[Forum C1 Aygo 107]

 Forum C1 Aygo 107 » Techniczny » Silnik
 Wyciek oleju z uszczelniacza wałka skrzyni biegów

[WojtekS1]

Witam,
Ostatnio podczas wymiany oleju w silniku zauważyłem drobny wyciek oleju pod samochodem -
nie znam się na mechanice aż tak bardzo ale wygląda mi to na wyciek ze skrzyni.
Sprawa o tyle dziwna, że auto ma trzy lata i 23 tyś przebiegu.
Załączam zdjęcia - niezbyt wyraźne bo w kanale miałem tylko komórkę.
Może ktoś ma jakiś pomysł skąd jest ten wyciek, czy dużo może być z tym roboty i jak może przedstawiać się kosztowo.
Niestety na forum nie znalazłem aby ktoś już to przerabiał.
Pozdrawiam i z góry dzięki za wszystkie sugestie.

[kaliope]

wygląda to na wyciek między silnikiem a skrzynią, czyli albo olej silnikowy poprzez simering na wale lub poprzez uszczelnienie na skrzyni. Tak więc jest to olej albo silnikowy albo ze skrzyni. Tak czy inaczej trzeba ściągać skrzynie, czyli za robote około 200-300zł. Sam simmering to podejrzewam groszowa sprawa.

Ale ja bym zaczął od dokładnego wymycia tego. Doskonale i tanio czyści preparat do czyszczenia tarcz hamulcowych Boll. Kup dużą butle i pod ciśnieniem wymyj dokładnie a potem obserwuj.

PS. Takiego przypadku jeszcze nie było wiec patrzyłeś czy czasem olej nie leci z góry? np spod dekla zaworów?  Albo spod kolektora ssącego? było już kilka przypadków. Weź latarkę i pooglądaj blok silnika z każdej strony. Tu był temat: http://c1aygo107.net/index.php?topic=9010.0 

a tu zmywacz. http://allegro.pl/boll-zmywacz-hamulcow-sprzegla-tarcz-600-ml-i3507373511.html  

[BOBAS349FK]

wyglada to zle .... mi sie wydaje ze to zimering na silniku 

[WojtekS1]

Dzięki za sugestie. Wyciek nie jest na razie duży. Świeża kropla na podłodze pojawia się w garażu raz na kilka dni. Muszę to jeszcze poobserwować zgodnie z Waszymi sugestiami i zobaczymy

[WojtekS1]

Witam,
Odnawiam temat ponieważ jestem już po remoncie. Sprawa okazała się dość poważna a najbardziej irytujące jest to, że spowodował ją element za parę złotych.
Przyczyną wycieku był wewnętrzny uszczelniacz skrzyni biegów. Niestety w naszych trojaczkach jest on umiejscowiony w skrzyni od strony kół zębatych (po stronie mokrej) a więc żeby go wymienić nie wystarczy wyciągnąć skrzyni ale trzeba ją jeszcze rozebrać na dwie części. Konieczność rozebrania skrzyni spowodowała wzrost kosztu robocizny do 550 PLN. Olej ze skrzyni cieknąc na drugą stronę chlapał na tarczę która zaczęła się ślizgać. Sprzęgło w stanie idealnym ale niestety tarczy nie dało się odtłuścić wiec wymieniłem komplet (Valeo). Do tego koszt zakupu uszczelniacza + nowe uszczelniacze półosi + 2 litry oleju Elf. I tak to bywa, że element za parę groszy powoduje remont za ponad 1000 PLN   Gdyby uszczelniacz był od strony łożyska wyciskowego (jak w większości skrzyń) to koszt robocizny byłby mniejszy.   Załączam zdjęcia - główny winowajca jest najmniejszy. Biorąc pod uwagę przebieg i wiek auta tak się zastanawiam czy wina leży po stronie wadliwego elementu czy niechlujnego montażu ...ech legendarna jakość Toyoty.
Pozdrawiam

[kaliope]

no to dziwny przypadek, pierwszy taki na forum. Rozumiem, że przy skrzynie nikt nigdy nic nie robił, sprzęgło nie było wymieniane itd?  


ps

Sprzęgło w stanie idealnym ale niestety tarczy nie dało się odtłuścić wiec wymieniłem komplet (Valeo).

chyba nikomu sie nie chciało kupić praparatu do odłuszcznia. Są tak skuteczne środki, że nie uwierzę, że się nie dało. Choćby preparat do odtłuszczania tarcz hamulcowych,

[BOBAS349FK]

tylko nie wywalaj tego sprzegła bo to dobre jest i tak keliope prawi wystarczy zwykły zmywacz i bedzie jak nowe no chyba ze bedzie CI zawadzac to daj mi heee pokryje koszt wysyłki 

[WojtekS1]

odpowiadając na pytania:
auto mamy od nowości - a więc jedyna możliwość kombinacji byłaby możliwa przed zakupem - nie jest to niemożliwe ale raczej mało prawdopodobne.
W międzyczasie auto nie było nigdy zostawiane same w żadnym warsztacie.
Odnośnie tarczy wyciek pojawił się już w zeszłym roku i wierzcie mi na zdjęciu tego nie widać dokładnie ale tarcza była już mocno nasiąknięta (długi czas zadziałał tutaj na niekorzyść) oglądaliśmy ją z mechanikiem dokładnie ale postanowiłem zmienić na nowy komplet  (biorąc po uwagę, że auto raczej jeszcze długo będzie w domu wolałem dać nowy komplet z nadzieją, że to się nie powtórzy). Sprzęgła nie wyrzucam a nóż poleci słoneczko ew. łożysko to wtedy będę kombinował.