cookie
Maniak
  
Wiadomości: 976
Sprzedam wózek Mutsy Urban Rider.
|
 |
« : Czwartek, 12 Listopad 2009, 12:28 » |
|
witam. POniewaz moja C1 eździ na bradzo krótkich odcinkach i słabo się dogrzewa mam pomysł żeby zaszczepic jej osłone pod silnik taka jak montuje sie w dieslach. czy ktos już przerabiał ten temat albo ma jakies spostrzeżenia? Do wyboru mam albo znalezienie orginalnej osłony od diesla albo kupno czegos rodzimej produkcji na allegro.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ArcherPAF
Administrator

Wiadomości: 5856
był sobie kiedyś 107RC...
|
 |
« Odpowiedz #1 : Czwartek, 12 Listopad 2009, 16:25 » |
|
osłona spod diesla powinna pasowac do benzyny bo przecież przymocowuje się ją do auta, a nie do silnika... raczej radziłbym kupić używaną ale orginał niż naszą polską, bo skończy się jak historia któregoś z naszych użytkowników z nadkolami do tyłu 
|
|
|
Zapisane
|
Pzdr from ŁDZ, Basiu
P 508'SW 2.0 BlueHDi 160KM EAT8 RP 2019 (służbowóz) VW Bettle Cabrio Design 1.2THP+ RP 2014(Żonowozideł)
Były: P 107 RC 1.0+, P 207 SW Premium 1.6 HDi 92 KM Euro 5, P 308 R SW ACTIVE 1.6 e-HDI 112KM STT, P V-Clic 50ccm S 9-3 II Convertible Vector "2.0T+" MY04 , S 9-3 II SportCombi Linear "1.9TiDS" MY06
|
|
|
pepsicol
Gość
|
 |
« Odpowiedz #2 : Czwartek, 12 Listopad 2009, 21:26 » |
|
Najprościej i najefektywniej jest zasłonić chłodnicę:)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
tpca
Gość
|
 |
« Odpowiedz #3 : Czwartek, 12 Listopad 2009, 21:54 » |
|
ale koledzy, tak szczerze, to ja nie widze sensu w zaslanianiu chlodnicy... to jzu nie te czasy, a auta sie zmienily... mam na mysli to ze jzu sa tak skonstruowane, ze nie trzeba patentow typu kartony na chlodnice.
od tego mamy w aucie maly obieg i duzy obieg.. no i termostat.... i nic ci nie da zaslanianie chlodnicy... skoro masz zimny silnik, to termostat nie puszcza plynu w obieg na chlodnice.. wiec co z tego ze ja przyslonicie? przeciez termostat pusza plyn tak od okolo 80-90 stopni... a wtedy to jzu masz nagrzany silnik.
IMHO ten caly patent na karton, albo na cos innego.. to chyba tylko dla swojej satysfakcji, ze oszpecilismy sobie czyms autko.
|
|
« Ostatnia zmiana: Czwartek, 12 Listopad 2009, 22:19 wysłane przez tpca »
|
Zapisane
|
|
|
|
pepsicol
Gość
|
 |
« Odpowiedz #4 : Piątek, 13 Listopad 2009, 02:15 » |
|
Zasłanianie chłodnicy nie do końca jest pozbawione sensu.Termostat przepuszcza dopiero od określonej temperatury-niby tak ale po rozebraniu dostrzeżemy od 1 do kilku dziurek krórymi ciecz sie przedostaje i powoduje jego dalsze otwieranie gdy jest wystarczająco gorąca ale nie o tym chciałem.Kolokwialne "zasłonięcie"chłodnicy powoduje zasłonięcie tego co za nią,czyli bloku który już nie jest bezpośrednio owiewany przez zimne powietrze at to już dużo.W aygo w sumie cały przód mam "zabudowany w zderzaku" więc jedyna szczelina przed chłodnicą stanowi miejsce gdzie silnik może być wychładzany.Ja osobiście mam silnik diesla więc stosunkowo szybko sie nagrzewa i chyba nie będę musiał dodatkowo go "ocieplać" choć jesli przyjdzie taka potrzeba,to kto wie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
tpca
Gość
|
 |
« Odpowiedz #5 : Piątek, 13 Listopad 2009, 08:08 » |
|
e kolego nie mow mi, ze owiewany silnik przez powietrze, traci az tak na temperaturze.. nie uwierze. wkoncu gdyby mial byc chlodzony powietrzem, to dodali by mu kilka żeberek hehe.
jak wiesz, silnik nagrzewa sie od srodka... wiec komora wiec ciecz chlodzaca nagrzeje sie w tym samym czasie co z przyslonieta chlodnica... no sorki.. nagrzeje sie kilka sekund szybciej...
jedyny sens, jaki ja w tym widze, to owszem, ale jak sa naprawde silne mrozy... bo wtedy przy szybkiej jezdzie potrafi przymarznac plyn w chlodnicy... a szczegulnie ten ktory jest za bardzo rozrzedzony wodą! ale co do ogrzewania, to nie ma to znaczenia... zreszta jezdzilem juz benzynowymi trojaczkami i nie narzekalem w zime.. juz po chwili bylo cieple powierze.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
cookie
Maniak
  
