koledze z UK fura nie chciała palić i podejrzewał pompę paliwa. Okazało się jednak że strzelił przekaźnik pompy. I tu mała niespodzianka. Szukał go troszeczkę więc mu podpowiedziałem, że musi być gdzieś w skrzynce bezpieczników, że trzeba ją rozebrać. On nic takiego nie widział więc pytał mnie czy oby na pewno. Poszedł sprawdzać jeszcze raz, rozebrał skrzynkę całkowicie i tu mały surprise. Przekaźnik pompy jest zintegrowany wraz z trzema innymi przekaźnikami i wlutowany na płytce. Tak więc kolega kupił używkę skrzynki, wymienił płytkę w całości i trojaczek ożył. No cóż, trojaczki są bardzo proste w budowie, wręcz prymitywne, ale tutaj przegięli pałę.
Oto fotka 4 in 1:

opis tych przekaźników dodałem tutaj:
http://c1aygo107.net/index.php?topic=9413.0