Tytuł: Wysokie przebiegi w trojaczkach Wiadomość wysłana przez: schumi10 on Niedziela, 10 Czerwiec 2012, 13:57 Witam,
przymierzam się do zakupu jednego z trojaczków. Na razie przeglądam portale ogłoszeniowe i na niemieckich stronach można czasami znaleźć modele z przebiegami 180 tys., albo grubo ponad 200 tys. Czy należy omijać takie samochody szerokim łukiem, czy raczej przebieg potraktować jedynie jako pretekst do negocjacji ceny :D Co może się posypać w trojaczkach przy takim przebiegu? Przede wszystkim interesuje mnie wersja 1.0 :) Tytuł: Odp: Wysokie przebiegi w trojaczkach Wiadomość wysłana przez: GR71 on Niedziela, 10 Czerwiec 2012, 14:45 Ponad 200tys na miejskie autko w benzynie...... czy tam kupuje się taki samochód do przemieszczania się w trasie?... Więc 200tys po mieście to dużo.
:) jak poczekasz to sprowadzą do Polski i... przebieg spadnie do ....80 tys jakże cieszących nasze oczy :) A tak poważnie: to trwałe- w MIARĘ trwałe samochody. Tylko tzeba pamiętać że kilometr na liczniku kilotrowi nie jest równy. Mam 2 samochody i TYLKO ja nimi jeżdżę. 107-ka na 2 lata i 17tys na liczniku, a 407ka też 2 lata i 33tys na liczniku, z czego moja dupa szanowna w 90% czasu spędzonego za kierownicą przesiaduje właśnie w 107ce. Licznik wskazuje że jest inaczej.... :) Tytuł: Odp: Wysokie przebiegi w trojaczkach Wiadomość wysłana przez: schumi10 on Niedziela, 10 Czerwiec 2012, 15:50 Właśnie chciałbym uniknąć sytuacji gdzie przy najbliższym przeglądzie okazałoby się, że autko ma o 150 tys. za mało na liczniku :D Może ktoś nie jeździł w dalekie trasy, ale wystarczy że dojeżdżał do pracy po 80 km w jedną stronę (w Niemczech żaden wyczyn) i nabił nieco kilometrów :) Z tego co udało mi się wyszukać to silnik jest dość trwały, natomiast zastanawia mnie trwałość zawieszenia, skrzyni biegów no i elektryki. Nie chcę samochodu w który na powitanie trzeba wpompować 3 tys.
Tytuł: Odp: Wysokie przebiegi w trojaczkach Wiadomość wysłana przez: GR71 on Niedziela, 10 Czerwiec 2012, 16:00 ... Może ktoś nie jeździł w dalekie trasy, ale wystarczy że dojeżdżał do pracy po 80 km w jedną stronę (w Niemczech żaden wyczyn) i nabił nieco kilometrów :) ..80 km w jedną stronę to trasa :). 80 km w mieście to zabójstwo zwłaszcza dużym dla tylnej części ciała w tym samochodzie :p :p :p :p Z tego co udało mi się wyszukać to silnik jest dość trwały, natomiast zastanawia mnie trwałość zawieszenia, skrzyni biegów no i elektryki. Nie chcę samochodu w który na powitanie trzeba wpompować 3 tys. silniki trwałe, skrzynia ma złą sławę. reszta ok Jeśli było serwisowane to bedzie ok jak każde inne - byle zadbane. Choć oczekiwanie by sprzedawany samochód był po wymianie sprzęgła, tarcz, klocków, oleju i innych rzxeczy nie jest rozsądne. Przeważnie w takich przebiegach się sprzedaje bo TRZEBA zrobić COŚ. Jak to kiedyś kolega OBCY napisał... takie rzeczy to tylko w ERZE... 8) Tytuł: Odp: Wysokie przebiegi w trojaczkach Wiadomość wysłana przez: 107KOMPRESOR on Środa, 13 Czerwiec 2012, 12:53 Właśnie chciałbym uniknąć sytuacji gdzie przy najbliższym przeglądzie okazałoby się, że autko ma o 150 tys. za mało na liczniku :D Może ktoś nie jeździł w dalekie trasy, ale wystarczy że dojeżdżał do pracy po 80 km w jedną stronę (w Niemczech żaden wyczyn) i nabił nieco kilometrów :) Z tego co udało mi się wyszukać to silnik jest dość trwały, natomiast zastanawia mnie trwałość zawieszenia, skrzyni biegów no i elektryki. Nie chcę samochodu w który na powitanie trzeba wpompować 3 tys. takich przebiegów o jakich piszesz na forum nie widzieliśmy. No chyba, że w tych fajnych sprowadzonych ;) ale o tym nie wiemy. Jak ktoś robił dość dużo