Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Strony: [1] 2 3 ... 5   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Manualna skrzynia biegów oraz olej - dyskusja, problemy, wymiana  (Przeczytany 200048 razy)
yarpen
Posiadacz
**
Wiadomości: 372



« : Czwartek, 07 Kwiecień 2011, 16:58 »

dziś moja Cytryna odmówiła posłuszeństwa, a mianowicie coś się porobiło ze skrzynią biegów... wyglądało to tak: ruszam spod świateł, jedynka, później dwójka, jak chce zmienić na trójkę - zonk - nie da się... zjechałem na pobocze i zauważyłem następującą rzecz - jak wyłączę silnik to da się zmieniać biegi (ale też nie zawsze, czasem bardzo haczą), natomiast po włączeniu silnika lewarek chodzi tylko lewo-prawo, nie da się wrzucić żadnego biegu... z racji że chciałem jakoś dojechać z pracy do domu, to wrzuciłem dwójkę i przejechałem Kielce na dwójce. ma ktoś pomysł co to może być, jakieś sugestie? Smutny

edit:
po postoju ponadgodzinnym i podpompowaniu trochę pedału sprzęgła na włączonym silniku z oporem udaje się wrzucać biegi, skrzynia stawia taki opór przy wrzucaniu każdego biegu jak do tej pory w sytuacji gdy jadąc chciało się wrzucić jedynkę. zauważyłem jeszcze jedno - na włączonym silniku jak chce wrzucić wsteczny, to jest zgrzyt jakbym wrzucił wsteczny jadąc do przodu albo jakbym za wcześnie wysprzęglił po zmianie biegu
« Ostatnia zmiana: Niedziela, 14 Kwiecień 2013, 10:19 wysłane przez kaliope » Zapisane

obcy44
Citybug Maker
*
Wiadomości: 693


zajefajny wózek śmigający po W-wie


« Odpowiedz #1 : Czwartek, 07 Kwiecień 2011, 18:20 »

no to dziwna sprawa , a jeżeli Ci wyjdzie że to skrzynia to w niedzielę 10 kwietnia jadę przez Kielce i mogę Ci sprzedać skrzynię po przebiegu 14000 km w cenie klubowej
Zapisane

Citroen C1 1,0 B 2009r 
Honda CRV 2,2 I-CTDI 175 KM
Kymco New Dink 50
yarpen
Posiadacz
**
Wiadomości: 372



« Odpowiedz #2 : Czwartek, 07 Kwiecień 2011, 19:03 »

mału upgrade: postanowiłem zawieźć Żonkę na angielski i o dziwo przez połowę drogi biegi wchodziły jak wcześniej bez zająknięcia, natomiast jak ą wysadziłem to zaczęły haczyć, ale da się je wrzucać bez jakiegoś większego problemu. powiem wam szczerze, że zgłupiałem... czyżby to sprzęgło dawało o sobie znać? a może jakiś wyciek płyny w przekładni?
Zapisane

yarpen
Posiadacz
**
Wiadomości: 372



« Odpowiedz #3 : Poniedziałek, 11 Kwiecień 2011, 13:42 »

no i po dobraniu się do sprzęgła przez mechanika, okazało się, że padł docisk (odłamała się jakaś blaszka) przy przebiegu 56000 km i wymieniamy całe sprzęgło; koszt nowego firmy Aisin to u niego 450 zł + robocizna (ok 200 - 250 zł), także trochę mnie to zaboli biorąc pod uwagę dotychczasową bezproblemową eksploatację
Zapisane

yarpen
Posiadacz
**
Wiadomości: 372



« Odpowiedz #4 : Poniedziałek, 11 Kwiecień 2011, 15:40 »

no właśnie wiem... ale może jest to wada wieku młodzieńczego, bo moja cytrynka jest z września 2005, a zaczęli je sprzedawać w czerwcu tego roku. mam nadzieję że to nowe wytrzyma ponad 100 kkm...
Zapisane

DoooH
Użytkownik
*
Wiadomości: 52



« Odpowiedz #5 : Wtorek, 13 Grudzień 2011, 17:34 »

Witam serdecznie.

