Tytuł: Wyważanie kół Wiadomość wysłana przez: kaliope on Sobota, 08 Czerwiec 2013, 07:51 Powiem tak, 4 tygodnie temu wymieniałem koła w zafirze i kazałem gościowi wyważyć. Nie byłem obecny przy wyważaniu ....i mam nauczkę. Jeździłem tylko parę parę razy od tego nieszczęsnego wyważania, ale po mieście z prędkościami max 80 km i już coś lekko wyczuwałem. Natomiast wczoraj pojechałem sobie ponad 100 km/h i myślałem, że mi kierownicę wyrwie z ręki.....normalnie szok. Pojechałem do innego gościa i wszystkie koła nie, że żle....ale fatalnie wyważone. Naklejone całe łańcuszki odważników. Ten drugi wszystko wypiepszył, ponaklejał 3 razy mniej żelastwa ....maszyna pięknie pokazała 0-0 na każdym kole....potem przejażdżka i miód malina. I tak oto musiałem płacić dwa razy.....brak słów......
Wniosek? Musimy być zawsze obecni przy wyważaniu. Tytuł: Odp: Wyważanie kół Wiadomość wysłana przez: marysia on Sobota, 08 Czerwiec 2013, 08:15 ja myślę, że jak koleś był partacz to pewnie schrzanił by nawet jak byś nad nim stał :) najlepiej mieć chyba sprawdzony serwis. Podejrzewam, że już więcej tam nie pojedziesz :D
Tytuł: Odp: Wyważanie kół Wiadomość wysłana przez: kristofch on Sobota, 08 Czerwiec 2013, 11:14 dokładnie!!! porządny serwis to zanim naklei ołów to 3-5 razy przekręca oponę względem felgi, ponadto najpierw wyważa i sprawdza same felgi bez opon...a tak na marginesie to wyważanie to taka nazwa potoczna się przyjęła prawidłowo to równoważenie :)
|