kilometrów, np. tak jak piszesz dojeżdżał do pracy po 80km to tylko + Lepiej kupić taki co ma 150kkm robione w taki sposób niż 30kkm robione w sposób co po niektórych na forum. Znaczy dojazd do pracy 3-5km i tak non stop. Taki silnik jest zmasakrowany po 80kkm bo nigdy nie osiągnął temperatury roboczej, olej zawsze był trefny bo było w nim za dużo benzyny itd. Ot takie moje zdanie. A co do tras, no cóż ja miałem 107 do jeżdżenia na trasie. W mieście za blisko żeby odpalać :) Co zrobić nie mogłem mieć STI na trasy :( pozdrawiam mały ps na dobrym oleju, używany na większych trasach niż 5km ten silnik pożyje więcej niż 200kkm bez problemu. Choć nie powiem jak się widzi te 200+ w przebiegu to obawa jest. Tytuł: Odp: Wysokie przebiegi w trojaczkach Wiadomość wysłana przez: marysia on Środa, 13 Czerwiec 2012, 13:36 Właśnie chciałbym uniknąć sytuacji gdzie przy najbliższym przeglądzie okazałoby się, że autko ma o 150 tys. za mało na liczniku :D Może ktoś nie jeździł w dalekie trasy, ale wystarczy że dojeżdżał do pracy po 80 km w jedną stronę (w Niemczech żaden wyczyn) i nabił nieco kilometrów :) Z tego co udało mi się wyszukać to silnik jest dość trwały, natomiast zastanawia mnie trwałość zawieszenia, skrzyni biegów no i elektryki. Nie chcę samochodu w który na powitanie trzeba wpompować 3 tys. Myślę, ze jeśli nosisz się z myślą o zakupie auta które ma przejechane 200tyś to musisz się liczyć z tym że trzeba będzie 'trochę' kasy władować na początku. Nieczęsto się zdarza, żeby ktoś przed sprzedażą auta robił przegląd i wymianę bebechów a autko z takim przebiegiem może tego potrzebować ;) Tytuł: Odp: Wysokie przebiegi w trojaczkach Wiadomość wysłana przez: cookie on Środa, 13 Czerwiec 2012, 14:54 Z kłopotów po 200 tys w trojaku mozesz mieć do zrobienia luzy na zaworach, alternator. W zawiasie tez cos moze byc do roboty ale nie dramatyzowałbym. Miałem pod opieka matiza szwagra do przebiegu 180 tys i silnik ani skrzynia sie nie buntowały. SPrzegło poszło siękochac przy 140 tys, łożyska kół, cylinderki hamulców ale bardziej z racji wieku niz przebiegu. Jak ktos regularnie zmienia oliwe to ten silnik bez problemu powinien polatać do 300 tys km.
Tytuł: Odp: Wysokie przebiegi w trojaczkach Wiadomość wysłana przez: kaliope on Niedziela, 17 Czerwiec 2012, 17:58 Ochroniarze pewnej firmy w Krakowie jeżdżą yarisem 1.0. Tłuką te auta ile wlezie...cisną ile fabryka dała. Raz zagadałem z nimi z ciekawości i zapytałem jak się sprawują. Tamta akurat miała 230tys przebiegu....i gośc powiedział, że silnik chodzi jak zegarek....i nie przypomina sobie jakiekolwiek awarii.
Tytuł: Odp: Wysokie przebiegi w trojaczkach Wiadomość wysłana przez: agrestrybnik on Poniedziałek, 18 Czerwiec 2012, 08:34 kiedys z mechanikiem w ASO toyota KONSEK Rybnik gadalem ,to mi pokazal jarisa w kerym byl silnik kaput ,przebieg 130 tys, auto firmowe,czekali na decyzje wlasciciela firmy co robic, ponoc ostro byl jezdzony, panewki spalone i cos tam jeszcze, 130 tys przebiegu, serwisowane u nich
Tytuł: Odp: Wysokie przebiegi w trojaczkach Wiadomość wysłana przez: kaliope on Poniedziałek, 18 Czerwiec 2012, 12:21 też kiedyś mi powiedział gośc z ASO toyoty, ze te silnik 1.0 we flotowych yarisach najczesciej jedzą na minerale....co by ciąć koszty.....także mnie to nie dziwi.....że się silnik rozsypał
Tytuł: Odp: Wysokie przebiegi w trojaczkach Wiadomość wysłana przez: kaliope on Środa, 31 Lipiec 2013, 01:14 275 tys..... :)
http://www.autoscout24.pl/Details.aspx?id=230944160&cd=635014813050000000&asrc=st Tytuł: Odp: Wysokie przebiegi w trojaczkach Wiadomość wysłana przez: kristofch on Środa, 31 Lipiec 2013, 08:22 wow :) i 2009 rok :) .