Od Czerwca jestem posiadaczem Toyoty Aygo. Samochód kupiony od starszego człowieka, który nie mógł już jeździć. W dniu zakupu auto miało na liczniku ok 9700 km. Na dzień dzisiejszy jest 13000 km. Generalnie auto jest w świetnym stanie gdyby nie dwie rzeczy:

1. Skrzynia biegów. Od jakiegoś czasu zaczął haczyć trzeci bieg. Pojechałem z tym do mechanika. Niestety regulacja sprzęgła czy wodzików od skrzyni jest praktycznie żadna wiec przeczyściliśmy skrzynie naftą i zalaliśmy nowy płyn (olej? - zawsze mi się myli). Efekt był dobry bo bieg przestał haczyć i zaczął dość normalnie wchodzić o ile przed zmianą z drugiego na trzeci na sprzęgle poczekało się aż obroty spadną do tysiąca  i dopiero puszczało się sprzęgło. I tu moje pytanie. Czy ktoś miał kiedyś problem z trzecim biegiem? Czytałem posty o problemach ze skrzynią, ale wydają się one trochę innej natury. Ja mam wrażenie jakby sprzęgło nie dociskało do końca i ten bieg ma fizyczny opór, aby wejść do końca. Na potwierdzenie tego dodam, że jak trzeci bieg "wbije" się z całkiem sporą siłą, a na pewno nie taką jakiej powinno się używać przy zmianie biegu, to bieg wchodzi. Odczuwam jakbym właśnie przez te siłowe wrzucanie biegu pokonywał ten opór fizyczny kiedy silnik nie jest dobrze rozprzęgnięty ze skrzynią. Proszę o jakieś sugestie potwierdzone doświadczeniami, wiedzą.

« Ostatnia zmiana: Sobota, 31 Sierpień 2013, 21:15 wysłane przez kaliope » Zapisane
cookie
Maniak
***
Wiadomości: 976

Sprzedam wózek Mutsy Urban Rider.


« Odpowiedz #6 : Środa, 14 Grudzień 2011, 11:33 »

Po pierwsze napisz jaki olej tam wlałeś bo takie kłopoyu mogą byc zwiazane z niewłasciwym rodzajem oleju, a po drugie z tego co pamietam jest regulacja naciagu linki sprzegła ale jakoś beznadziejnie schowana o czym o ile dobrze pamietam wspominał tu ktos na forum. Z tego co pamietam regulacja naciagu znalazła sie przy okazji wymiany sprzegła. Imho jesli jednak winny byłby naciąg linki to najwieksze problemy byłyby z wbijaniem jedynki i zmianą wszystkich biegów.
Zapisane
DoooH
Użytkownik
*
Wiadomości: 52



« Odpowiedz #7 : Czwartek, 15 Grudzień 2011, 05:07 »

Olej jest zalany syntetyk. Rodzaj jaki zalać był konsultowany z ASO Toyoty w Olsztynie. No jedynka wchodzi topornie. Nie wypada, ale czasem trzeba użyć sporo siły, aby weszła. Ma si ę wtedy wrażenie że tam jakby w tej skrzyni jest strasznie ciasno i te przełożenie ma bardzo mało miejsca aby weszło. Bywa też że wchodzi gładko. Taka chimeryczna...
Zapisane
cookie
Maniak
***
Wiadomości: 976

Sprzedam wózek Mutsy Urban Rider.


« Odpowiedz #8 : Czwartek, 15 Grudzień 2011, 09:09 »

Olej jest zalany syntetyk. Rodzaj jaki zalać był konsultowany z ASO Toyoty w Olsztynie. No jedynka wchodzi topornie. Nie wypada, ale czasem trzeba użyć sporo siły, aby weszła. Ma si ę wtedy wrażenie że tam jakby w tej skrzyni jest strasznie ciasno i te przełożenie ma bardzo mało miejsca aby weszło. Bywa też że wchodzi gładko. Taka chimeryczna...
A czy sprżegło łapie z duzym zapasem czy musisz je wbijac do samej podłogi zeby biegi wogóle dało się zmieniać?
Jeśli to nie wina sprzegła i oleju to zostaje regulacja wodzików(tylko że to sie raczej samo nie rozregulowuje) albo jest jakiś problem z synchronizatorem 3 biegu. Generalnie w trojaczkach jedynka wchodzi łatwo tylko kiedy samochód stoi. Jak sie toczy to pierwszy bieg wchodzi z duzym oporem. Mam tak od nowości w swoim.
Zapisane
DoooH
Użytkownik
*
Wiadomości: 52



« Odpowiedz #9 : Czwartek, 15 Grudzień 2011, 11:42 »

Czasami aby wrzucić jedynkę muszę dusić sprzęgło do końca. Mam wrażenie, że tego zapasu nie ma. Pojadę do mechanika - zobaczymy co wyczaruje. Obawiam się jednak że to może być synchronizator trzeciego biegu :/
Zapisane
cookie
Maniak
***
Wiadomości: 976

Sprzedam wózek Mutsy Urban Rider.


