Generalnie z nowymi maluchami jest problem. Citroen i Peugeot nie mają ich w ofercie. Można to zresztą zobaczyć na Otomoto gdzie wystawiają samochody dealerzy. Są tylko resztki z 2014 roku - 20015 brak. Jedynie Toyota ma Aygo w ofercie. Rozmawiałem u jednego dealera Citroena i gośc mi powiedział, że importerowi i dealerom nie opłaca się nimi handlować. Za wysokie koszty trzymania aut na stoku i za małe marże. Wolą handlować większymi autami, które dają im większe marże.
To skąd ludzie biorą te auta? Bo 1. w ciągu ostatniego miesiąca, 2. obok własnego bloku (Chorzów) widziałem i nowego Peugeota i Citroena. I tak, były to na pewno 108 (swoją drogą ładniejszy na żywo niż na zdjęciach) i C1 (swoją drogą wyjątkowo paskudny na żywo
). Jak na tak krótki wycinek czasu i tak ograniczone miejsce to raczej nie jest zły wynik