Poniżej zamieszczam moje rozważania. Jak ktoś chce zainwestować 20zł/rok więcej w trojaczka, to może poczytać

W katalogu Knechta znalazłem 2 różne modele filtrów oleju do trojaczków:
OC 534 - przeznaczony do Toyoty (cena około 20 zł)
OC 601 - przeznaczony do Peugeota, Citroena (cena około 40 zł)
Oba filtry posiadają identyczne wymiary zewnętrzne, średnicę gwintu itp... Ze strony producenta nie byłem w stanie się dowiedzieć, jaka jest między nimi różnica, więc udałem się do zaprzyjaźnionego sklepu motoryzacyjnego, gdzie kolega w katalogu online wyczochrał mi jeszcze jeszcze trochę informacji. Ogólnie oba filtry mają jednakową wydajność. Oba powinny mieć "zawór przeciwpowrotny", ale.... przy
OC 601 było napisane, że jest przeznaczona do nowszych samochodów
(imo: marketingowy bełkot) i... że
ciśnienie otwarcia zaworu bocznego (zwanego czasami przelewowym) wynosi 1bar.
Nie wiem czy ktokolwiek z was zwracał uwagę na ten szczegół... niby z jednej strony Toyota - producent silnika nie wymaga jego stosowania, ale z drugiej strony promuje zupełnie inną gamę olejową. Szukanie innego filtra oleju zaczęło się u mnie z powodu dzwonienia łańcucha rozrządu. Pod korek oleju zaglądałem w miarę systematycznie i muszę przyznać, że w zimie zebrało się tam całkiem sporo masełka (nawet kilkudziesięco kilometrowe szybkie wycieczki po A2 nie usuwały go)... w połowie maja trochę mocniej przegoniłem Biedrona (200+ km @ 130-140 km/h). Efekt był identyczny jak w ubiegłym roku - po pierwszym odpaleniu ostygniętego silnika na drugi dzień dzwonienie łańcucha, które ustało po lekkim podgazowaniu. Solidne wygrzanie silnika prawdopodobnie doprowadziło do tego, że całe "masełko" ukryte w zakamarkach silnika/pokrywy zaworów itp. wróciło do obiegu. Na zimnym silniku filtr po prostu się lekko przytkał i ciśnienie oleju w silniku na wolnych obrotach było za niskie dla poprawnej pracy napinacza. Olej (Total 5W40 energy) nie był wtedy jakoś specjalnie brudny. Od poprzedniej wymiany minęło gdzieś około 12kkm, z czego 60-70% było przejechane w trasie.
Wspomniany przeze mnie zawór boczny/przelewowy działa w ten sposób: W czasie gdy olej jest jeszcze zimny i gęsty i gdy zbyt wolno przepływa przez filtr, to następuje wzrost ciśnienia na odcinku pompa oleju-filtr. Po przekroczeniu wartości progowej, zawór otwiera się i popuszcza bokiem niefiltrowany olej. I teraz pytanie co jest lepsze: zbyt słabe smarowanie zaraz po odpaleniu? Czy może smarowanie niefiltrowanym przez chwilę olejem?
Toyota nie kładzie nacisku na obecność zaworu bocznego w filtrze, gdyż zaleca do swoich silników oleje lekko-bieżne 0W30, 5W30, które z racji swojej proekologiczności będą zachowywały większą płynność. Nie ma przy tym problemów ze zbyt niskim ciśnieniem oleju i niepoprawną pracą napinacza łańcucha rozrządu. Gdyby stosować zalecenia PSA i lać 15W40, to tu już jakieś zauważalne skutki mogą być. Wydaje mi się, że nawet oleje 5W40 będą w niskiej temperaturze bardziej gęste od lekko-bieżnych "eko" 5W30 i chyba stąd na podstawie zaleceń PSA, Knecht wskazuje dla "francuskiej pary" trojaczków inny typ filtra oleju. Poza tym, pompa oleju ma w trojaczku prostą konstrukcję i jej wydajność będzie liniowo rosła wraz z obrotami silnika. Zastanawia mnie , czy w przypadku jazdy na wysokich obrotach silnika, nie będzie będzie dochodziło do zbyt dużego wzrostu ciśnienia we wnętrzu filtra. Jego wydajność nie rośnie raczej w skali 1:1 w stosunku do ciśnienia na filtrze. Wraz ze wzrostem obrotów i obciążenia, prędkość przepływu ojeju nie będzie wzrastać proporcjonalnie. Tutaj znowu może przydać się zawór boczny, który "popuści" trochę niefiltrowanego oleju.
Z tego, co zauważyłem, to prawie wszystkie filtry do trojaczków są w cenie około 20zł, nawet tańszy model Knechta. Sugerować to może, że żadne z nich nie posiadają tego nieszczęsnego zaworu. Sam zawór ma dosyć debilną konstrukcję - jak widziałem na jakiejś fotce, to wygląda on jak wieczko zaparte sprężyną o dno filtra. Jeżeli ktoś się odważy wetknąć coś długiego i cienkiego do nowego filtra, może będzie miał okazję sprawdzić, czy "dno sprężynuje", czy jest twarde (nie ręczę za ewentualne uszkodzenia)?