Wiadomości: 976
Sprzedam wózek Mutsy Urban Rider.
|
 |
« Odpowiedz #6 : Piątek, 13 Listopad 2009, 08:32 » |
|
ale koledzy, tak szczerze, to ja nie widze sensu w zaslanianiu chlodnicy... to jzu nie te czasy, a auta sie zmienily... mam na mysli to ze jzu sa tak skonstruowane, ze nie trzeba patentow typu kartony na chlodnice.
od tego mamy w aucie maly obieg i duzy obieg.. no i termostat.... i nic ci nie da zaslanianie chlodnicy... skoro masz zimny silnik, to termostat nie puszcza plynu w obieg na chlodnice.. wiec co z tego ze ja przyslonicie? przeciez termostat pusza plyn tak od okolo 80-90 stopni... a wtedy to jzu masz nagrzany silnik.
IMHO ten caly patent na karton, albo na cos innego.. to chyba tylko dla swojej satysfakcji, ze oszpecilismy sobie czyms autko.
Zgadzam sie z kolega w całej rozciagłości. Osłana pod silnik ma w tym przypadku pomagac w szybszym nagrzaniu sie oliwy w misce bo mój samochód jest ostatnio tak uzywany ze termostat nie ma szans sie jeszcze odemknać, a juz trzeba szukac miejsca do parkowania. Osłona pod silnikiem pomoże imho w odparowywaniu z miski paliwa i ewentualnych innych skroplin.
|
|
« Ostatnia zmiana: Piątek, 13 Listopad 2009, 11:15 wysłane przez cookie »
|
Zapisane
|
|
|
|
107KOMPRESOR
Klubowicz

Wiadomości: 2553
|
 |
« Odpowiedz #7 : Piątek, 13 Listopad 2009, 12:22 » |
|
Cookie, zmień olej na jakis 0w?? i będzie ok.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
107KOMPRESOR
Klubowicz

