Forum C1 Aygo 107

Techniczny => Audio & CB & GPS & BT => Wątek zaczęty przez: biela on Czwartek, 22 Styczeń 2009, 16:18



Tytuł: Dywagacje o CarAudio w Citybug'ach
Wiadomość wysłana przez: biela on Czwartek, 22 Styczeń 2009, 16:18
Czy taka gąbka w półce pomoże coś w uzyskaniu lepszego dźwięku z tylnych głośników?

(http://4.bp.blogspot.com/_FFL2OIFOFZ8/SH5MaDVnqzI/AAAAAAAAF50/NO1PaukPmGU/s400/01.jpg)


Tytuł: Odp: Dywagacje o CarAudio w Citybug'ach
Wiadomość wysłana przez: kristofch on Czwartek, 22 Styczeń 2009, 20:12
TAAAAK!!! ... napewno... tak samo jak nalepka na szybie Kenwood Car Audio Tuning ;D

...sory za ironie, ale nie oszukujmy się taka gąbka nie poprawi dźwięku w autku...


Tytuł: Odp: Dywagacje o CarAudio w Citybug'ach
Wiadomość wysłana przez: biela on Czwartek, 22 Styczeń 2009, 21:23
generalnie chodzi o to że głosniki w półce nie mają żadnego pudełka i dźwięk jest dupny, zastanawiałem się czy ta gąbka może coś pomóc ale w takim razie to chyba tylko po to żeby auto było bardziej wytłumione


Tytuł: Odp: Dywagacje o CarAudio w Citybug'ach
Wiadomość wysłana przez: kristofch on Czwartek, 22 Styczeń 2009, 21:47
dokładnie, chyba lepiej sobie matami bitumicznymi okleić autko - bodajże jeden z forumowiczów tak zrobił... pewnie jeszcze sie wypowie na ten temat jako fachowiec od car audio w trojaczku


Tytuł: Odp: Dywagacje o CarAudio w Citybug'ach
Wiadomość wysłana przez: ArcherPAF on Czwartek, 22 Styczeń 2009, 21:50
to jest tylko po to że właściciel był idiotą (przepraszam ale taka prawda) i wcale się an CA nie zna.

Jeżeli już koniecznie chcemy głośniki w półce w trojaczkach, to przynajmniej trzeba zrobić odlew z żywicy i włókna szklanego, dorobić do tego odlewu jakieś kosze (pudełka rezonansowe) coby głośnik grał w samochód, obkleić matami wytłumiającymi a nie gąbką i dopiero na to naciągnąć taki szary kocyk jak jest wykładzina bagajera!

ALE ZAPAMIĘTAJCIE RAZ NA ZAWSZE, ŻE GŁOŚNIKI W TYLNEJ PÓŁCE TO LIPA I TEGO SIĘ NIE ROBI BO TO PSUJE SCENĘ!!!

Prawidłowa kolejność montażu audio to:
- dobra jednostka sterujaca
- wygłuszenie matami drzwi
- przygotowanie panelu z MDFu do zamocowania głośnika do blachy
- zamocowanie odseparowanego zestawu głośników z przodu (przynajmniej Helix DB 165mm)
- podłączenie powyższego do radia przez dobry wzmacniacz (przynajmniej dwukanałowy, lub w razie chęci na subwoofer to 4kanałowy)
- wygłuszenie bagażnika i przygotoawnie miejsca montarzowego na suba
- wstawienie i podłaczenie subwoofera w skrzyni closed lub BR
- a to wszystko na dobrych i grubych kablach (zasilanie wzmaka min 20mm^2, kable głośnikowe min 1.5mm^2, kabel do suba min 2.5mm^2, a sygnałowe RCA przynajmniej z podwójnym ekranowaniem)

powyższy opis gwarantuje czysty dźwięk w samochodzie a nie jakieś łubudubu... byle głośniej...

polecam lekturę Forum Strefy Maniaków Car Audio (http://strefacaraudio.pl/forum/) i zamieszczonego tam FAQ by Nazar


Tytuł: Odp: Dywagacje o CarAudio w Citybug'ach
Wiadomość wysłana przez: cookie on Czwartek, 22 Styczeń 2009, 21:51
generalnie chodzi o to że głosniki w półce nie mają żadnego pudełka i dźwięk jest dupny, zastanawiałem się czy ta gąbka może coś pomóc ale w takim razie to chyba tylko po to żeby auto było bardziej wytłumione
Tej półce brakuje przede wszystkim sztywności- jesli sie nie p[rzykręci głosników do solidnej podstawy to będa wpadały w rezonans i dudniły i żadne gabki tego nie zlikwidują.


Tytuł: Odp: Dywagacje o CarAudio w Citybug'ach
Wiadomość wysłana przez: ArcherPAF on Czwartek, 22 Styczeń 2009, 21:58
Takiej gąbki używa się do wyklejania skrzyń do subwooferów od środka! tak w woli ścisłości... ona NIE TŁUMI ona ma powodować żeby fale z głośnika subniskotonowego nie odbijały się od płaskiej powierzchni ścianki wewnętrznej i właśnie po to są te stożki!


Tytuł: Odp: Dywagacje o CarAudio w Citybug'ach
Wiadomość wysłana przez: 107KOMPRESOR on Czwartek, 22 Styczeń 2009, 23:40
cieszy mnie że ktoś to profesionalnie i zrozumiale dla takiego audio imbecyla jak ja wytłumaczył. proponuje przyznać koledze pomuka ;D o ile tu coś takiego jest ;)


Tytuł: Odp: Dywagacje o CarAudio w Citybug'ach
Wiadomość wysłana przez: ArcherPAF on Piątek, 23 Styczeń 2009, 00:09
rangi są wyłączone... bo nie ładnie wyglądają :P ale coś się wykombinuje... a na razie mam tylko przyjemność podziękować za słowa uznania!


