moja historia sprzęgłowa wyglądała tak,
mroźny grudzień, wsiadłam włączyłam silnik.... i wysiadłam go aygonka trochę odśnieży... i na luzie spoko, wsiadam do samochodu... wciskam sprzęgło... i słyszę, taki specyficzny stukot... (dość szybki) tu.tu.tu.tu.... puszczam sprzęgło... cisza... wciskam sprzęgło tukot... na biegu na luzie... na sprzęgle tukot...
obdzwoniłam wszystkim i wszyscy mówili to samo poczekaj niech sie zagrzeje.. przejdzie mu... czekałam i czekałam.. nic lepiej.. a przede mną wyprawa na 50km za miasto...
jak juz przestałam płakać...

podjechałam na parking gdzie jacyś panowie odpalali sobie wzajemnie samochody i jeden przemiły poproszony o rade... a chyba się znał... powiedział złowrogo: =ŁOŻYSKO OPOROWE= proszę pani... (dowiedziałam się że w sumie to mogę na tym jeździć... ale będzie tylko gorzej... i żeby raczej nie przesadzałam)
pojechałam jeszcze do fachowców... Toyoty Bielany, z płaczem uprosiłam pana z serwisu, który wyszedł do mnie na parking i potwierdził łożysko oporowe... do wymiany... ale powiedzieli ze to w całości sprzęgło wymieniają... wycenili mi to ( na zamówienie) na kwotę w promocji na robociznę na jakie nie pamiętam juz 1800 pln... czy cos....
po przejechaniu około 100km na takim sprzęgle zaczęły mi ciężko wchodzić biegi.. musiała podwójnie wysprzeglać... ale i to juz później nie pomagało...
aż w końcu odstawiłam samochód do kolegi... i zaczęłam poszukiwania sprzęgła oryginalnego, zamiennika… regeneracji etc… w między czasie mój tata wymontował sprzęgło… i się okazało że do wymiany jest tylko docisk… bo pękła w nim taka blaszka trzymająca jedna z trzech… nie pamiętam jak to się nazywa…
1. regeneracja – mój tata objeździł z tym dociskiem cala warszawę… na Żeraniu powiedzieli ze się nie podejmują regenerować, to zrobili już raz taki docisk i dwa razy już koleś był na naprawie tzn gwarancyjnej… ale na Żoliborzu koło ronda Radosława „babki” jest regeneracja i tam powiedzieli że mogą to zrobić i dadzą podwójnie gruba blaszkę i będzie ok… koszt regeneracji to chyba 200 pln max
2. zamiennik… na allegro można znaleźć ale kolega doradził mi żebym nie kupowała takich części na allegro BO gdyby przyjechało.. nie daj boże coś innego… nie pasującego to zong… wiec zaczęłam obdzwaniać znajomych mechaników celem skorzystania i ich zniżek… i teraz najlepsze.. : ja sama w intercarsie dostałam niższą cenę niż znajomi tam można było kupić tylko komplet za chyba 1000pln… inne sklepy… niponcars, japacars…etc (w którymś z nich kupiłam) kurde już nie pamiętam ale obdzwoniła całą warszawe… i w końcu na radzymińskiej (jak będzie potrzebowali to znajdę adres i nazwę tej firmy) mój tata pojechał tam z tym dociskiem i dobrali… i kupił w końcu komplet za 720 pln (trochę większy ten docisk… i te blaszki grubsze… ale pasuje, gra i chuczy..)
3. oryginał… na zamówienie tylko ceny: docisk 700 pln, reszta nie pamiętam ale gdyby chcieć kupić komplet o około 1500 pln…
no mój tata z kolegą blacharzem… wymienili mi całość… (bo podobno lepiej jest wymienić całość…) koszt wymiany… garażowanie u kolegi blacharza, koszty dla taty na paliwo… razem tzw robocizna 230 pln
czyli razem materiał i robocizna 950 pln
ustawili mi to sprzęgło żeby brało troszkę wyżej i tak jest chyba lepiej... na początku… wydawało mi się że jakoś inaczej troszkę biegi wchodzą… ale się wszystko dotarło… i jest elegancko… a wyjęte łożysko, tarcza i docisk z opcja regeneracji leży i czeka gdyby miało się jeszcze kiedyś przydać…
problem: stukanie na wciśniętym sprzęgle…
rozwiązanie: jak to mówią fachowcy łożysko oporowe… po mojemu „docisk, tarcza”
moja sugestia: gdybyście mieli wymieniać najlepiej gdybyście zabrali uszkodzony docisk czy tam coś innego do dobrania zamiennika…
zdjęcia:
tak wygląda prawidłowy docisk z tarczą

a tak wygląda mój pęknięty:




ech się rozpisałam… mam nadzieje że będzie to dla Was pomocne…
pozdrawiam anka