tlenek węgla)
HC – hydrocarbons (węglowodory)
(http://images41.fotosik.pl/1877/ffedb0031400ca36m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ffedb0031400ca36)

U mechanika okazuje się, że druga sonda lamba jest niedokręcona. W tej chwili nie świeci się kontrolka silnika ale odczyt błędów pokazał p0420. Poki co nie wiadomo, czy to sonda, czy kat.

Byłem dzis na przeglądzie. Pomiar spalin:

(http://images48.fotosik.pl/576/6351eb6f523735ebm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=6351eb6f523735eb)

Witam byłem dziś na serwis wiosenny klimy i ten sam zakład zajmuje sie tez ukladami wydechowymi.Panowie powiedzieli ze trojaczki cierpią na awarie katalizatora  koszt takiego nowego to 1500 zł co koledzy na to?  :wtf

tak, rzeczywiście słyszałem o paru awariach katach, choć częściej lecą sondy.

no to przesadził z tym katem bo koszt nowego to około 400zl

a jakiś link do sklepu z nowymi  katami, takie żeby elektronika silnika albo sonda lambda  nie krzyczała ze jej katalizator nie pasuje? Jak wydłużyć żywotność katalizatora proszę porady ?

Nie da się oszczędzać kata. To samochód miejski, a kat najmocniej dostaje po dupie przy odpalaniu i pracy na zimnym katalizatorze.

np. InterCars... znajdziesz zamienniki o wiele taniej.
W trojaczkach 1.0 mamy katalizator z wkładem ceramicznym, który jest mniej żywotny niż z wkładem metalowym.
O sondy się nie bój, ja mam u siebie zamontowany z wkładem metalowym od 2.0l jednostki i jest wszystko ok ( moje usterki sondy są spowodowane źle skonstruowanym gniazdem w wydechu na drugą lambdę)

http://sklep.intercars.com.pl/#/dynamic/uni/ws_tecdoc_2tab.php?wit=SKLEP&call=daj_tdGrupyS&notitle=1&wsk=O


1000 zł i prawie 1500 niebyt to tanio :lol

dałem przykład, warto szukać dalej...
mój katalizator (tylko to jest uniwersalny, a nie dedykowany) kosztował 5 lat temu 400 czy 500 pln...

a po używkach na alledrogo patrzyłeś?

Tutaj za 800zł i właśnie widzę, że w zamiennikach może być wybór. Gość piszę, że pod LPG trzeba zamówić z wkładem metalowym

http://allegro.pl/katalizator-citr-c1-peug107-toyo-aygo-1-0i-1091031-i4029503415.html



edit:
a ten za 1200zł, sprowadzany z UK, to można samemu zamówić na Ebayu za 750zł z wysyłką:

 http://allegro.pl/katalizator-citroen-c1-peug-107-aygo-1-0-12v-nowy-i3994591774.html

Ebay: http://www.ebay.co.uk/itm/TOYOTA-AYGO-Catalytic-Converter-Exhaust-91263H-1-0-ltr-6-2005-onwards-/331045175332?pt=UK_CarsParts_Vehicles_CarParts_SM&hash=item4d13d48024   

jest kolo z wrocławia co ma katy do trojaczków sprowadzane z UK za 400zł

spokojnie z moim jest ok na razie przebieg 116 tys km  nic na razie nie sygnalizuje błędów katalizatora chyba ze był już zmieniany przez poprzedniego właściciela w Niemczech, robię rozeznanie  :)

Z ciekawości sie pobawiłem elm 327 i programem OBDII Car Doctor. Ładnie można nim potestować działanie sond. Wypiąłem na próbę pierwszą sondę i wyskoczył błąd P0135. Potem drugą sondę i wyskoczył P0141. Przy żadnym z tych błędów nie wyskoczyła kontrolka na blacie.

Polecam aplikacje OBD Car Doctor. Bardzo ładnie pokazuje pracę sond lambda.


Tutaj test sondy przed katem. Później wrzucę sondę za katem.

https://www.youtube.com/watch?v=R-P3NT6jnzg&feature=youtu.be

Lambda 2, za katem:

https://www.youtube.com/watch?v=Y-dtwRrYNUs