Tytuł: Odp: Dywagacje o CarAudio w Citybug'ach
Wiadomość wysłana przez: 107KOMPRESOR on Czwartek, 16 Lipiec 2009, 10:50
odkryłem właśnie że pomuków nie ogarnołeś ;D w takich okolicznściach masz MINUSA ;) a mogłeś mieć pomuka ;D


Tytuł: Odp: Dywagacje o CarAudio w Citybug'ach
Wiadomość wysłana przez: piotrAYGO2007 on Czwartek, 16 Lipiec 2009, 13:57
napewno wszystko da się nadrobić


Tytuł: Odp: Dywagacje o CarAudio w Citybug'ach
Wiadomość wysłana przez: ArcherPAF on Czwartek, 16 Lipiec 2009, 22:12
nie mam zamiaru bo jestem stanowczo za bardzo zagoniony!!!


ale co do samej półki po urlopie sam będę sobie inną robił bo ta co jest bardzo mnie denerwuje!!!


Tytuł: Odp: Dywagacje o CarAudio w Citybug'ach
Wiadomość wysłana przez: tpca on Piątek, 13 Listopad 2009, 12:43

nie ważne jest dla mnie że to są stare, uzywane wcześnij przez niego, że eliptyczne,

akurat, to, ze to sa eliptyczne to uwazam to tylko za WIELKI PLUS!!!!!!  nigdy w zyciu nie zamontowal bym w półkę okrągłych szczekaczek! nigdy!
to eliptyczne dala mocny i głęboki bas, nawet bez zastosowania wzmaka czy suba!
a szczegulnie jak sie ma w miare szczelny bagaznik... to efekt jest naprawde super.
no i oczywiscie nie polecam fabrycznego radia.. bo po pierwsze jest drogie, a po drugie...  niby panasonic, ale rewelacji nie ma. za ta sama cene.. kupicie naprawde porzadny sprzet.. alpine...  plus jakis wzmak...

dzis 4x50 to jzu norma.. a tego fabryczna grajka wam nie da!juz nie wspomne o tych marnych glosniczkach.
nie wiem moze mam takie zdanie, bo jeszcze jestem mlody (26l.)   ale jak dla mnie to CA musi byc dobre. i nie chodzi tu o moc.. chodzi o czysty dzwiek i gleboki bas!
sam u siebie w lali wywalilem fabryczne CA, i zrobilem to po swojemu. czyli w tylna rolete eliptyczne 2x500   przod drzwi HERTZA 16cm plus zwrotnice i gwizdki na podszybiu.. a dodatkowo wygluszone drzwi od srodka mata wygluszajaca plus uszczelnione drzwi tasma dekarska...  i glosniki na dystansach z MDFu..
efekt?> piorunujacy!
jak wczesniej uzywalem SUBa, tak teraz juz go nie woze w bagazniku.
i podobny efekt mozna uzyskac w trojaczkach.. i to wlasnie tym samym kosztem, ktory musicie wydac w salonie za posiadanie firmowego CA.


Tytuł: Odp: Dywagacje o CarAudio w Citybug'ach
Wiadomość wysłana przez: ArcherPAF on Piątek, 13 Listopad 2009, 19:08
łatwiej już wsadzić subwoofer aktywny pod siedzenie pasażera...teraz w ofercie Hertz'a pojawił się fajny...

a fabrycznym to się wcale nie warto interesować bo oryginalny toytowski kosztuje ok 1700 PLN błahahaha


Tytuł: Odp: Dywagacje o CarAudio w Citybug'ach
Wiadomość wysłana przez: tpca on Środa, 18 Listopad 2009, 14:54
to jest tylko po to że właściciel był idiotą (przepraszam ale taka prawda) i wcale się an CA nie zna.

Jeżeli już koniecznie chcemy głośniki w półce w trojaczkach, to przynajmniej trzeba zrobić odlew z żywicy i włókna szklanego, dorobić do tego odlewu jakieś kosze (pudełka rezonansowe) coby głośnik grał w samochód, obkleić matami wytłumiającymi a nie gąbką i dopiero na to naciągnąć taki szary kocyk jak jest wykładzina bagajera!

ALE ZAPAMIĘTAJCIE RAZ NA ZAWSZE, ŻE GŁOŚNIKI W TYLNEJ PÓŁCE TO LIPA I TEGO SIĘ NIE ROBI BO TO PSUJE SCENĘ!!!

Prawidłowa kolejność montażu audio to:
- dobra jednostka sterujaca
- wygłuszenie matami drzwi
- przygotowanie panelu z MDFu do zamocowania głośnika do blachy
- zamocowanie odseparowanego zestawu głośników z przodu (przynajmniej Helix DB 165mm)
- podłączenie powyższego do radia przez dobry wzmacniacz (przynajmniej dwukanałowy, lub w razie chęci na subwoofer to 4kanałowy)
- wygłuszenie bagażnika i przygotoawnie miejsca montarzowego na suba
- wstawienie i podłaczenie subwoofera w skrzyni closed lub BR
- a to wszystko na dobrych i grubych kablach (zasilanie wzmaka min 20mm^2, kable głośnikowe min 1.5mm^2, kabel do suba min 2.5mm^2, a sygnałowe RCA przynajmniej z podwójnym ekranowaniem)

powyższy opis gwarantuje czysty dźwięk w samochodzie a nie jakieś łubudubu... byle głośniej...