« Odpowiedz #10 : Czwartek, 15 Grudzień 2011, 12:02 »

Czasami aby wrzucić jedynkę muszę dusić sprzęgło do końca. Mam wrażenie, że tego zapasu nie ma. Pojadę do mechanika - zobaczymy co wyczaruje. Obawiam się jednak że to może być synchronizator trzeciego biegu :/
To by sugerowało albo regulację luzu linki sprzęgła albo jakis kłopot z mechanizmem wyciskowym.
Zapisane
DoooH
Użytkownik
*
Wiadomości: 52



« Odpowiedz #11 : Sobota, 17 Grudzień 2011, 02:02 »

Mam nadzieję, że to nie synchronizator 3 biegu bo wtedy wymiana skrzyni ;/
Zapisane
BOBAS349FK
c1aygo107.net V.I.P
*
Wiadomości: 2856



« Odpowiedz #12 : Sobota, 17 Grudzień 2011, 02:28 »

jja stawiam na sprzeglo !!!99%
Zapisane

citroen c1 1.0
xsara picasso 1.6
mondeo GHIA mk2 2.0
GILERA RUNNER 125cm
seraphine
Posiadacz
**
Wiadomości: 307


« Odpowiedz #13 : Niedziela, 08 Styczeń 2012, 17:11 »

a ja nie... mnie do białej gorączki czasami doprowadza precyzyjność wybierania biegów. Mam podobny problem z 2 i 3. Problem raczej jest z regulacją wodzików. U mnie sprzęgło bierze bardzo wysoko, więc na pewno odpada. Kiedy jest chłodno, to wbijając 2 nie mogę ciągnąć lewarka zmiany biegów maksymalnie do lewej, przed pociągnięciem do tyły, bo bieg za Chiny nie wejdzie... jeżeli zostawię mu ciut luzu, to jest ok. Na 3 wyczuwam podobny efekt, ale dużo słabszy... czuć jednak, że lewarek w naturalnym położeniu przy pchnięciu do przodu lekko o coś haczy. To jest taki efekt, jakbym "ledwo co trafiał w przełożenie". Dodam tyle, że u mnie kłopoty znikają po przejechaniu 1-2 km. Może faktycznie jakieś "G" ktoś wlał do skrzyni i taki to wywołuje efekt... Aha problemu nie zauważałem, kiedy było ciepło. Więc może jakaś partia trojaczków ma spierniczone linki pomiędzy lewarkiem a skrzynią? Tak, czy inaczej, kiedy biegi wybieram delikatniej, to wchodzą.

DoooH ...mam pomysł. Spróbuj lekko, bardzo minimalnie, odciągnąć w prawo lewarek przed pchnięciem do przodu, kiedy będziesz wbijał trójkę... może to właśnie kwestia linek?

Hmmm... naszła mnie jeszcze jedna myśl... skoro skrzynia jest tak czuła, a lewarek zmiany biegów tak "ch..." wykonany, to może już się jakiś luz robi w gnieździe lewarka i trzeba by tam jakiego smarowidła dołożyć? Ktoś tu kiedyś o tym pisał...
Zapisane

Brązowiutki Duster II klekot 4x4
DoooH
Użytkownik
*
Wiadomości: 52



« Odpowiedz #14 : Wtorek, 10 Styczeń 2012, 02:58 »

Hmm ciekawe pomysły. Spróbuję jutro z tym odchylaniem lekko do prawej. No i sprawdzę jak wysoko bierze sprzęgło, aby wykluczyć jego usterkę. Swoją drogą dziwi mnie okrutnie - samochód ma najechane 14k km. Zanim go w czerwcu kupiłem to więcej stał niż jeździł. Dziadek, poprzedni właściciel przez 5 lat zrobił nim 9700 km.  Przy tak niskim przebiegu chyba raczej niemożliwe jest, wystąpiła ta wada konstrukcyjna sprzęgła. Bardziej celowałbym w nieumiejętność precyzyjnego wrzucania biegu przez dziadziunia. No i jeszcze jedna kwestia. Kiedy zaczęło się tak robić to pojechałem na warsztat i sprawdziłem płyn w skrzyni. Było go może z 200-300 ml ;/ We wiadrze z płynem się "srebrzyło" Było go zdecydowanie za mało. Być może skrzynia jest lekko zatarta. Tyle że przy tak niskim przebiegu wydaje mi się że powinna zostać tolerancja na dotarcie samochodu. Po przeczyszczeniu płynu i zalaniu nowego (syntetyk - konsultowany z ASO w Olsztynie) problem na jakiś czas zniknął, ale powrócił.
Wodziki - z tego co mi wiadomo możliwość ich regulacja chyba nie istnieje w tym aucie albo trafiłem na słabego speca na warsztacie.
Sprzęgło - jutro sprawdzę jak bierze, ale jak do tej pory to zauważyłem że jest "długie", sporo trzeba go wciskać. Np w maździe 626 rodziców sprzęgło jest 3 razy krótsze...
Radźcie panowie co z tymi wodzikami i czy zaiste mam zalany dobry płyn (olej?)
Pozdrawiam
Zapisane
cookie
Maniak
***
Wiadomości: 976

Sprzedam wózek Mutsy Urban Rider.


