Forum C1 Aygo 107

 :bry

Toyota Aygo x-Play - Exterior and Interior 2014 Geneva Motor Show
https://www.youtube.com/watch?v=gQCBgnsxOPs

http://www.salon-auto.ch/en/photos/toyota-aygo-4590?brand=2303  
http://www.motorpasion.com/galeria/toyota-aygo-2014-exteriores/1/


  :ok

 :bry

2014 Toyota Aygo
https://www.youtube.com/watch?v=e5yuqnqco1U

 :bry

Toyota Press Conference - AYGO Reveal, Geneva Motor Show 2014
https://www.youtube.com/watch?v=z8_y0Cb99YI

podtwierdzone, w nowym aygo , stary poczciwy, ale lekko zmodyfikowany 1kr-fe

http://www.auto-swiat.pl/1-toyota-aygo-tylko-dla-mlodych-0

Taki może być następca 107ki mojej... szkoda że nie ma innych silników... Fajny wozik.

The New Aygo Commercial:

https://www.youtube.com/watch?v=uxRUBPDN-tU

Podstawowa wersja Aygo 33900 PLN

Dni otwarte 28-29 czerwca TOYOTA !!! :D

ciekawe czy tak każdemu dają się przewieź  :lol :lol :lol :lol :lol :lol :lol :lol

To mamy rozumieć że Aygo jest wehikułem czasu? :P
bo dni otwarte zaczynają się 28 a kończą 19 i to jeszcze czerwca?

He he poprawione.  :D
Czy już wiadomo kiedy dni otwarte Peugeot 108 ?  :)

na pewno nie w tym roku, a przynajmniej na dzień dzisiejszy nic mi o tym nie wiadomo.

Szkoda. Czekam na jazdę próbną 108 1.2 82 KM. :ok
 

właśnie wziąłem do łapy porównanie silników w 107 i 108.

Pomimo tego, że nasz silnik (1kr-fe) jest na papierze niby o włos słabszy na papierze od nowej konstrukcji PSA 1.0 VTi 82 KM w 108 to przyspieszenie ma aż o 2 sekundy gorsze do 100 km/h. A różnica w wadze 35 kg, więc nie ma to większego znaczenia.

za to 1.2 VTi 82 KM posiada moment 116 Nm dostępny już przy 2750 rpm (w naszym silniku moment jest 93 przy 3600) i rozpędza 108 do "setki" w 11s na papierze.

To już może być ciekawe, drobne mody i 100KM :D

Archer 1.0 ma w nowej 69 KM, czyli 1 KM więcej niż stary model.
1.2 VTi 82 KM dodałem filmik z testu C1 to nawet fajnie bryka.  :D

Wciąż brakuje fabrycznych wersji turbo, to by było coś :ok

jest już 1.2 e-THP 110 / 130 KM np. w nowym 308... ale nie będzie montowanego tego motoru do 108.

To się okaże, jak się poajwi na allegro pierwsze rozbite 308 z tym silnikiem;-)

W sumie, 1.2 ze 108ki jest bazą dla tego THP? Jeśli tak, to operacja uturbienia powinna być dość prosta i stosunkowo tania 8)

Nie koniecznie. Mogą być róznice w budowie korbowodów, wałków rozrządu , głowicy itp. W takim układzie dużo tańszy jest swap.

Byliśmy dziś obejrzeć nowe cudo. W Toyota Konsek w Rybniku stoi oczywiście w pomarańczowym kolorze, z radiem , grzanymi fotelami i pseudo skórą !

Jest kilka cm więcej miejsca po stronie pasażera z przodu - schowek jest zamykany i ma nawet miejsce na butelkę.
Konstrukcja siedzeń i kanapy tył bez zmian. Dużo gadżetów jak regulowane lusterka , sterowanie radiem z kierownicy, wreszcie kierowca może otworzyć oba okna.
Jeśli chodzi o kolumnę kierownicy to pod względem wymiarów nie się nie zmieniło bo wciąż obijałem kolanamia :)

Silnik 1.0 trochę zmodyfikowany napewno bo nawet bagnet oleju przeniesiony został do przodu. Łatwiejszy jest dostęp do reflektorów z przodu.