polecam lekturę Forum Strefy Maniaków Car Audio (http://strefacaraudio.pl/forum/) i zamieszczonego tam FAQ by Nazar

e no kolego, bez przesady. jest wiele prawdy w tym co piszesz.. ale troszke przesady.   bo to zalezy co kto oczekuje od audio w aucie.  jak na mozliwosci trojaczkow, jako ze maja mały bagażnik, to nie sadze, zeby ktos z was chcial zajmowac cala jego przestrzen na tube albo suba!!!!
piszac o przewodzie 20mm2 , pewnie pisales o przewodzie dedykowanym do porzadnego wzmaka...   a do tak malego auta jest on niepotrzebny! przeciez nie mowimy tu o mocach 1000W.  bo jesli tak to zapomniales jeszcze o kondensatorze!

ale tak na powarznie.. dla uzyskania calkiem zadawalajacego efektu, to spokojnie wystarczy radio z musfet 4X50W no a zeby bylo lepiej to jzu calkiem tanio mozna wyrwac 4x60W.
przod odseparowany..   zwrotnice to podstawa..
tyl moga byc juz 3 drozne.. ale polecam eliptyczne... ( jednym sie podobaja a innym nie, ale efekt jest lepszy niz na okrągłych). co potrzebne jeszcze?  polecam 2,5mm2 miedziane przewody do glosnikow!
gruby przewod to podstawa... mniejsze stratry napiecia.

oczywiscie tak jak kolega zaznaczyl, tylna polka oryginalna nie nadaje sie do tego.. zbyt slaba! ale ja u siebie w lagunie.. wladowalem eliptyczne niby 500W w półkę i o dziwo gra to zaje**cie. i to bez wzmaka.. wzmak jest ale odłaczone zasilanie mam bo nie uzywam go.
przod drzwi wygluszony matami bitumicznymi...  .
co do tej gąbki, na tylnej półce, to nie powiedziałbym, że jest to bez sensu... bass wtedy nie jest taki płaski.. nie slychac tego ze odbija sie w srodku od blaczy itd..  ale najwazniejsze jest to, zeby uzyskac jak najlepsza szczelnosc bagaznika!
czyli zeby nie bylo duzych przedmuchow w czasie ruchu membrany!

i jeszcze raz o tym napisze.. dla tych co mysla o wykorzystaniu cienkich przewodow do audio... niech zapomna o dobrym efekcie!!!! przewod 2,5mm to podstawa! wszystko lutowane.. na skretka to kojarzy sie mi tylko z jednym.. skręt...
ale w audio nie ma na to miejsca. musi byc polutowane..  dobre koncowki!

no chyba, ze ktos chce miec naprade duuzo mocy w aucie, to wtedy juz polecam opis kolegi ArcherPAF. wtedy sens ma gruby przewod do wzmaka, ciagniety bezposrednio z akumulatora.  nie zapomniec o bezpieczniku... zeby przypadkiem przez glupote nie puscic z dymem swojego autka!  bo taki przewod..  z chwili spiecia, dziala jak spawarka!!! i najlepiej puscic go w dodatkowej koszulce!
nastepne sprawa.. jesli jzu zdecydujecie sie na wzmaka.... nei zapomniec o grubym przewodzie do masy! i masa musi byc dobrze połączona z nadwoziem!  zbyt słaba masa prowadzi do uszkodzenia radia.. gdyz wzmak zacznie "ciągnąć" mase z radia!
jesli ktos nie chce wywalic duzo kasy na CA, to spokojnie polecam glosniki boschmanna...  niektorzy narzekaja na nie... ale w swoim przedziale cenowym, sa calkiem dobrym wyborem. ja je mam i nie narzekam!
a jesli jzu kogos stac na wiecej to hertz , jbl, albo magnat... nie bedzie zbyt duzym wydatkiem.... to polecam.
4 kanałowy wzmak..  mysle ze niepotrzebny..  2 kanaly na tył dadzą radę!


Tytuł: Odp: Dywagacje o CarAudio w Citybug'ach
Wiadomość wysłana przez: ArcherPAF on Środa, 18 Listopad 2009, 15:42
jako ze maja mały bagażnik, to nie sadze, zeby ktos z was chcial zajmowac cala jego przestrzen na tube albo suba!!!!

zobacz na moje autko :D

piszac o przewodzie 20mm2 , pewnie pisales o przewodzie dedykowanym do porzadnego wzmaka...   a do tak malego auta jest on niepotrzebny! przeciez nie mowimy tu o mocach 1000W.  bo jesli tak to zapomniales jeszcze o kondensatorze!

taki kabel w profesjonalnych instalacjach stosuje się do wzmaków nawet 4x50WRMS, a o kondku nie zapomniałem bo jest konieczny przy wzmaku w naszym aucie, bo mamy bardzo słaby aku u altek :D i dlatego tez ja kondka również posiadam!

ale tak na powarznie.. dla uzyskania calkiem zadawalajacego efektu, to spokojnie wystarczy radio z musfet 4X50W no a zeby bylo lepiej to jzu calkiem tanio mozna wyrwac 4x60W.
przod odseparowany..   zwrotnice to podstawa..
tyl moga byc juz 3 drozne.. ale polecam eliptyczne... ( jednym sie podobaja a innym nie, ale efekt jest lepszy niz na okrągłych). co potrzebne jeszcze?  polecam 2,5mm2 miedziane przewody do glosnikow!
gruby przewod to podstawa... mniejsze stratry napiecia.