« Odpowiedz #15 : Wtorek, 10 Styczeń 2012, 09:55 »

Skąd mamy wiedzieć czy masz dobry olej w skrzyni skoro nie podałes jego nazwy ani nawet lepkosci?
Jeśli skrzynia była jeżdżona bez oliwy to synchronizatory mogło trafić. 200-300ml to znaczy że oliwa byłą własciwie tylko w róznicówce, a dziadzio pewnie nie musiał wrzucac wyzszego biegu niż 3 wiec może to byc przyczyna. Dowiedz sie jaki ci wlano olej i ewentualnie spróbuj z jakimiś dodatkami a jak to nie pomoze to ewentualnie jakas gestrza oliwa bo  i tak pewnie skrzyni nie opłaca sie naprawiac.
Zapisane
Karter
Klubowicz
*
Wiadomości: 33



« Odpowiedz #16 : Wtorek, 10 Styczeń 2012, 19:41 »

DoooH: nie chcę krakać ale chyba będzie skrzynka do roboty za niedługo, a wszystko z tego że auto nie jeździło dużo. Mój przypadek był taki: w czerwcu 2001 roku kupiłem nowego Hyundaia Accenta z 2000 roku, korzystając z dobrego rabatu. Po przejechaniu około 3600 km strasznie zaczęła wyć, huczeć i haczyć skrzynia. Oczywiście została naprawiona na gwarancji, okazało się że poszły łożyska (po tak krótkim czasie eksploatacji). Zacząłem drążyć temat i okazało się że Accent był sprowadzony do Polski w styczniu 2000 roku i stał prawie 1,5 roku, aż do w/w daty kiedy go kupiłem!! Wszyscy mechanicy stwierdzili jednogłośnie że to miało wpływ na awarię!! 
« Ostatnia zmiana: Wtorek, 10 Styczeń 2012, 19:43 wysłane przez Karter » Zapisane
seraphine
Posiadacz
**
Wiadomości: 307


« Odpowiedz #17 : Wtorek, 10 Styczeń 2012, 20:26 »

Hmmm... przecież tam są w większości metalowe elementy. Jak były zalane oliwą, to nic im nie powinno się stać. No chyba, że gdzieś się "zastało" jakieś uszczelnienie skrzyni? ...i po tak długim postoju szlak je trafił, kiedy ktoś zaczął jeździć. Po tym oliwa powolutku kap, kap... i wyszło co wyszło? Trochę to dziwne, rozumiem aku wyszedł i gumy mogły się zjajowacić ...ale skrzynka?  Co? 1,5 roku w Twoim przypadku, to nie aż tak wiele...

BTW... Jak w warunkach DOMOWYCH sprawdzić poziom oleum w skrzyni biegów? Jest jakaś szansa?
Zapisane

Brązowiutki Duster II klekot 4x4
maab
Klubowicz
*
Wiadomości: 97



« Odpowiedz #18 : Środa, 11 Styczeń 2012, 19:30 »

5 lat.... ~10 000 km.... dziwne, bardzo dziwne.... i do tego dziadzio... a sprawdzałeś może przebieg według komputera od ABS'u Co? on osobno zlicza sobie kilometry, a przynajmniej powinien....

http://www.youtube.com/watch?v=zYpt1NFKyGQ&feature=fvsr
« Ostatnia zmiana: Środa, 11 Styczeń 2012, 19:35 wysłane przez maab » Zapisane

Proszę nie strzelać do pianisty. Robi co może. (Oscar Wilde)
seraphine
Posiadacz
**
Wiadomości: 307


« Odpowiedz #19 : Środa, 11 Styczeń 2012, 20:35 »

a sprawdzałeś może przebieg według komputera od ABS'u Co? on osobno zlicza sobie kilometry, a przynajmniej powinien....
http://www.youtube.com/watch?v=zYpt1NFKyGQ&feature=fvsr

Bardzo ciekawe... możesz to trochę rozwinąć?
Zapisane

Brązowiutki Duster II klekot 4x4
Strony: [1] 2 3 ... 5   Do góry
Drukuj
Skocz do: