Forum C1 Aygo 107

Problem - jak w temacie. Codziennie pomykam ok 20 km w jedną stronę do pracy. Zaczęło się w piątek, droga powrotna, ok 5 km od domu ( to akurat istotne, bo sytuacja się powtórzyła w niemal takich samych okolicznościach), pierwszy dzień upałów.  Przy hamowaniu (spokojnym - jazda w korku) coś nagle chrupnęło po prawej stronie w połowie podwozia  ???.  Za chwilę zaświeciła się kontrolka ABS i już nie zgasła. Potem samochód trochę postał i wieczorem w czasie krótkiego przejazdu technicznego sytuacja wróciła do normy. NAstępnego dnia - temperatura wysoka ale niewielka odległość - było ok.
A dzisiaj znowu - do roboty - w porządku, a w czasie powrotu,  prawie idealnie po takim samym dystansie przejechanym (tylko nieco szybciej bo bez korków :)), nagle coś przy zwykłym, nie gwałtownym hamowaniu zastukało, tylko że tym razem pod pedałem hamulca - znaczy chyba ABS   :)  a za chwilę kontrolka zajaśniała i zgasnąć nie chciała. Od drzwi mechanika się już odbiłam - ma urlop.    
Przy czym generalnie moje pytanie jest takie - czy to może być spowodowane temperaturą otoczenia, przeczekać i nie przejmować się zbytnio, czy raczej mam się zacząć bać ? Problem taki nie pojawiał się w zeszłym roku w czasie wielkich upałów, ale za to pojawiał się raz na jakiś czas zimą w czasie wieeelkich mrozów. Tzn. nic nie stukało i nie chrupało ale ni stąd ni zowąd wyłączał się ABS.
I to by było na tyle.  Starałam się streszczać ale mi chyba nie wyszło :)

może masz zapowietrzony układ hamulcowy, lub wilgoć(wodę) w płynie/układzie hamulcowym.

...a wymieniałeś płyn hamulcowy ??

Ja ostatnio dwa razy zauważyłem, że kontrolka ABS zapaliła się podczas kręcenia rozrusznikiem. Tzn zgasła po włączeniu zapłony jak parę innych kontrolek i podczas kręcenia zapaliła sie i zgasła od razu po zapaleniu silnika. Mieliście coś takiego? 

Obstawiam łożysko tylnej piasty. Łozyska dostaja na duzym mrozie wiekszych luzów i czujnik wtedy głupieje. za jakiś czas pewnie zaczniesz słyszeć to łożysko. Charakterystyczne jest to, że abs wyłącza zapala lampke przy piwrwszym hamowaniu, a jeśłi po przejechania kilkunastu km odpalisz znowu samochód to wszystko jest w porządku.

Witam. Jak w temacie od kilku dni  dopadła mój wyświetlacz migająca pomaranczowa kontrolka Abs(szybie mruganie) i co to moze znaczyc? czy uszkodzony czujnik abs , jak najlepiej sprawdzić? Jak jade wszystko działa ok.

To co pisałem wyżej. Normalnie kontrolka ABS znika wraz z innymi kontrolkami kilka sekund od włączenia zapłonu, jednak zdarza się że zapala się podczas kręcenia rozrusznikiem.  Macie tak czasami?

http://www.youtube.com/watch?v=z4rr7duFBtY&feature=youtu.be

tak, ja tak mam ;)

nie pamietam jaka kontrolka ale czasami cos potrafi mrugnąć zara po odpaleniu ......

U mnie kontrolka już nie świeci (ABS). Przedzwoniłem miernikiem przewody do czujników ABS, okazało się że przedni prawy nie ma połaczenia. Przy bliższej penetracji zauważyłem  zgrubienie na kabelku na wysokości mocowania. Okazało się że poprzedni właściciel w tym miejscu lutował z jakiś powodów?! Wyciąłem ten fragment, polutowałem wsadzając w koszulkę termokurczliwą i wszystko działa. Zastanawiam się tylko czy nie lepiej kupić nowy?
 :disco

U mie taki patent funkcjonuje już 4 rok. Co prawda w innym samochodzie ale jeśli zrobiłeś to dobrze to nie powinno być problemu. w końcu w trojakach wahacze nie pracują tak mocno jak w hydrowozach;-)

U mnie na kompie wyskoczył że coś nie tak jest z lewym czujnikiem. Bogdanan możesz poradzić jak mierzyłeś czujnik bo sprawdzę prawy i lewy i porównam i będę wiedział na czym stoję, tylko jak to sprawdzić i czym bo z elektroniki nie jestem specjalistą.