jeśli myślisz o podłączaniu pod wzmaka to radio przede wszystkim musi mieć 2 pary RCA czyli wyjść liniowych z tyłu radia (jedno na przód a drugie na tylne głośniki/subwoofer) bo podłączanie przez HighLevelInput to i tak ogromne straty, tak więc mocą wzmaka w radiu przejmować się nie musisz.... bo i tak idzie sygnał liniowy!
2-drożny odseparowany zestaw na przód (woofer+tweeter) to rzeczywiście podstawa i oczywiście podłączone przez dołączoną do zestawu zwrotnicę
Przewody do głośników wystarczą 1.5mm^2 (całe miedziane) można spokojnie dać 2.5mm^2 ale nie grubsze bo to już przesada... do suba od 2.5mm^2
Przewody RCA przynajmniej na podwójnym ekranie (żeby zakłóceń nie łapały)
Przewody prądowe od 15mm^2 przekroju...

oczywiscie tak jak kolega zaznaczyl, tylna polka oryginalna nie nadaje sie do tego.. zbyt slaba! ale ja u siebie w lagunie.. wladowalem eliptyczne niby 500W w półkę i o dziwo gra to zaje**cie. i to bez wzmaka.. wzmak jest ale odłaczone zasilanie mam bo nie uzywam go.
przod drzwi wygluszony matami bitumicznymi...

jest to jakiś sposób na uzyskanie lepszego basu, ale zaznaczam po raz kolejny że to jest niezgodne z ogólnie przyjętymi zasadami w CA... i te Twoje jajka to moga mieć 500W MAX ale w RMSie to na bank mają <100W

co do tej gąbki, na tylnej półce, to nie powiedziałbym, że jest to bez sensu... bass wtedy nie jest taki płaski.. nie slychac tego ze odbija sie w srodku od blaczy itd.. 

wiesz, że dzwoni ale nie do końca w którym kościele :P ta gąbka jest bez sensu bo nic podklejona pod półkę nie daje! Wykleja się taką gąbką np. skrzynie do sub'ów od środka żeby zmienić charakterystykę ich brzmienia, ale to temat na inną dywagacje...

ale najwazniejsze jest to, zeby uzyskac jak najlepsza szczelnosc bagaznika!
czyli zeby nie bylo duzych przedmuchow w czasie ruchu membrany!

co do szczelności komory w której pracuje głośnik (wyłączając typ skrzynek BR i BandPass pod suby)  to rzeczywiście dąży się do pełnej szczelności i dlatego zrobić głośnikowi komorę zamkniętą lecz o odpowiednim dla danego głośnika litrażu, aby miał gdzie pracować!

i jeszcze raz o tym napisze.. dla tych co mysla o wykorzystaniu cienkich przewodow do audio... niech zapomna o dobrym efekcie!!!! przewod 2,5mm to podstawa! wszystko lutowane.. na skretka to kojarzy sie mi tylko z jednym.. skręt...
ale w audio nie ma na to miejsca. musi byc polutowane..  dobre koncowki!
no chyba, ze ktos chce miec naprade duuzo mocy w aucie, to wtedy juz polecam opis kolegi ArcherPAF. wtedy sens ma gruby przewod do wzmaka, ciagniety bezposrednio z akumulatora.  nie zapomniec o bezpieczniku... zeby przypadkiem przez glupote nie puscic z dymem swojego autka!  bo taki przewod..  z chwili spiecia, dziala jak spawarka!!! i najlepiej puscic go w dodatkowej koszulce!

rzeczywiście tu się z tobą w pełni zgadzam... i najlepiej gdy kable są z jednego kawałka a nie łączone, bo to też strata...a do głośników najlepiej lutować a nie wciskać na te szybkozłączki :P


nastepne sprawa.. jesli jzu zdecydujecie sie na wzmaka.... nei zapomniec o grubym przewodzie do masy! i masa musi byc dobrze połączona z nadwoziem!  zbyt słaba masa prowadzi do uszkodzenia radia.. gdyz wzmak zacznie "ciągnąć" mase z radia!

no z tym paleniem radia to nie do końca tak ale nie ważne... tez temat na dłuższą dyskusje... ale masa musi być dobra (przynajmniej ten sam przekrój co +) i jeśli jest podpięta do budy to i pod maską trzeba budę zmasować z aku takim samym kablem... ale najlepszą opcją jest oczywiście puszczenie i + i - z aku!

jesli ktos nie chce wywalic duzo kasy na CA, to spokojnie polecam glosniki boschmanna...  niektorzy narzekaja na nie... ale w swoim przedziale cenowym, sa calkiem dobrym wyborem. ja je mam i nie narzekam!
a jesli jzu kogos stac na wiecej to hertz , jbl, albo magnat... nie bedzie zbyt duzym wydatkiem.... to polecam.

no i tu ześ kolego wywalił na całej linii... :(  :nienie :nienie :nienie

rzeczywiście w swoim przedziale cenowym boszmany piżdzingi i inne chińskie gówno robi szał, ale jak chcecie wywalić kasę w błoto to proszę bardzo... co do głośników to zestaw odseparowany pod samo radio to Helix DB 62.1 a pod wzmaka to Hertz DSK 165, poniżej tego szkoda wywalać kasę na głośniki przednie, bo nie zagrają lepiej a moga sie rozlecieć po roku...

a stawianie magnata obok uznanej firmy HERTZ to już bardzo duże nadużycie....Jeśli kogoś stać to polecam firmy PowerBass Rockford Fosgate USAmps RE Audio a do tego wysokie serie Alpine czy JBL


4 kanałowy wzmak..  mysle ze niepotrzebny..  2 kanaly na tył dadzą radę!

a ten wybór zależy od tego co się chce podłączyć!