Tytuł: Odp: Wysokie przebiegi w trojaczkach Wiadomość wysłana przez: kaliope on Środa, 31 Lipiec 2013, 10:15 wow :) i 2009 rok :) . na forum zafiry co chwilę trzeba ludziom tłumaczyć jakie to perełki są sprowadzane do Polski. Świeże ZB np własnie 2009-2010 mają na allegro max 200tys i ludzie nie mają świadomości, że za granicą często jeżdżą na taxi i mają przebiegi od 500 tys w górę. Tutaj przykład rocznika 2009: (http://images62.fotosik.pl/33/93f71eeb56194abdm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=93f71eeb56194abd) Kupują a potem narzekają na ople Tytuł: Odp: Wysokie przebiegi w trojaczkach Wiadomość wysłana przez: kaliope on Piątek, 13 Grudzień 2013, 23:57 kolega na forum w UK dobija do 200 000 i zapytałem go co i jak .... i poza standardami typu sprzęgło czy pompa:
-sonda lambda -katalizator -łożysko w kole także według mnie wynik bardzo dobry. Sprzęgło robił dopiero po 160kkm, ale tylko autostrada...także nijak sie to ma do naszych sprzętów. Tytuł: Odp: Wysokie przebiegi w trojaczkach Wiadomość wysłana przez: gaga195 on Sobota, 14 Grudzień 2013, 01:25 u mnie po 80kkm łożyska były robione. Trzeba dodać że u nas to sól i dziury zjadają samochody.
Tytuł: Odp: Wysokie przebiegi w trojaczkach Wiadomość wysłana przez: cookie on Poniedziałek, 16 Grudzień 2013, 14:18 u mnie po 80kkm łożyska były robione. Trzeba dodać że u nas to sól i dziury zjadają samochody. Łozyska zjadaja najczęściej felgi z nieprawidłowo dobranym et oraz alusy pokrzywione i bijace ale "wyważone". Tytuł: Odp: Wysokie przebiegi w trojaczkach Wiadomość wysłana przez: niklucas on Wtorek, 08 Lipiec 2014, 10:34 Witajcie,
jestem nowy na tym forum (zwykle udzielam się na forum 2 innych marek, których autami jeżdżę częściej), jednak peugeot 107 też jest w naszym "parku maszynowym" i to długo. Konkretnie, od 2006 r., kiedy to kupiła go moja mama jako nowy w nieistniejącym już salonie Azmot w Krakowie. Od tego czasu przejechała nim 190 tysięcy km i oprócz zacinających się zamków i wymiany sprzęgła oraz tłumika nie działo się z nim NIC. Nawet teraz wygląda jak nowe (moja mama jest pedantką :) ), silnik dalej bardzo dobrze sobie radzi z autem, nie dymi, nie stuka, nie gubi oleju. Ba, nawet zawieszenie nie wymagało żadnej interwencji. Tak więc nie ma się co bać dużych przebiegów, trojaczki są niesamowicie trwałe i bezproblemowe, czego nie można powiedzieć o innych naszych autach: Megane II (już drugie) ma non stop fochy z elektryką a BMW e46 nigdy co prawda nie zawiodło ale jest już prawie pełnoletnie (1998 r) i mimo niewielkiego przebiegu (109 tys. km) cały czas muszę przy nim coś robić - efekt skomplikowania konstrukcji. Tytuł: Odp: Wysokie przebiegi w trojaczkach Wiadomość wysłana przez: kaliope on Wtorek, 08 Lipiec 2014, 10:49 Od tego czasu przejechała nim 190 tysięcy km wow, nieźle jak na małe autko i do tego w Polsce. Do pracy miała daleko? oprócz zacinających się zamków i wymiany sprzęgła oraz tłumika nie działo się z nim NIC. co konkretnie się działo? Coś z centralnym? nawet zawieszenie nie wymagało żadnej interwencji. Lekko mnie wgięło. Auto zrobiło 190kkm po polskich drogach i nic nie było robione? Nawet łącznik stabilizatora? Nie poleciała żadna końcówka drążka? Amory wciąż oryginały? Tytuł: Odp: Wysokie przebiegi w trojaczkach Wiadomość wysłana przez: niklucas on Wtorek, 08 Lipiec 2014, 10:56 Nic kompletnie. Co do zamków - nie ma centralnego wiec po prostu wycierały się kluczyki, aktualnie mama ma już 3 komplet. Przebieg faktycznie duży, ale między innymi dlatego że mieszka na południu Krakowa a pracuje na północnym zachodzie, więc zawsze jeździ obwodnicą. Oczywiście używa go też w mieście, ale nie więcej niż w 40 %, patrząc na przebieg.