Wiadomości: 2553
|
 |
« Odpowiedz #8 : Piątek, 13 Listopad 2009, 14:04 » |
|
masz racje ale.......... no właśnie ale, woda to nie olej - olej nagrzewa sie 3 nawet 4 razy wolniej !! przepływ powietrza pod silnikiem MA ZNACZENIE dla temperatury oleju (wiesz czemu nie montują osłony ?? głupie pytanie przecież pracujesz w fabryce, ale ja Ci powiem bo 1. osłona kosztuje!! tak nawet jak dla fabryki kosztuje z pracownikiem magazynowaniem itd. 1euro to sam widzisz że dziennie zjeżdza z taśmy 1000samochodów!! miesięcznie 30000!! a rocznie 360000!! czyli zaoszczędzili 360000euro - chwytasz ?? po 2. to jest samochód miejski co nie oznacza z kolei że jeździ na 2-3-4km dystansach w DUŹYCH miastach "bogatych" państw na rynki których przeważnie jadą te samochody sie STOI nie jedzie a silinik pracuje klima chłodzi itd. - widocznie ktoś pomyślał o tym że tak będzie lepiej bo będzie lepszy przepływ powietrza jak tej "płyty" nie będzie) jeszcze raz. to że woda na małym obiegu ma odpowiednią temperature nie znaczy że oliwa ją ma, jak cały czas śmigasz na oleju który nie osiągnie temperatury roboczej to tak jak byś zrezygnował z części smarowania do tego jak wiesz jest coś takiego jak pasowanie (tłoki są luźne w stosunku do cylindrów i dopiero po osiągnięciu odpowiedniej temperatury wszystko jest ok - wcześniej są przedmuchy) dzięki temu gdy odpalasz na zimno (dużo za bogata mieszanka) benzyna dostaje sie do oleju, tłoki niszczą "gładzie" a do tego wszystkiego oliwa nie ma takiej temperatury by temu wszystkiemu zaradzić. prawda to wszystko czy nie oceńcie sami. róbcie co chcecie ale Cookie ma obawy i ma je słuszne bo nie od dziś wiadomo że 10kkm pokonane w takich okolicznościach to jak 50kkm w trasie a może i 100kkm silnik dostaje baty straszne jest jeszcze jedna rzecz która potwierdza moją teze - książka obsługi i dział szczególne warunki pracy w której to w/w warunki są ujęte jako szczególne i należy wtedy np. częściej zmieniać olej - czemu?? właśnie dla tego że olej nie radzi sobie z duż ilością benzyny. i tyle bo juz mi sie pisać więcej nie chce. mam nadzieje że coś wytłumaczyłem i ktoś sie zgodzi albo wytłumaczy jak to jest inaczej.
pozdrawiam mały
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
tpca
Gość
|
 |
« Odpowiedz #9 : Piątek, 13 Listopad 2009, 14:27 » |
|
no co do pracy silnika przy zimnym starcie to owszem wiem co chcesz powiedziec! znam sie na tym calkiem dobrze.. widze ze ty tez masz ofromna wiedze. ale tak szczerze? ile sekund trwa rozprowadzenie oleju przy zimnym starcie? po 30 sekundach jest on juz wszedzie! i czy to zimny czy rozgrzany! fakt.. rozgrzany jest lepszy,... bo mniej gesty i latwiej wchodzi w kazdy zakamarek! ale jesli mowa o zlym wplywie przy starcie, to mowa o kilkunastu sekundach. piszesz o pasowaniu. wiem co to jest.  i fakt przy starcie jest cos takiego ze benzyna dostaje sie do oleju.. ale bez przesady... jak tylko olej dojdzie do pierscieni... rozprowadzajacych i uszczelniajacych, to benzyna juz sie do miski nie dostaje... to co sie nie spali leci w wydech.. i jak silniki Dti, tdi i hdi maja EGR, tak ropkę można odzyskac bo sie wroci do cylindrow. a oslona silnika? przy starcie... i tak olej jest zimny.... wiec czy jest oslona czy jej nie ma.. to jeden "czort" a przy jezdzie? robi ci rożniće, ze olej nagrzeje sie do rzadanej temp o kilkadziesiat sek szybciej? jak pisalem... koszt zalozenia tej plyty nie jest wspolmierny do efektu jaki mialaby ona dac. ale oczywiscie, jak ktos ma checi, czas i mozliwosci, to prosze bardzo...  ale jak sam napisales.. nie ma jej tam, bo.. to sa koszta.. a i ze wzgledow czysto technicznych... w lato, w korkach, kazdy podmuch wiatru jakis tam wplyw na to ma... ale jak mowie.. bez przesady... olej smaruje silnik juz w kilkadziesiat sekund po starcie... te kilkadziesiat sekund, gdy przewaznie czekamy... a nie odrazy "jedynka i dyfer"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
107KOMPRESOR
Klubowicz