Mam nadzieję, że moja odpowiedź była pełna i wystarczająca... Ale bardzo proszę nie odbieraj tego jako ataku w twoją stronę, bo sam kiedyś podzielałem Twoje stanowisko... ale gdy zacząłem się bawić w CA przekonałem się, że jest tak jak pisze :D

chciałbym żeby nasi użytkownicy mieli pełną i rzetelną informację!

A ogólnie odnośnie CA zasada jest taka:

Car Audio budujemy tak, żeby nam odpowiadało, bo to my będziemy tego używać!

A ja tylko doradzam jak robić to tak, żeby było właściwie pod względem odsłuchu!

a wszystkim zainteresowanym PODSTAWAMI CAR AUDIO polecam jeszcze raz lekturę:

Polski Car Audio FAQ by Nazar (http://www.gdynia.mm.pl/~nazar/PolskiCarAudioFAQ01beta.pdf)


Tytuł: Odp: Dywagacje o CarAudio w Citybug'ach
Wiadomość wysłana przez: tpca on Środa, 18 Listopad 2009, 15:57
nie no nie odbiueram to jako ataku w moja strone!
lubie podyskutowac o rzeczach o ktorych mozna. a o CA mozna dyskotowac godzinami, bo to zalezy od tego co  kto lubi... i czego oczekuje od CA.
ja napisalem swoje zdanie.. opisalem to tak jak ja to mam u siebie w aucie.. i jestem z tego zadowolony..  jak pisalem, sa tacy ze narzekaja  na glosniki BUSZMENY,  wiem ze nie sa one super, ale u mnei graja juz dlugo i nie narzekam.  a z tą mocą 500W to fakt..RMS..  ale to chyba bylo oczywiste.. ale i tak pod radiem djaa rade...   wiec sub juz mi nie jets pottrzebny. to wzystko zalezy od tego co kto i jak slucha. ja nie potrzebuje miec dzwieku rodem z filharmonii wiec....   to co mam w zupelnosci wystarcza.

temat rzeka...  mozna by godzinami pisac... jak mowie.. to wszystko zalezy od tego co kto chce w aucie i na ile go stac :)


Tytuł: Odp: Dywagacje o CarAudio w Citybug'ach
Wiadomość wysłana przez: tpca on Środa, 18 Listopad 2009, 16:40
załóżmy to co piszesz o RCA. owszem, wszedzie piszą ze musza byc ekranowane.. ale ja z doswiadczenia wiem, ze nawet na zwyklych przzewodach ja tam roznicy nie slysze. no chyba ze jest cos co sieje nam zaklucenia...np pompa paliwa. albo silniczek od wycieraczek.. ale dzis w autach stosuje sie filtry, zeby takie rzeczy odizolowac.. hcoc nie wiem jak to jest w tych malych..  dzis sie oszczedza na wszystkim wiec nie zdziwilbym sie gdyby nie bylo tych filtrow..
a nastepna sprawa, ze wielu twierdzi ze te filtry sa po to, zeby miec dobre samopoczucie..   bo ponioc jesli jzu cos daja to bardzo mało!
no ja mialem problem z CB/.   po odpaleniu silnika szumialo niesamowicie. okazalo sie ze pompa paliwa sieje szum w eter..  sprawe załatwił filtr ze starej pralki automatycznej..

nastepna sprawa, jak puszczalem sygnalow do wzmaka w bagazniku to puszczaelm go z dala od innych przewogow. w progu bylo super miejsce.
ARCHER to potwierdzi... zaleca sie puszczac oddzielnie kabel zasilajacy wzmak... zeby nie byl blisko RCA.
nawet byl czas, ze jak  mowilem przez CB to slyszalem sioebie w  głosnikach.. ale to byla wina tego ze kabel antenowy BC byl za blisko reszty instalacji.
zreszta, kolega pewnie z zycia wie, ze jesli chodzi o zaklucenia to nigdy nie mozna czegos powiedziec na 100%. u jednego ta sama konfiguracja dziala super, a  u innego sa jzu problemy.

mimo to ja jestem bardziej nastawiony na "tansza" opcje CA do trojaczka..   bo ladowanie duzej kasy nie da i tak porzadanego efektu... bo te autka sa po prostu za male do super efekltow CA.  dodatkowo kabina jest żle wygluszona...  a co to za przyjemnosc, kiedy razem z muzyka slyszymy szum wiatru i silnik.
a dodatkowa sprawa, co jzu bylo nawet poruszane na forum... sprawa wygluszenia!
nie kazdemu chce sie bawic w rozbieranie boczkow drzwi, oklejanie ich matami.. itd. a to tez jest pracochlonne i kosztowne..  ja dodatkowo uszczelnialem drzwei taśmą dekarska..   zeby nie bylo przegwozdów...  a koszt tasmy to okolo 100zl.
dodatkowo dystanse MDF to podstawa, zeby nie bylo czegos takiego ze zamiast membrane, to bedziemy blacze wprawiac w drgania!
juz nie wspomne o przeplataniu nowych przewodow w desce rodzielczej, robienie na  te przewody miejsca w kostce w drzwiach itd.
a co wazne...   zasilanie radia...
ja u siebie to zrobilem inaczej. kupilem drogi przekaznik, i zasilanie radia mam prosto z AKU!
to zasilanie za stacyjka to wiadomo, cienki przewód. chybq 1,5mm. lipa!
teraz jest chyba 2,5mm2. moze zauwazalnego efektu nie ma...  ale na 100% sa mniejsze straty napiecia...
i jeszcze raz przestrzegam, jesli ktos chce brac zasilanie np dpo CB albo do radia albo do wzmaka prosto z akumulatora, nie mozecie  zapomniec o wstawianiu bezpiecznikow w obwód!
naprawde bardzo latwo o spiecie!   a wtedy to sie konczy tym ze pali sie instalacja! i pol bied, jak stanie sie to przy was. ale gorzej jak np w nocy...   nawet woda zrobi spiecie....koszylki sie przetopia, to wtedy juz konczy sie to ogniem! moze bardzo rzadko sie to zdarza, ale jak jzu robicie jakies przerobki, to z glowa! lepiej dmuchac na zimne!
bo w razie czarnego scenariusza...   nikt wam nie zwroci pieniedzy....  bo bedzie to z waszej winy!


