Tytuł: Wybuchający silnik 1.0 w moim ukochanym Peżo :( Wiadomość wysłana przez: gaga195 on Piątek, 14 Październik 2011, 13:52 Witam, jestem szczęśliwym posiadaczem 107 z motorem 1.0, kupiłem go z przebiegiem 40000 zrobiłem ok 5000km, pewnego razu jadę dobie pod górkę obroty ok 4 tysiące ( wiem że to duże ale to było spontaniczne dociśnięcie pedału gazu :disco ).
Jade jade je* bum trzask olej na asfalcie dymi sie i wgl. W warsztacie wspólnie ze znajomym stwierdziliśmy że wybuchła czujka oleju której kawałek wleciał do komory silnika a rozpędzony wał poszatkował blok i jest sitko z niego. Silniczek zamówiony za 1350zł prawie nowy. Ale mam pytanie czy to kiedykolwiek zdarzyło się u kogoś z was? Trochę mnie dziwi wybuchająca czujka... dodam że na pewno nic nie uderzyło, był to 2 bieg a droga czyściutka... Dziękuję pozdrawiam Aleksander :) Tytuł: Odp: Wybuchający silnik 1.0 w moim ukochanym Peżo :( Wiadomość wysłana przez: ArcherPAF on Piątek, 14 Październik 2011, 14:17 woow.. dziwne, bo jak dotąd nikt nie miał takiej przygody...
niestety ale to pewnie niefart... Tytuł: Odp: Wybuchający silnik 1.0 w moim ukochanym Peżo :( Wiadomość wysłana przez: gaga195 on Piątek, 14 Październik 2011, 14:52 Dla niedowiarków :
http://pokazywarka.pl/wr81to/ Jak go wyciągne to popykam dokładniejsze zdjęcia. :) :pobudka Tytuł: Odp: Wybuchający silnik 1.0 w moim ukochanym Peżo :( Wiadomość wysłana przez: dthdth on Piątek, 14 Październik 2011, 15:29 WoW - niezle - szczerze mowiac gdyby nie zdjecia to bym chyba nie uwierzyl w cos takiego w tym silniku. Wychodzi na to ze miales pecha, aczkolwiek dalej zastanawia mnie co takiego sie wydarzylo ze czujnik wylecial z bloku silnika. Musiala to byc albo jakas wada bloku, albo musials gdzies kiedys wczesniej uderzyc i w tym miejscu sobie sila znalazla ujscie a przy pewnym cisnieniu oleju fizycznie "poleciala". Tak czy inaczej nie jest to cos normalnego i nigdy w trojaczkach o czyms takim nie slyszalem.
Tytuł: Odp: Wybuchający silnik 1.0 w moim ukochanym Peżo :( Wiadomość wysłana przez: gaga195 on Piątek, 14 Październik 2011, 15:47 Ale przynajmniej części są tanie jak barszcz <3
Tytuł: Odp: Wybuchający silnik 1.0 w moim ukochanym Peżo :( Wiadomość wysłana przez: kristofch on Piątek, 14 Październik 2011, 19:32 niezłe są te zdjęcia...też nigdy o czymś takim nie słyszałem ...
Tytuł: Odp: Wybuchający silnik 1.0 w moim ukochanym Peżo :( Wiadomość wysłana przez: BOBAS349FK on Piątek, 14 Październik 2011, 20:39 a moze to bylo nie 4 a 6 tys :ok :disco :p :p :p
Tytuł: Odp: Wybuchający silnik 1.0 w moim ukochanym Peżo :( Wiadomość wysłana przez: kristofch on Sobota, 15 Październik 2011, 13:08 mój często ma obr. 6000 :) szczególnie na 1 i 2 biegu :) ...ma 20 000 tyś i jeszcze nic nie wybuchło :)
Tytuł: Odp: Wybuchający silnik 1.0 w moim ukochanym Peżo :( Wiadomość wysłana przez: BOBAS349FK on Sobota, 15 Październik 2011, 13:36 ooo widze ze docierasz maszyne tak jak ja obr.4....6.... odinka i zmiana biegu !!!!!! no i ten ryk wiertary !! jak dlamnie super :disco :ok :lol
Tytuł: Odp: Wybuchający silnik 1.0 w moim ukochanym Peżo :( Wiadomość wysłana przez: ArcherPAF on Sobota, 15 Październik 2011, 13:40 Krzysiek to już dotarł potwora dawno :P Teraz po prosu normalnie jeździ :)
Eco-driving do odcięcia! :D Tytuł: Odp: Wybuchający silnik 1.0 w moim ukochanym Peżo :( Wiadomość wysłana przez: 107KOMPRESOR on Sobota, 15 Październik 2011, 18:09 mosial byc jakis feler. teraz bez expertyzy niczego nie dojdziesz. a i wydawac x kpln zeby tylko wiedziec nie ma sensu. moj ex mial troszke wieksze przeciazenia i ma sie dobrze po 130kkm (przynajmniej tak zeznawal ostatnio nowy wlasciciel)
niestety pech sie czasem trafie, co zrobic. ja swego czasu zbudowalem pewnien silnik, powiedzmy ze 10 krotnie drozszy od trojaczkowego i ...... no coz pech sie trafil po 2,5kkm ;) jak to mowia zycie. wlasne zeby za swojego pecha moc zaplacic z wlasnej kieszeni. pozdrawiam, zyczac wiecej szczescia z nowym silnikiem maly Tytuł: Odp: Wybuchający silnik 1.0 w moim ukochanym Peżo :( Wiadomość wysłana przez: gaga195 on Sobota, 11 Sierpień 2012, 02:37 Przyczyną wybuchu było pęknięcie korbowodu tłoka nr 1
(http://s1.pokazywarka.pl/i/1254017/292854/sam-1439.jpg) edit: Mam głowicę ale nie wiem czy tłok nie jebnął w zawory. Poznaję strukturę tego silnika i nie mogę ściągnąć wałka rozrządu od zaworów ssących Tytuł: Odp: Wybuchający silnik 1.0 w moim ukochanym Peżo :( Wiadomość wysłana przez: gaga195 on Wtorek, 14 Sierpień 2012, 00:17 głowica jest pęknięta, znaczy się nie pęknięta tylko ubita
Tytuł: Odp: Wybuchający silnik 1.0 w moim ukochanym Peżo :( Wiadomość wysłana przez: gaga195 on Wtorek, 14 Sierpień 2012, 01:36 z tego co rozebrałem i z "oka" wygląda ok to:
Miska olejowa < nie sprzedaję Wał korbowy 2 tłoki wałek rozrządu od zaworów wydechowych "bok" silnika tzn osłonę od łańcuszka rozrządu napinacze rozrządu+ prowadnice szklanki zaworowe 12szt. chyba tyle :) Tytuł: Odp: Wybuchający silnik 1.0 w moim ukochanym Peżo :( Wiadomość wysłana przez: kaliope on Czwartek, 01 Listopad 2012, 09:28 tutaj silnik nie wybuchł, ale gość piszę, że też sie nadawał tylko na wyminę na nowy.
http://www.youtube.com/watch?v=4_BoFeehMrU ale coś mi się wydaję, że gość bez oleju jeździł :) Tytuł: Odp: Wybuchający silnik 1.0 w moim ukochanym Peżo :( Wiadomość wysłana przez: gaga195 on Czwartek, 01 Listopad 2012, 21:32 tak dla przypomnienia ;)
Pękł korbowód i zrobił z bloku sito ;) (http://img20.imageshack.us/img20/7416/silnikgaga.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/20/silnikgaga.jpg/) pomniejszyłem lekko fotkę bo się nie mieściła na ekranie/kaliope |