Nadwozie - na plus napewno wreszcie kawałek blachy w tylnej klapie ale połączonej z dobrze znanym kawałem szkła. Uszczelki bardziej dopracowane i lampy tył ściągane chyba bo widać dwie śruby na zewnątrz. Zostały uchylane szyby co sprzedawca zachwala jako skrzela które w mieście szybko wysysają gorące powietrze zanim zacznie działać klima :D :D

Niestety nie ma jeszcze wersji demo którą można by sprawdziś w boju.

a czy wiadomo coś więcej na temat tej modyfikacji, ponoć głowica razem z kolektorem wydechowym i nowy układ rozrządu - czy to tylko nowy wałek, czy coś więcej?

Niestety nie wiem, przyglądałem się tylko od strony alternatora, jak ułożóny jest pasek. Zauważyłem tylko  brak regulatora naciągu przy altku (albo bardizej schowany..).

Znalezione w sieci:

Uzyskanie wspomnianych parametrów było możliwe dzięki licznym modyfikacjom, jak np. zwiększenie współczynnika kompresji do 11.5, zoptymalizowanie rozrządu, zastosowanie układu recyrkulacji spalin (EGR) oraz głowicy ze zintegrowanym kolektorem wydechowym.

Także niestety będzie EGR, żeby sie miało co psuć. Do tego patrząc na fotkę poniżej, dołożyli napinacz paska, czyli kolejne koszty eksploatacyjne:


(http://vpx.pl/i/2014/07/02/toyota-podukcja1.jpg)

Ten napinacz wygląda na automatyczny więc zapewne będzie kosztował na początku ze 3-4 stówy ale z drugiej strony odpada kontrola i korekta naciągu paska a wiec teoretycznie pasek osprzętu jest bezobsługowy przez ok 100 tys km.

Mały OOT: ten skaner motoroli/symbol serii 9xxx spięty gumkami jest ( na zdjęciu w tle , do góry nogami). Jak Toyota oszczędza na kontraktach na tym sprzęcie, to ciekawe na czym jeszcze :D

Witajcie,
Od 8 lat w rodzinie jest 107, nadszedł czas na zmianę więc byliśmy oglądać nowe Aygo w salonie, próbuję namówić Toyotę na jazdę próbną, niestety nigdzie w Krakowie nie ma zarejestrowanego auta. W przypływie szczerości jeden sprzedawca powiedział mi że on nawet nie jeździł bo na szkoleniu powiedzieli im że to jest konstrukcyjnie dokładnie takie same auto jak Aygo I, więc jeździ tak samo i szkoda czasu na testowanie. Co więcej, silnik z wyjątkiem integracji kolektora z glowicą, EGR i kilku innych drobiazgów jest dokładnie taki sam, skrzynia TEŻ (podobno między bajki można schować informacje o jej modyfikacji), płyta podlogowa jest identyczna a jedynie dodano więcej zgrzewów żeby usztywnić nadwozie. Absolutnie nie poprawiano też wyciszenia. Nie wiem czy to tylko gadka sprzedawcy mająca przykryć jego niewiedzę (z doświadczeń z salonami sprzedaży wiem że jest taka możliwość ;) ) ale na pewno rewolucji nie ma. 

Co do moich obserwacji: fotele są o wiele bardziej wygodne, masa gadżetów, korek paliwa otwierany od wewnątrz, klapa otwierana na guziczek-elektryczek, bagażnik minimalnie większy. Nie ma koła zapasowego (można dokupić dojazdówkę za.... 470 zł),  jak przedmówca wspomniał - w końcu w drzwiach kierowcy jest klawisz do drzwi pasażera. Wnętrze fajne, ale odnoszę wrażenie że jest ciaśniej - oczywiście to tylko wrażenie bo deska jest bardziej zabudowana, ale mimo wszystko świat poszedł na przód i wcześniej oglądane przez nas Citigo sprawiło lepsze wrażenie.

Mamy teraz niezłą zagwozdkę - czy kupić o 5 000 zł droższe, głośniejsze, mniej wygodne i ciaśniejsze Aygo II czy jednak podobnie wyposażoną Skodę Citigo? Z drugiej strony Aygo na pewno nie będzie się psuło - obecny Peugeot 107 przejechał u nas od nowości 190 tys. km i praktycznie nic się z nim nie działo, a nie mam zaufania do tego silnika skody. Śledziłem też forum skody i pojawiają się u nich problemy z wspomaganiem, skrzynią, wiatrakiem chłodnicy....

No więc w ostatnią sobotę byliśmy najpierw w Toyocie, potem w Skodzie. Jeźdzliliśmy Aygo X-move czy jak się nazywa ten pakiet z pomarańczowym lakierem. Samochód jest wymiarowo praktycznie taki sam jak poprzednik. Manewrowanie identyczne, z tą różnicą że sprzęgło chodzi bajecznie miękko. Kierownica daje średnie wyczucie tego co się dzieje z autem podczas manewrów, ale odnoszę wrażenie że zawieszenie jest bardziej sprężyste i komfortowe. Obecny Peugeot 107 mojej mamy jeździ twardo - tutaj jest bardziej komfortowo, jednak nie jest to jakiś wielki skok jakościowy - ot, jest trochę lepiej. Dynamika, hm, kilka razy myślałem że zamiast 2-ki wrzuciłem 4-kę. Poniżej 2000 obrotów samochód pełznie, nawet z gazem w podłodze i 2 osobami na pokładzie zachowuje się jakby był na o wiele wyższym biegu (moja mama miała identyczną obserwację). Powyżej 2000 silnik zaczyna ciągnąć, ale dopiero od 3500 obrotów zaczyna być dynamiczny. Szczerze? Charakterystyka motocyklowa, jednak poprzednia generacja była ZNACZNIE bardziej dynamiczna. Zapytałem o to sprzedawcę, odpowiedział że po pierwsze auto jest cięższe o 130 kg, a dodatkowo zmieniono przełożenia. Hm, nie jest to wygodne.

W środku jest praktycznie tak samo glośno, widoczność do tyłu jest jeszcze gorsza niż w poprzedniej generacji (a wydawało się że już tam jest źle), natomiast jakość wnętrza jest o wiele lepsza. Ma się wrażenie że siedzi się w aucie klasy B, wyposażenie też jest bardzo fajne.


Potem pojechaliśmy do Skody, przejechać się Citigo. W środku wygląd wieje straszną tandetą i nudą, sterowanie prawą przednią szybą jest tylko od strony pasażera (co za kretynizm!), radio bida w klimacie lat dziewięćdziesiątych, a z zewnątrz wygląd kiosku Ruchu. Pierwsze wrażenie niekorzystne. Natomiast po chwili zaczyna się dostrzegać plusy: wygodniejsze fotele, o wiele więcej miejsca w środku (tutaj jest akurat przepaść), o wiele lepsza widoczność w każdą stronę i koło zapasowe  z dopłatą 200 zł ( a nie 470 (!) w przypadku Toyoty). Podczas jazdy - komfort większy. silnik o dziwo bardziej dynamiczny (mimo że to wersja 60 KM, w rzeczywistości - jak sprawdzicie wykresy momentu obr. i mocy, ma 67-68 km i identyczny moment - 95 Nm), a wyciszenie znacząco lepsze. Jadąc po wybojach nie słychać łomotu, a na autostradzie przy prędkościach 110-120 km/h nie jest głośno, w przeciwieństwie do Aygo. Lewarek chodzi lekko i precyzyjniej niż w Aygo. Wrażenie z jazd bardziej korzystne dla Citigo. Zdecydowanie gorzej jeżeli chodzi o wygląd, Citigo jest po prostu brzydkie jak noc.

Odnoszę wrażenie że II generacja trojaczków poszła w stronę "lifestylowych" zabawek do miasta, praktyczność jest trochę lepsza niż w I generacji ale niestety konkurencja poszła bardziej do przodu i cena za nowe Aygo absolutnie nie ma żadnego uzasadnienia. Jest to po prostu ten sam samochód co dawniej, przebrany tylko w bardziej efektowne blachy i z bogatym wyposażeniem.  Gadgety gadgetami, ale jeżeli ktoś używa auta na co dzień ważniejsze będzie to czy auto jest ciche, z dobrą widocznością przy manewrowaniu, czy wygodnie tłumi nierówności i czy silnik chętnie reaguje na gaz. Emocje mówią Aygo, zdrowy rozsądek - Citigo. Decyzję pomaga podjąć totalna nieustępliwość sprzedawców Toyoty jeżeli chodzi o ceny - jeden z nich stwierdził że na Aygo mają marżę 4 %; dodatkowo przeglądy są o wiele droższe niż u Skody.

