Forum C1 Aygo 107

Witam.
Jakiś czas temu zabrakło mi paliwa i silnik zgasł, było to dziwne bo rezerwa paliła się od jakiś 30 km a wcześniej bez problemu robiłem na rezerwie 60 km.
Poszedłem na stacje z bańką nalałem do samochodu jakieś 3-4 litry paliwa później podjechałem na najbliższą stacje i wlałem w sumie około 10 litrów i po przejechaniu jakiś 80 km zaczęły się problemu. Auto traci moc (wciskam gaz a obroty spadają), dzieje się tak niezależnie czy przyspieszam czy też nie. Czasami przy takim "spadku mocy" obroty spadają tak bardzo, że silnik gaśnie (można go później odpalić bez problemu i jechać dalej). Mam zamontowany przycisk odcinający zapłon więc może coś z tą instalacją się zepsuło albo zapchał się filtr paliwa. To są moje typy a co Wy o tym sądzicie? Ostatnio autem jeździłem mniej i nie tankowałem więcej niż 10 litrów. Miał ktoś podobny problem lub wie co może go powodować ?
Pozdrawiam

Problemem może być to że opróżniłeś zbiornik niemal że do zera.
W baku była tak mało paliwa że pompa zassała brud i teraz się zatyka, ewentualnie brud poszedł dalej do filtra.

Mogło sie tez tak zdazyć że pompe szlag trafił z powodu pracy na sucho. Tłoczy cos tam pod wystarczającym cisnieniem zeby odpalic ala za słabo zeby silnik dobrze pracował pod obciazeniem.

Orientuje się ktoś ile kosztuje pompa paliwowa , filtr i wymiana?

Kiedyś miałem podobne objawy w innym samochodzie i to był właśnie filtr paliwa (efekt tankowania na "taniej" stacji). Ja bym zaczął od niego (to chyba też najtańsza opcja?)... tylko nie wiem, gdzie on jest umieszczony w trojaczku i czy trudno go wymienić  ??? Ojciec dobrze pisze... ale pompę też mogłeś "przytrzeć.

No właśnie co do filtra to też nie mam pojęcia gdzie on jest. Przejrzałem instrukcję obsługi ale nie znalazłem nic na ten temat. Na allegro nie widzę aukcji z filtrem paliwa do silnika benzynowego. Ostatnio autko troszkę stało dzisiaj pojechałem na stację zatankować i pojeździłem troszkę, auto zgasło dwa razy w ciągu 10 km i raz "zmuliło".

bardziej bym stawiał na pompe niż zapchany filtr, no ale jedno nie wyklucza drugiego.
gdybyśmiał zapchany filtr były by problemy z odpaleniem więc...

A może problem leży gdzie indziej?
Może świece, kable, immobilizer, filtr powietrza?

U mnie przy zapchanym filtrze objaw był taki, że w szczytowym momencie filtr się nie wyrabiał, a na średnich i niskich obrotach jakoś sączył... zwykły tani filtr kosztował wtedy kilka złotych, ale to były czasy silników gaźnikowych  :bry

Sprawdzałeś jak biegną przewody paliwowe... jak jest, to może gdzieś po drodze?

Nie widzę nigdzie filtra paliwa, może on jest jakoś zintegrowany z pompą paliwa ?

...podobno jest w baku (właśnie doczytałem), więc chyba łatwo nie będzie  :-/

Łatwo, przynajmniej z opisu obcego.

Gdzie ten opis ?

Cześć, dzisiaj pożyczyłem auto mojej siorcę pojechała do Krakowa niby wszystko Ok.
Po 2 godzinach odpala, odpalił i zgasł po 10sekundach i tak kilka razy ... Gasł tak szybko że na dało się nawet gazu wcisnąć.
Po kolejnych 30minutach stania odpalił i chodzi normalnie.
Trochę mnie to niepokoi bo chce mieć pewność że zawsze mnie dowiezie do szkoły.
Pomyślałem PALIWO!
Okazało się że tankowane było na BP 98 ( Archer i Mały od razu pojeżdżą po mnie że 98 nie jest wcale lepsze, ale zrozumcie dziewczynę która chciała zrobić dobrze).
Nie mam pocięcia co mogło się stać, miał ktoś podobny problem?

zczytywałes błędy? Może sterownik coś zarejestrował i sie wyjaśni?

nie mam kompa, żadna kontrolka nie świeci...

to na bank nie od 98.... a bardziej od jakości paliwa choć przy zatankowanej 98 i to jeszcze na BP nie powinno być problemu..

kontrolka "check engine" nie zawsze musi się świecić żeby komp wygenerował jakiś kod DTC. warto to sprawdzić.

