|
Tytuł: Problem z uruchomieniem silnika Wiadomość wysłana przez: sayen on Wtorek, 20 Wrzesień 2016, 20:19 Nie jestem profesjonalistą, ale zauważyłam że mojego C1 nie zawsze da sie uruchomic na luzie. Na biegu uruchamia się normalnie.
Jaka może być tego przyczyna? Nie jestem pewna czy akurat kluczyk, którego używam jest oryginalny czy to ten zaprogramowany przez sprzedawcę... niestety dostęp do drugiego klucza będę mieć dopiero w następny piątek. Nie wiem czy mam już się poważnie zacząć martwić.... Tytuł: Odp: Problem z uruchomieniem silnika Wiadomość wysłana przez: kaliope on Środa, 21 Wrzesień 2016, 08:12 nie ma żadnego związku/różnicy między paleniem na luzie a na biegu. To tak jakbyś powiedziała że z zamkniętymi drzwiami mi pali, a z otwartymi nie :)
Tytuł: Odp: Problem z uruchomieniem silnika Wiadomość wysłana przez: sayen on Środa, 21 Wrzesień 2016, 09:33 :ok :ok :ok
Tylko dlaczego na biegu mi zapala a na luzie nie..? Nie będę się doszukiwać, skoro mowisz, ze to bez różnicy. Obawiałam się tylko, że to jakaś grubsza awaria. Pozdrawiam Tytuł: Odp: Problem z uruchomieniem silnika Wiadomość wysłana przez: ArcherPAF on Czwartek, 22 Wrzesień 2016, 11:17 bo to bez różnicy ;-)
Tytuł: Odp: Problem z uruchomieniem silnika Wiadomość wysłana przez: gaga195 on Piątek, 23 Wrzesień 2016, 10:46 od dawna masy auto? Może poprzedni właściciel zamontował jakieś zabezpieczenie najlepsze czyli domowego pomysłu, po czym je odpiął czy cos w tym typie a teraz coś zaczęło wariować.
Tytuł: Odp: Problem z uruchomieniem silnika Wiadomość wysłana przez: BOBAS349FK on Piątek, 23 Wrzesień 2016, 13:37 zobacz pod pedal sprzegla czy nie ma tam czego
Tytuł: Odp: Problem z uruchomieniem silnika Wiadomość wysłana przez: sayen on Poniedziałek, 26 Wrzesień 2016, 09:57 Auto mam ponad miesiąc.
Pod sprzeglem nic nie ma. W sobotę spróbuję uruchomic przy użyciu drugiego kluczyka. W ostatni tydzień zrobiłam ponad 1000km i oprócz uruchamiania tylko na biegu nic innego nie widzę... dziwnego... winny był rozrusznik.. takie objawy świadczyły o powolnym jego umieraniu :( wymienili mi go w warsztacie, koszt 400zł |