Tytuł: Odp: Dywagacje o CarAudio w Citybug'ach
Wiadomość wysłana przez: ArcherPAF on Środa, 18 Listopad 2009, 17:07
ale dzis w autach stosuje sie filtry, zeby takie rzeczy odizolowac.. hcoc nie wiem jak to jest w tych malych..  dzis sie oszczedza na wszystkim wiec nie zdziwilbym sie gdyby nie bylo tych filtrow..

no i u nas jest problem bo autko bardzo dużo szumów generuje....

a nastepna sprawa, ze wielu twierdzi ze te filtry sa po to, zeby miec dobre samopoczucie..   bo ponioc jesli jzu cos daja to bardzo mało!
no ja mialem problem z CB/.   po odpaleniu silnika szumialo niesamowicie. okazalo sie ze pompa paliwa sieje szum w eter.. 

ja miałem dość znaczny, ale filterek również dał radę!

nastepna sprawa, jak puszczalem sygnalow do wzmaka w bagazniku to puszczaelm go z dala od innych przewogow. w progu bylo super miejsce.
ARCHER to potwierdzi... zaleca sie puszczac oddzielnie kabel zasilajacy wzmak... zeby nie byl blisko RCA.

to jest podstawa kabelkomanii w CA :P


nawet byl czas, ze jak  mowilem przez CB to slyszalem sioebie w  głosnikach.. ale to byla wina tego ze kabel antenowy BC byl za blisko reszty instalacji. zreszta, kolega pewnie z zycia wie, ze jesli chodzi o zaklucenia to nigdy nie mozna czegos powiedziec na 100%. u jednego ta sama konfiguracja dziala super, a  u innego sa jzu problemy.

to prawda, choć ja u siebie zrobiłem wszystko zeby oddzielić audio od CB a i tak czasem się zdarza ze słyszę się (pogłos) w głośnikach

mimo to ja jestem bardziej nastawiony na "tansza" opcje CA do trojaczka..   bo ladowanie duzej kasy nie da i tak porzadanego efektu... bo te autka sa po prostu za male do super efekltow CA.  dodatkowo kabina jest żle wygluszona...  a co to za przyjemnosc, kiedy razem z muzyka slyszymy szum wiatru i silnik.

wygłuszenie da się zrobić, a efekt porządnego sprzętu u mnie zadziwił niejednego znawcę tematu (również zawodników)!

a z resztą problemów monterskich masz pełną rację, ale coś za coś... poza tym takie problemy są w każdym autku!



Tytuł: Odp: Dywagacje o CarAudio w Citybug'ach
Wiadomość wysłana przez: 107KOMPRESOR on Czwartek, 19 Listopad 2009, 12:23
ostro :lol nie wiem nawet o czym mówicie :lol


Tytuł: Odp: Dywagacje o CarAudio w Citybug'ach
Wiadomość wysłana przez: kristofch on Czwartek, 19 Listopad 2009, 13:48
... co do tych lutowań... to wierzcie czy nie ale połączenie ściskane jest o wiele lepsze niż lutowane- przede wszystkim mniejsza rezystancja styku o wiele - ogólnie im mocniej ściśniesz połączenie śrubowe z przewodami tym mniejsza rezystancja styku (wiem cos o tym- kiedys nawet prace pisałem na ten temat dosć poważna :) ) pozatym nie ma zjawiska utleniania się lutowia oraz tzw. zimnych lutów i wiele innych towarzyszących zjawisk...
...rozumiem Archera ze pisze o wyzszości lutowania poniewaz te głośniczki samochodowe nie maja pożądnych połączeń tulejkowo- śrubowych tylko gówniane szybkozłączki (niektóre głośniczki-suby maja bardzo fajne zaciski ) a w porównaniu z lutowaniem to rzeczywiście szybkozłączki są za słabe... (nie wszytskie, wszytsko zalezy od typu-modelu itd.) - nalezy wspomnieć o rodzaju miedzi (np. miedź beztlenowa, złocenia i platynowania w celu poprawienia połączenia oraz wiele innych fajnych aspektów które przynajmniej w teorii zadowolą gusta najbardziej wyrafinowanych audiofili)

...co do tych przekroi przewodów to też nie można uogólniać ze 2,5 mm2 to minimum a wystarczy 1,5mm2, a nawet 0,75mm2 - wszytsko zalezy od mocy (ale nie tej RMS  :D) a ogóle nie powinno sie posługiwać określeniem RMS bo to wytwór marketingowy (mam nadzieję ze Archer mnie tu poprze) kazdy z producentów inaczej sobie ten parametr mocy RMS okresla i podaje )polecam lekturę Elektroniki Praktycznej na ten temat.
...wbrew pozorom az tak duzych strat napięcia nie ma na tych przewodach w porównaniu ze zniekształceniami głośników, i stratami na wzmacniaczu wątpie zeby ktoś odczuł różnicę czy ma 1,5mm2 czy 2,5mm2

...głośniki 2 x 500W na tylnej półce :D noooooooooooooooo szacun :D - tylko trzeba by było mieć małą elektrownie w autku :) i pare kondziorków nie małej pojemności :) a wzmacniacz to obsługujący (nawet w klasie D) mógłby ogrzewać np. bagażnik - żeby nie było wilgoci i wody która dostaje się przez lampy ( sorki za mały żarcik, ale swoja drogą to niezła lipa z tą wodą w zapasówce)

Reasumując: 
Każdy chwali swoje i najważniejsze aby efekt końcowy zadowolił użytkownika.
Kiedyś w fiaciku 126P miałem radio safari MONO z jednym głośnikiem i był to dla mnie wypas :D 


Tytuł: Odp: Dywagacje o CarAudio w Citybug'ach
Wiadomość wysłana przez: tpca on Czwartek, 19 Listopad 2009, 14:03
piszac o tym 2x500W to przeciez wiadomo ze to RMS.
takze spokojnie...  fantazja az tak mnie nie ponisi hehe.


ale jak napisales...   liczy sie koncowy efekt..  czy zadawala wlasciciela czy nie.
Gdyby to auto bylo tylko dla mnie, to podejrzewam, ze bylo by tam naprawde duzo mocy... ale jednak woze nim rodzinke, jezdze nim do pracy, wiec potrzebuje miec duzo miejsca w bagazniku, no i przy malych dzieciach to tez nie za bardzo poslucham na glos muzyki ;p

co do tych lutowanych kabli..  myslalem ze to tez jest jasne, ze lutujemy przy normalnych glosnikach.. przeciez marne glosniki nie maja skręcanych polączeń.
;p

i chyba nie sklamie, ze jak dla przecietnego uzytkownika, to sredni zestaw wystarczy w zupelnosci.

co innego jak ktos oczekuje duzo od sprzetu, to wtedy sprawa jest jasna.. wtedy nawet drobny szczegół odgrywa znaczenie!  a i kasa nie ma tu pierwszorzędnego znaczenia!

jednak dla pzecietnego posiadacza, wywalenie np 2-3 tys na CA to jzu przesada.

ale fakt, gdybym mial tyle kasy na CA i bylbym bez zobowiazan, to zalozylbym sobie porzadna grajke.. i nie mam tu na mysli tego, ze bylaby to grajka na zrywanie lasek...   ze im glosniej tym lepiej... nie! nie jestem zwolennikiem łubu-dubu.

zreszta, jak ktos wyzej napisal.. ile ludzi, tyle zdan... i jesli chodzi o CA to to się potwierdza!
bo to , co kto lubi i jak glosno to kwestia gustu. a jak wiadomo, o gustacg sie nei dyskutuje :)


Tytuł: Odp: Dywagacje o CarAudio w Citybug'ach
Wiadomość wysłana przez: kristofch on Czwartek, 19 Listopad 2009, 14:21
to chyba wszyscy dochodzimy do konsensusu :)

ma grac tak aby zadowalało użytkownika :):) (a że niektórzy maja na tym punkcie hopla to ciężko jest się im zadowolić  :lol  )

... chyba z nas wszystkich toArcher na najtrudniej :) - oczywiście żartuje i jestem pełen podziwu dla zapału, pracy i poświęcenia przy szlifowaniu, wycinaniu, klejeniu, szpachlowaniu, malowaniu i nie wiem co tam jeszcze tych wszystkich mdf-ów boczków itd.

a tak na marginesie to może jakies LCD wstawić :) do trojaczka:)


Tytuł: Odp: Dywagacje o CarAudio w Citybug'ach
Wiadomość wysłana przez: tpca on Czwartek, 19 Listopad 2009, 14:39
a gdzie chcialbys to LCD wstawic?


Tytuł: Odp: Dywagacje o CarAudio w Citybug'ach
Wiadomość wysłana przez: ArcherPAF on Czwartek, 19 Listopad 2009, 17:01
istnieje taka opcja... jakbyś zgadł... :D

ale to na docelowy mod instalacji... wysuwany monitor w konsoli środkowej, bo jest zdjęcie zabudowanego 2DIN w konsoli i mi się nie podoba i dlatego będzie winda...


za to duży monitor podwieszany do dachu pojawi się  żeby można było zrobić show na pokazie, przy zabudowanym bagaju subami i wzmakami w pięknym laminacie... ale to temat rzeka... i nie ma co gdybać :P


Tytuł: Odp: Dywagacje o CarAudio w Citybug'ach
Wiadomość wysłana przez: tpca on Czwartek, 19 Listopad 2009, 17:40
a o ilu calach myslisz, piszac o tym monitorze?   jakis sredni czy cos duuzego?