święta prawda.....w oplu są jakby 3 rodzaje błędów:
a) bardzo mało istotne ( check engine nie gaśnie zaraz po włączonym zapłonie, a powinien). Tutaj po prostu błąd sie sam skasuje po paru zapaleniach  silnika
b) błędy mało istotne (chcek engine gaśnie dopiero po zapaleniu silnika).
c) błędy poważne (chceck engine nie gaśnie w ogóle)   

b) błędy mało istotne (chcek engine gaśnie dopiero po zapaleniu silnika).  <<< mam coś takiego w swojej 107, w piątek jade na kompa

witam, nie wiem co sie dzieje z moim citroenem c1 podczas jazdy kiedy wciskam sprzeglo silnik gasnie.nie dzieje sie to caly czas ale dosc czesto. moze ktos ma podobny problem ,prosze o jakas rade woitek

mi niezabraklo paliwa...tak niewiem co mam sprawdzic...moze kompoter? senzor?  ???

ale gaśnie przy wciśniętym sprzęgle czy jak wciskasz hamulec ???

Tak przy wcisnietym sprzegle....puzniej wlacze szilnik jade dalej i znow to samo

jak by gasl podczas hamowania to moze byc serwo walniete ...........? ???

Aha

Napewno to jest tylko przy tym jak nacziskam sprzeglo

moze silniczek krokowy....

To jest bardzo mozliwe, moge to sam sprawdzic?

Pobrano z samochody.mojeauto.pl      W samochodach Citroen C1 z elektryczną przepustnicą, silnik krokowy nie występuje.

Wlasznie sie przejechalem i wszystko bylo okej.. Nie wiem co jest grane....

Masz automat, albo ESP? Jeśli nie to przepustnica nie jest elektroniczna.

nie mam automat i bez ESP

przejechalem chyba 25km i bez problemu....

Zalej dobre paliwo, sprawdź filtr powietrza i przegoń go na wysokich obrotach dłuższą chwilę np.: 80-90km/h na drugim biegu.
Być może się zamulił.

nie radzę tak jak piostrAYGO, bo mnie to kosztowało 500zł i 10pkt

500zl ale to paliwa uuuu  :lol

...ale ja nie mówiłem, że 90 w terenie zabudowanym...  :nienie

Witam w mojej cytrynie również silnik gaśnie ale jest to troszkę dziwne. Zaczęło się w tamtym roku w lato zgasł kilka razy podczas jazdy ale od razu załapał nawet auto nie zdążyło zwolnić. Potem przyszła jesień zrobiło się trochę chłodniej i wszystko wróciło do normy. Około miesiąc temu jak na zewnątrz zrobiło się znowu cieplej autko znowu gaśnie podczas jazdy z tym, że w tej chwili robi to często i czasami nie da się go odpalić przez około minutę. Wieczorem i w nocy jak jest chłodniej auto nie gaśnie. Podłączałem pod komputer błędu nie ma żadnego.
Spotkał się ktoś już z takim przypadkiem? Może ktoś wie co to może być?

u mnie było coś podobnego na gorącu silnik nie odpalał a jak odpalił i dojechałem do serwisu to błędu nie było. Okazało się że immo padł raz dawał sygnał do odpalenia a raz nie

A czy przez immobilizer może gasnąć podczas jazdy? I ciekawe co do tego ma temperatura?

jak pisałem o immo to jeszcze auto stało u mechanika.
Otóż okazało się że padła puszka "Bosza" w komorze silnika i gdy włączało się zapłon pompa paliwa dawała sygnał pracy na 4 sekundy czyli wszystko ok.
podczas odpalania powinna sie załączać od nowa niestety tego nie robiła i auto odpalało na 1 sekundę. Jeśli ktoś jest z okolic krakowa to mogę polecić dobrego elektronika ;)

Witam

Podpinam sie pod temat.

Bardzo prosze o porade. Moj peugeot zaczal sobie zartowac. Rano po odpaleniu silnik dziala 2 sek i gasnie. Po ponownym odpaleniu wszystko wraca do normy i do konca dnia dziala normalnie. Jedyne co mi sie nasuwa to paliwo gdzies splywa. Jescze zastanawiam sie nad jednym- Autko posiadamy od miesiaca i bylo zatankowane jak narazie raz do pelna. Teraz poziom paliwa jest na ostatniej kresce, przy czym pojawil sie problem. Brzmi to dziwnie.