Wiadomości: 2553
|
 |
« Odpowiedz #10 : Piątek, 13 Listopad 2009, 14:44 » |
|
fakt, widze że musimy sie i tak ze sobą zgodzić bo.... mówimy o ciągłych startach na zimo, a temu to już raczej płyta nie pomoże bo......... po chwili zastanowienia powiem, po co nam rozgrzany olej u celu jak i tak właśnie gasimy  ............ moja rada jest ciągle i nie zmiennie taka sama, zmień olej!! są oleje do takiego właśnie używania samochodu 0w30 tak mi sie wydaje na 99% wracając jednak do naszych dywagacji  to chciałem zauważyć że jak olej nie osiągnie odpowiedniej temperatury to nie działa właściwie mimo że jest wszędzie i przy dłuższej jeździe to nie jest dobra sprawa, wiadomo że ten silnik jakoś przeliczyli z uwzględnieniem tego że jedni nie dbają, inni mają ciągle zimno, jeszcze inni leją jakieś kiepskie paliwo itd. więc pewnie na te 100kkm po mieście z ciągle nieodpowiednią temperaturą oleju da rade bez problemu, najwyżej będzie po 70 troszke dolewania  pozdrawiam mały
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
tpca
Gość
|
 |
« Odpowiedz #11 : Piątek, 13 Listopad 2009, 14:57 » |
|
co do skutecznosci smarowania na niedogrzanym oleju:
fakt jest ono nizsze niz na nagrzanym, ale nie rozni si eono znacząco. ty bardziej jzu chodzi o to, ze nagrzany olej lepiej odbiera temperature... jego skutecznosc jest lepsza... ale bez przesady.. ale fakt, w zime... sprawnosc oleju spada... co za tym idzie silnik dostaje po tylku. a jak najlepiej to sprawdzic? nie wiem czy wasze silniki maja odmę... jak tak to super w zime widac w odmie białą maź.... wynik wilgoci w komorze silnika... i niedogrzanego oleju!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
tpca
Gość
|
 |
« Odpowiedz #12 : Piątek, 13 Listopad 2009, 15:24 » |
|
zreszta co do tej białej mazi.. to u mnie nawet po przejechaniu w zimie 100km, jest ona nadal w odmie. niestety zima nie oszczędza silników.... i to bez znaczenia jaki mamy olej...(wiadomo, że im lepszy tym mniej odczuwamy skutki zimy),
wilgoć robi swoje... nawet wewnątrz silnika. u mnie na szczęście silnik szybko się nagrzewa.. jedyne co muszę zrobić to wyjąć i przeczyścić nagrzewnicę, żeby grzanie było na 100%. bo jak wcześniej jak nastawiłem na 21st i było fajnie, tak teraz muszę dać na 24, żeby leciało ciepłe powietrze ;p
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
cookie
Maniak
  
Wiadomości: 976
Sprzedam wózek Mutsy Urban Rider.
|
 |
« Odpowiedz #13 : Piątek, 13 Listopad 2009, 16:00 » |
|
Nie wiem jak to bedzie w benzynowym c1 ale w xanti 1,9td róznica temperatury oleju z osłona i bez to 20C i to te kluczowe 20C bo bez osłony oliwa ma zima góra 70C a latem 90C. Z osłona o 20C wiecej. Przez założenie osłony chce osiągnac tyle aby w trakcie dłuższej traski jaka dla zdrowia silnika uprawim c1 raz w tygodniu woda z oleju mogła skutecznie odparowac. Jak na pojemnosc silnika i układu to miska w trojaczkach wydaje sie dośc duza wiec ograniczenie przepływu powietrza pod miska powinno miec tu spore znaczenie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
tpca
Gość
|
 |
« Odpowiedz #14 : Piątek, 13 Listopad 2009, 16:04 » |
|
a jak ty namierzyles 20st roznicy?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
107KOMPRESOR
Klubowicz