Przecież w trojaczkach też tak było :)

A tak swoją drogą zobaczymy co pokaże PSA :)

ja tez mam takie wrażenie że teraz trojaczki ( 2-gen.) poszły bardziej w design - a trojaczki VAG takie wołki robocze :) do bólu poprawne :) ...siedziałem niedawno w vw up-ie i dla mnie spoko :) starzeje sie bo mi takie proste/prostackie formy odpowiadają :) co na + dla mnie to chyba jest możliwość zainstalowania haka w upie city go i mii... ale nie jestem pewnien

...ale ponieważ otworzyli u mnie nowy salon Peugeota to chętnie przetestuje nową 108, która nota bene najbardziej mi się podoba :)

jak wejdzie do sprzedaży :P

a co ma nie wejść :) weeejdzie ...

Najnowszy test z autocentrum

https://www.youtube.com/watch?v=NSCQycIvUb8&list=UUqz6xDe6wjhlbDdkTt4C6eg

Nie wiem dlaczego, ale jak widzę premier Kopacz en face to kojarzy mi się z Toyotą Aygo, chyba przez kształt okularów.

No i pierwsze 250km za aygo. Wrażenia: na pewno ciszej, w moim odczuciu wolniej się zbiera, spalanie 30% miasto 70% drogi krajowe średnia prędkość 58km/h, 4 osoby wynik 4,6l według komputera pokładowego  :ok . Zawieszenie bardziej miękkie, hamulce podobne, po przekroczeniu 2tys. obrotów pokazuje aby zmienić bieg w górę, Z minusów brak fabrycznie lewarka, jest tylko zestaw naprawczy, klucz i ucho do holowania, brak sterowania komputera pokładowego manetką, używa się przycisku do kasowania przebiegu dziennego.

bardzo zacny wynik widze. Z pewnoscia nie cisnales ale i tak szacun.
Wydaje mi sie ze jednak faktycznie troche mniej bedzie palic bo przelozenia skrzyni zmienione i moze cos delikatnie elektronika a ze teraz niskie spalanie jest bardzo pozadane zarowno zse strony kierowcow jak i producentow no to okrojono biedrona z przyzwoitego przyspieszenia.
Fajnie ze jest troche miekszy. Mnie osobiscie troche komfortu brakowalo, no ale to moze ja bo sie dziadkiem staje, pewnie mlodzi beda marudzic. Anywa - wydaje mi sie ze zrobili za malo zeby skutecznie walczyc na rynku mini aut. Jendak konkurencja zrobila bardzo duze kroki.
Teraz jeszcze nowe Twingo doszlo. Czuje ze bedzie ciezko ze sprzedaza. Widze to zreszta na ulicach. Aygo sa dostepne od kilku dobrych miesiecy w salonach a widzialem moze je kilka razy i byc moze testowki, ale nie ma co sie dziwic skoro koszta wysokie.
Gdy ogladalem Aurisa, mialem troche czasu przyjzec sie Aygo i Yarisowi i powiem szczerze ze wolalbym juz chyba yarisa bo za cene 16kE masz bardzo dobrze wyposazonego yarisa z silnikiem 1.33 a za 19kE w hybrydzie. Natomiast podstawowy model aygo to 10kE, ale to gola blacha i kola, zeby dorownac yarisowi z wyposazeniem to trzeba wydac okolo 14kE, a jak chce sie miec naprawde odlotowe aygo to trzeba wyskoczyc z 16.5kE bo wiec z czym do ludzi?  :hmm

Twingo to nie jest raczej konkurencja dla trojaczków. Prędzej dla fiata 500 itp. Siedziałem w tym i oglądałem jak odbierałem swoja drakulę. Imho Twingo to jakaś pomyłka jeśli chodzi walory użytkowe. W środku ciasno, choć z racji dość wysoko umieszczonego fotela filigranowym kierowniczkom może odpowiadać. Bagażnik mikro i do tego na silniku pod niezbyt solidną pokrywą. Do zabawy z racji tylnego napędu albo do lansu to może być fajne ale nic poza tym.