Tytuł: Odp: Dywagacje o CarAudio w Citybug'ach
Wiadomość wysłana przez: ArcherPAF on Czwartek, 19 Listopad 2009, 22:10
pow 10 cali... takie przewoźne wideo :P

np 15 z dodatkowym odtwarzaczem dvd :D


Tytuł: Odp: Dywagacje o CarAudio w Citybug'ach
Wiadomość wysłana przez: tpca on Piątek, 20 Listopad 2009, 09:42
no jesli mowisz o LCD wysuwanym bądź skladanym w suficie, to 15 cali to chyba tak optymalnie... :) ale moze tez sie okazac za duzy...   zeby potem glowami w niego nie zachaczac hehe.
a jesli pisales o 15 calach w desce rozdzielczej, to mysle ze troszke za duzo.. bedzie ci przyslaniac droge....

predzej widzialbym to tak, ze kupilbym radio z wysuwanym panelem... 7,5 cala...  odrazu z funkcja NAVI , BT i takie tam....  fakt cena nie jest mala, ale wtedy masz multimedia center w jednym urzadzeniu :)


Tytuł: Odp: Dywagacje o CarAudio w Citybug'ach
Wiadomość wysłana przez: kristofch on Piątek, 20 Listopad 2009, 11:04
(http://2.bp.blogspot.com/_FFL2OIFOFZ8/Rcm2FB06mNI/AAAAAAAABTE/6eExsPMh5s8/s1600/2-5-07-visortheater.jpg)

(http://4.bp.blogspot.com/_FFL2OIFOFZ8/R6GysuOSfFI/AAAAAAAAEY8/ogct3BpZNGQ/s1600/Imag018.jpg)

źródło:  Nice Blue Citroen C1 (http://my107.blogspot.com/search?q=lcd&x=0&y=0)




Poprawiłem linki. Używałbyś tagów, co?? :P
Archer


Tytuł: Odp: Dywagacje o CarAudio w Citybug'ach
Wiadomość wysłana przez: tpca on Piątek, 20 Listopad 2009, 11:06
taaa, dokladnie to mialem na mysli:)   

a to w tym lusterku to super wyglada, ale malo praktyczne...   bo to masz tylko odtwarzacz DVD...  to z tym radiem jest lepsze.. bo masz tam wszytsko.. i masz to w zasiegu reki.. a nie w oslonie pasażera


Tytuł: Odp: Dywagacje o CarAudio w Citybug'ach
Wiadomość wysłana przez: kristofch on Piątek, 20 Listopad 2009, 11:09
niop dokładnie :) był gdzies jeszcze filmik na youtube jak ekranik 7,5" wysuwa się z radyjka ,ale nie mam teraz czasu szukac :)


Tytuł: Odp: Dywagacje o CarAudio w Citybug'ach
Wiadomość wysłana przez: ArcherPAF on Piątek, 20 Listopad 2009, 11:39
osłona nie wchodzi w rachubę, bo nie lubię gotowych rozwiązań :P poza tym taki sprzęt za taką kasę musi być kiepskiej jakości... jeśli już to monitory pojawią się ale zabudowywane samemu (choć szczerze wątpię)

co do LCDka to coś tego typu chciałem tylko o wiele lepszej półki :D Jeden z najwyższych alpine'ów

bo jest jeszcze taka opcja:

(http://2.bp.blogspot.com/_FFL2OIFOFZ8/SlEBxqHkC9I/AAAAAAAAKvM/4ab0X0iqR6s/s400/5.jpg)

ale jakoś nie mam przekonania... za bardzo kusi wzrok :P

ale bardzo kusi tez moją wyobraźnie, bo to wzięte z tego postu:

Car PC in CityBug (http://my107.blogspot.com/2009/04/car-pc.html)


Tytuł: Odp: Dywagacje o CarAudio w Citybug'ach
Wiadomość wysłana przez: tpca on Piątek, 20 Listopad 2009, 12:17
no fajnie to wyglada, choc,,,  mam wrazenie ze czegos tu brakuje.... niby fajnie ale za serce nie chwyta.
z tego co widzialem to car pc mozna jzu za rozsadna kase kupic...  nie ma tragedii... 
ale jak zauwazyles, za bardzo kole w oczy.. a chetnych na dobry sprzet nie zabraknie..  wybija syzbe okradna...
ja sam iedys myslalem zeby do laguny to sobie wstawic..   moze nie car pc, ale jakies porzadne radio na 2 dinn...  bo tam mam klapke na radio, wiec z zewnatrz nic by nie bylo widac. ale jednak zrezygnowalem...  bo az tak drogiego sprzetu nei potrzebuje..

ale widze ze ty sie lubujesz w takich rzeczach :)
pozytywne zakrecenie!



Tytuł: Odp: Dywagacje o CarAudio w Citybug'ach
Wiadomość wysłana przez: ArcherPAF on Piątek, 20 Listopad 2009, 20:25
montowałem kiedyś w megance coupe koledze monitor do carPC i sam mu radziłem, żeby wybrał monitor wyciągany, ale tam było bardziej umotywowane brakiem miejsca, którego u nas jest pod dostatkiem...

ponadto ja mam chrapkę na jednostkę alpine'a 2din z pełnym koszem z tyłu a nie tylko na mały płaski monitorek, więc boję sie ze nie da sie tego tak ładnie zakomponować w konsoli!

ale może jakaś plejka w schowku się znajdzie :P


Tytuł: Odp: Dywagacje o CarAudio w Citybug'ach
Wiadomość wysłana przez: 107KOMPRESOR on Sobota, 21 Listopad 2009, 11:40
(http://4.bp.blogspot.com/_FFL2OIFOFZ8/R6GysuOSfFI/AAAAAAAAEY8/ogct3BpZNGQ/s1600/Imag018.jpg)

zajebiste dywaniki :lol


Tytuł: Odp: Dywagacje o CarAudio w Citybug'ach
Wiadomość wysłana przez: kristofch on Niedziela, 22 Listopad 2009, 14:46
:) dywaniki pierwsza klasa? jednorazowe? :)


Tytuł: Odp: Dywagacje o CarAudio w Citybug'ach
Wiadomość wysłana przez: tpca on Czwartek, 26 Listopad 2009, 23:46
no fakt. dywaniki to chyba hit tego sezonu ;P