Tytuł: Odp: Wysokie przebiegi w trojaczkach Wiadomość wysłana przez: kaliope on Środa, 16 Lipiec 2014, 15:30 a) przy jakim przebiegu robiliście sprzęgło i jakiej firmy wsadziliście?
b) przy jakim przebiegu były robione hamulce z tyłu? Czy może wciąż oryginały? Tytuł: Odp: Wysokie przebiegi w trojaczkach Wiadomość wysłana przez: niklucas on Czwartek, 17 Lipiec 2014, 11:38 Sprzęgło poszło całkiem szybko, bo przy 50 tysiącach km. Nie pamiętam już jakiej firmy, było kupione w ASO. Co do hamulców, zmieniane były klocki i tarcze, ale traktuję to jako normalną czynność eksploatacyjną. Jeszcze raz sprawdziłem zapiski i rozmawiałem z moją mamą, jednak zmieniała pompę wody (nie wiem kiedy) i jedną końcówkę drążka kierownicy (przy 120 kkm).
Będziemy auto sprzedawali, bo następcą będzie Citigo (budżetu nie da się mojej mamie rozepchać do tego stopnia żeby kupić nowe Aygo, poza tym.... sami możecie przeczytać w wątku o nowej Aygo), choć szkoda się go pozbywać, tym bardziej że jest bardzo zadbane. No ale cóż, trzeba dołożyć kasę do nowego zakupu, a kolejnego auta w rodzinie nie potrzebujemy na razie - moje córki mają odpowiednio 18 miesięcy i 2 miesiące :D Tytuł: Odp: Wysokie przebiegi w trojaczkach Wiadomość wysłana przez: kaliope on Czwartek, 17 Lipiec 2014, 13:10 1. ok, przednie hamulce to norma, ale pytałem i tylne hamulce. Bo u mnie 60 tys przebiegu i praktycznie okładziny nie ruszone, więc jak mniemam u ciebie nie były zmieniane? Bębny oryginały?
2. Czyli nowe sprzęgło zrobiło 150tys km i jest wciąż ok? Tytuł: Odp: Wysokie przebiegi w trojaczkach Wiadomość wysłana przez: kaliope on Czwartek, 17 Lipiec 2014, 21:18 Na holenderskim forum jest gość który zrobił 250tys km. Ma wciąż oryginalny tłumik i wciąż oryginalne tylne okładziny i bębny. Wow nieźle. Sprzęgło robił przy 150tys.
Niestety miał przykrą niespodziankę przy 160tys. Zatarła się pompa oleju i zatarł się silnik. Tytuł: Odp: Wysokie przebiegi w trojaczkach Wiadomość wysłana przez: kristofch on Czwartek, 17 Lipiec 2014, 21:56 ktory rocznik autka ? wymienił silnik ?
Tytuł: Odp: Wysokie przebiegi w trojaczkach Wiadomość wysłana przez: kaliope on Poniedziałek, 31 Październik 2016, 16:51 Jest rekord panowie. Na brytyjskim forum gość ma C1 2006, i uwaga 271000 przebiegu. Oczywiście w milach, także mamy 433 000 km !!!
Napisał o kilku rzeczach jakie robił. Podaje je w już kilometrach: 144 kkm - nowy tłumik 208 kkm - nowe sprzęgło 304-320 kkm - po kolei padały cewki 300kkm - łożyska przednich kół 368 kkm - nowe przewody hamulcowe Osprzęt typu alternator, rozrusznik wciaż oryginał. Szok.....alternator 430 kkm? W zafirze to byłby już czwarty altek :). Auto mu chodzi jak szwajcarski zegarek, tylko zaczyna brać olej. Do tego mówi, że nie daje głowy, ale tylne okładziny i bębny chyba wciąż oryginalne Tytuł: Odp: Wysokie przebiegi w trojaczkach Wiadomość wysłana przez: BOBAS349FK on Wtorek, 01 Listopad 2016, 02:02 kolega na fb ... jarek ma juz nalatane 360tys i to auto w gazie !!!
Tytuł: Odp: Wysokie przebiegi w trojaczkach Wiadomość wysłana przez: kristofch on Wtorek, 01 Listopad 2016, 13:25 o kurde sprzęgło 200 tys wytrzymało :) ?
Tytuł: Odp: Wysokie przebiegi w trojaczkach Wiadomość wysłana przez: BOBAS349FK on Wtorek, 01 Listopad 2016, 21:47 oki jarem odp ma 366000 tys rok auta 2011 !!!!
|