Wiadomości: 2553
|
 |
« Odpowiedz #15 : Piątek, 13 Listopad 2009, 16:06 » |
|
tpca taka jest różnica u mnie też z płytą jest +20stopni
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
pepsicol
Gość
|
 |
« Odpowiedz #16 : Piątek, 13 Listopad 2009, 16:16 » |
|
Zamiast opinii o słuszności zasłanianiu chłodnicy lub jej braku dochodzi do licytowania pseudo-argumentami.Zasłanianie ma sens i to jest aksjomat a gdyby było inaczejmiliony ludzi nie robiło by nic a wbrew pozorom od lat 70ych czy 80 nie zmieniło sie NIC,dalej mamy do czynienia z silnikami cieplnymi i to jest kolejny fakt.Co do klapki pod silnik to ona jest w zupełnie innym celu montowana i dziwie się,że ktoś pracujący w fabryce tego nie wie,no ale... Co do zamarzania płynu ... oryginalny płyn w chłodnicy,wczoraj pokusiłem sie o zmierzenie aerometrem w jakiej temperaturze zamarza,aerometr ma skale do -40 stopni i tej skali brakło,czyli w polskich warunkach nie grozi nam raczej zamarznięcie bo najniższą temp jaką zanotowałem była zima 2005 gdy temperatura w okolicach Łodzi spadła do -34 stopni. Wracając do klapki i jej powiązania z nagrzewaniem oleju itd...Ktoś napisał,że olej po 30 sek "jest wszędzie",no jeśli by tak było to pewnie niewiele samochodów by pracowało dłużen niż jedno,może dwa odpalenia.Otóż olej jest wszędzie nawet gdy go tam nie widzimy,ma tu zastosowanie termin film olejowy i nie ogranicza się to tylko do cylindrów,bo jakby było inaczej to tarcie by skutecznie unieruchomiło nasze silniki... Mam jeszcze parę słów ale to odnośnie wykonania i tam napiszę aby dodatkowo nie mieszać w temacie 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
tpca
Gość
|
 |
« Odpowiedz #17 : Piątek, 13 Listopad 2009, 16:39 » |
|
a tak na sam koniec, jesli juz tak uwazacie ze te 20 st to ma tak wazny wplyw na silnik, no to ok... tylko wezcie pod uwage to, ze jesli tak jest ze bez oslony temp oleju spada o 20 st, to podejrzewam, ze konstruktorzy o tym wiedza.. i jesli tam nie ma tej oslony to pewnie tak ma byc.. byc moze wlasnie bez tej oslony, ta temperatura oleju jest wlasciwa.. a gdy dacie oslone to temp moze juz byc za duza. przemyslcie to. bo o ile oslona byla by tam dla celow estetycznych, to rozumie ze inzynierowie mogliby z niej zrezygnowac. ale jesli chodzi o sprawy techniczne, o tak wazna sprawe jak wplyw niektorych warunków na silnik, to mysle ze nie rezygnwali by z oslony.... nawet gdyby miala ona kosztowac np o 100zl wiecej!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
107KOMPRESOR
Klubowicz

Wiadomości: 2553
|
 |
« Odpowiedz #18 : Piątek, 13 Listopad 2009, 16:41 » |
|
Zamiast opinii o słuszności zasłanianiu chłodnicy lub jej braku dochodzi do licytowania pseudo-argumentami.
a czym są argumenty, jak nie opinią o słuszności lub jej braku?? w jakim celu montowana jest osłona pod silnik?? pomijając kwestje estetyki czyli mniejszego zabrudzenia komory silnika?? a może skoro ktoś napisał że "olej po ok 30sek jest wszędzie" miał na myśli że jest już wszędzie pod odpowiednim ciśnieniem a nie że nie ma tam przez wcześniejsze 29sek nic a nic?? można tak długo lictować sie pseudo-argumentami, być może wiesz wszystko lepiej znasz inne fakty niż ja (lub te same ale moich postów nie czytałeś) to napisz prosze jak jest. jeden fakt już znamy płyn u Ciebie w chłodnicy nie zamarźnie ale tu tpca pisał raczej troszke bardziej ogólnie i zaznaczył że....... "bardziej wodniste"  pozdrawiam mały
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
tpca
Gość
|
 |
« Odpowiedz #19 : Piątek, 13 Listopad 2009, 16:47 » |
|
jedyny sens, jaki ja w tym widze, to owszem, ale jak sa naprawde silne mrozy... bo wtedy przy szybkiej jezdzie potrafi przymarznac plyn w chlodnicy... a szczegulnie ten ktory jest za bardzo rozrzedzony wodą!
dokladnie tak to napisalem... "a szczególnie ten, który jest za bardzo rozrzedzony wodą"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|