Sprawdziłem na komputerze wychodzi błąd z lewego przedniego czujnika ABS. Wyjąłem wtyczki przeczyściłem itp. ale nic nie dało. Chciałem wykręcić czujnik ale nie chciał nawet drgnąć a śrubkę dało radę odkręcić więc nie wiem co jest ? Ma ktoś jakiś pomysł ?

powiem wam, że już mam naprawdę dość tego nadwrażliwego ABSu. Wczoraj w deszczu wjechałem gościowi lekko w du..e. Auto jechało jak po lodzie, abs bił po pięcie i praktycznie zero hamulca. Zafirą  bym bez problemów wyhamował. 

Może opony, a nie ABS? Ja u siebie nie zaobserwowałem, aż takiej nadwrażliwości ???

mnie tez ABS meczy czasami  boje sie hamowac ...... mam nadzieje ze opony 175/50 r15 naprawia ten błąd :lol

To nie wina ABS tylko zbyt sztywnych amorow w tak lekkim autku. U mnie po 30 tys km juzdzenia po progach zwalniajacych problem nad wrażliwego absu zniknął.

chyba masz rację. Jak przejeżdżam tym sztywnym zawieszeniem przez progi niedaleko domu i przy okazji zahamuje to zawsze, ale to zawsze bije mi pod stopą, a jak jadę Zafirą to jeszcze się nie zdarzyło. Wkurza mnie to bardzo i jest to właśnie niebezpieczne na mokrej nawierzchni

Panowie, jakiego twardego w serii, jak ja mam sprężyny Eibach'a na tych samych amorach i nie marudzę. To bynajmniej nie kwestia tego, że nie jeździłem niczym innym :fiu

ale chyba nie twierdzisz ze twoje sprężyny są mieksze od serii? Seryjne amory i miękkie seryjne sprężyny powodują ze na nierównej drodze kolo odrywa się od drogi i wtedy wkracza ABS. Mocniejszą sprężyna albo mniejszej skuteczności amor eliminuje zjawisko.

To w końcu wam za twardo czy za miękko? Chyba się zgubiłem :-/

Ni za twardo, ni za miękko. Podstawa to tarcie=przyczepność czyli opona + rodzaj nawierzchni.

Za twardy amor do zbyt miękkiej sprężyny. Z opona i asfaltem to nie ma nic wspólnego.

Czyli wyjściem są sportowe sprężyny :D

czyli konkluzja stara jak świat :) lepiej mieć twardo niż miękko :)

Ja nie lubię kompromisów. Amory w tym samochodzie powinny być fabrycznie odrobine miększe. Tak jak pisałem, w moim przypadku problem z abs-em całkowicie zniknął po około 30 tys. km.

A tak wracając do ABS, żonie zapaliły sie kontrolki ABS i wykrzyknik. Sprawdzam objawy, słychać podczas jazdy jakby pompa ABS cały czas działała, prz hamowaniu ściąga w prawo. Po jakimś czasie zapalają sie kontrolki i cały układ ABS przestaje działać ale jednocześnie hamuje normalnie bez ściągania . Miał ktoś moze podobna sytuacje ? Pewnie czujnik albo pompa padła ale jestem ciekawy czy podobne problemy sie już pojawiały u kogoś   

Skoro przechodzi test statyczny i dopiero przy hamowaniu wywala błąd to ja obstawiał łożysko piasty do wymiany na tym kole, którego czujnik zgłasza błąd.

Witam wszystkich forumowiczów.
Właśnie miałem awarie czujnika ABS w przednim kole Peugeot 107 choć wszystkie trojaczki mają takie same, powiem tak wymiana niby prosta, śruba mocująca czujnika odkręciła się bez problemu, natomiast czujnik zapieczony na amen, ja urwałem górna część na podstawie nowego czujnika oznaczyłem długość wiercenia i pozostała część rozwierciłem  tym oznaczonym wiertłem , następnie resztki wyrwałem cienkimi kombinerkami następnie czyszczenie otworu papierem ściernym,cała robota zrobiona na parkingu, pisze gdyby ktoś robił to niech nie próbuje wyciągnąć tego bo był bardzo mocno zapieczony tylko odrazu urwać i wiercić

Pomysły takiego typu jak podmiana w celu sprawdzenia danego czujnika, szczerze nie polecam bo na bank któryś się urwie

Zapomniałem dodać że po oczyszczeniu otworu nowy czujnik trzeba nasmarować i delikatnie wbić bo inaczej nie wejdzie, dlatego pewnie po kilku latach i rdzy w zwrotnicy nie ma szans na jego wyciągnięcie bez urwania i wiercenia