Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Strony: [1]   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: 107 cykanie podczas dodawania gazu, filmik  (Przeczytany 20524 razy)
r4do
Użytkownik
*
Wiadomości: 15


107 aka. potwor


« : Poniedziałek, 02 Listopad 2015, 21:10 »

Czesc wszystkim, ostatnio stalem sie posiadaczem 107 z 2005 benzynka i po drodze ostatnio zaczelo mi cykac i to w miare glosna, w srodku troche slychac jak by klekot.
W srode jestem umowiony z mechanikiem, ale moze ktos mial juz taki problem i sie podzieli. Czytalem ze moze to byc miedziana blaszka pod wtryskiem, moze zawory ?
Zrobilem krotki filmik, glownie trzeba sie wsluchac, slychac tylko jak dodaje gaze. Wielkie dzieki z gory!!

https://www.youtube.com/watch?v=8HNl7nbIaVU&feature=youtu.be
Zapisane
cookie
Maniak
***
Wiadomości: 976

Sprzedam wózek Mutsy Urban Rider.


« Odpowiedz #1 : Wtorek, 03 Listopad 2015, 08:19 »

brzmi jak zbyt duży luz zaworowy.
Zapisane
hammerite
Użytkownik
*
Wiadomości: 17



« Odpowiedz #2 : Czwartek, 07 Kwiecień 2016, 15:18 »

r4do czy rozwiklales swoja zagadke?
U mnie tez od jakiegos 1000 km zaczelo cykac przy dodawaniu gazu.
Luz zaworowy kazalem zrobic, choc poinformowano mnie, ze jeszcze miesci sie w normie.
Zastanawia mnie jeszcze... byc moze u mnie powiazane jest to z nieszczelnym tlumikiem koncowym (troche pierdzi) ale tlumik halasowal duzo wczesniej niz zaczelo cykac, stad czulem ze to chodzi o luz zaworowy. Po odbiorze podziele sie informacja czy przestanie cykac po ustawieniu luzu, pomimo ze byl w granicach normy.
Zapisane

Toyota Aygo 1.0 LPG 2008
mkiju87
Gość
« Odpowiedz #3 : Czwartek, 07 Kwiecień 2016, 17:44 »

No proszę. Żona ma to auto od 4 lat - w tym czasie zrobiła około 30.000km. Odkąd kupiliśmy to auto (było używane, teraz ma przebieg 85000km) tak pracuje.
Nie wiedziałem że mamy problem. Mi się nawet podoba to "ćwierkanie" przy przyśpieszaniu Łohoho. Głośniej jest na zimno, ale na ciepło też to słychać.
Zapisane
hammerite
Użytkownik
*
Wiadomości: 17



« Odpowiedz #4 : Piątek, 08 Kwiecień 2016, 11:49 »

Jak obiecalem dziele sie informacja.
Luz zaworowy byl na granicy normy, jednak cykalo wiec i tak kazalem go zrobic do wartosci srodkowych katalogowo.
Przy tym warsztat zauwazyl ze pasek osprzetu byl zle poprowadzony i pompa wody chodzila na odwrot (caly obieg wody tez) dodam, ze pompa wody i pasek wymieniane w ASO Toyota Torun Bednarscy.
Teraz przestalo cykac (nie jestem pewien czy cykanie nie bylo spowodowane odwrotnym dzialaniem pompy, ale sadze ze luzem zaworowym).
pozdrawiam
Zapisane

Toyota Aygo 1.0 LPG 2008
milus32
Użytkownik
*
Wiadomości: 14


« Odpowiedz #5 : Piątek, 08 Kwiecień 2016, 16:09 »

Możesz podzielić się info gdzie robiłeś regulację luzu i ile to kosztowało ? U mnie też cyka a przejechane mam 170.000 i pewnie już czas na regulację. 
Zapisane
gaga195
Maniak
***
Wiadomości: 744



« Odpowiedz #6 : Piątek, 08 Kwiecień 2016, 17:08 »

odwrotny obieg cieczy w układnie chłodzącym?  Ohoho to nie żarty...
Zapisane

hammerite
Użytkownik
*
Wiadomości: 17



« Odpowiedz #7 : Piątek, 15 Kwiecień 2016, 14:17 »

regulacja robiona u obcego. za szybko sie pospieszylem z informacja ze przestalo cykac bo cykanie czasami nadal slychac, ale w takim razie moze to byc inny powod. byc moze jakas uszczelka czy nieszczelnosc wydechu... a moze jeszcze macie jakies inne pomysly? Koszt roboty taki jak samo sprawdzenie luzu w toyocie. plus materialy (szklanki). w moim przypadku zamknelo sie ponizej 500 PLN
Zapisane

Toyota Aygo 1.0 LPG 2008
gaga195
Maniak
***
Wiadomości: 744



« Odpowiedz #8 : Piątek, 15 Kwiecień 2016, 17:20 »

cykanie teraz masz tylko na zimnym czy normalnie też? na postoju czy podczas jazdy to słyszysz?
Zapisane

milus32
Użytkownik
*
Wiadomości: 14


« Odpowiedz #9 : Czwartek, 21 Kwiecień 2016, 09:59 »

U mnie cykanie jest na zimnym i ciepłym, ale jak się rozgrzeje to jest  mniejsze. Na luzie mało słychać ale za to w trakcie jazdy pod obciążeniem jak dodaję gazu to słychać
Zapisane
r4do
Użytkownik
*
Wiadomości: 15


107 aka. potwor


« Odpowiedz #10 : Piątek, 29 Kwiecień 2016, 16:15 »

r4do czy rozwiklales swoja zagadke?
U mnie tez od jakiegos 1000 km zaczelo cykac przy dodawaniu gazu.
Luz zaworowy kazalem zrobic, choc poinformowano mnie, ze jeszcze miesci sie w normie.
Zastanawia mnie jeszcze... byc moze u mnie powiazane jest to z nieszczelnym tlumikiem koncowym (troche pierdzi) ale tlumik halasowal duzo wczesniej niz zaczelo cykac, stad czulem ze to chodzi o luz zaworowy. Po odbiorze podziele sie informacja czy przestanie cykac po ustawieniu luzu, pomimo ze byl w granicach normy.

Ja nie uporalem sie z problemem, jezdze z tym caly czas, ale denerwuje to cykanie. Za pare miesiecy bede sprzedawal swojego Puga i kupie sobie mlodszego. Odnoscnie problemu, to ktos w temacie podobnym pisal ze sprawdzil luzy i byly w normie, ja znalazlem podobny temat na innym forum:

http://forum.toyotaklub.org.pl/index.php?topic=35336.0

'Panewka główna - pierwsza od strony rozrządu. Po pomiarach wszystko nominał tylko panewa się wytrzaskała. Skutki jazdy na zbyt niskich obrotach (sęk w tym że to 2-Tronic, on sam zmienia biegi kiedy uzna za stosowne czyli jeżdżąc spokojnie - bardzo nisko). Wymieniłem kpl na nominalne, silnik zalany 5W-30 i cisza jak w kościele po śmierci organisty. Silnik zaczął nawet bez obciążenia wyraźnie przyjemniej dla ucha pracować.
Rada dla tych co mają w manualu: nie spuszczać tych silników poniżej 2 tyś obr pod obciążeniem.'

Druga sprawa to widzialem filmik na YT, ale nie moge go znalezc, facet zmienial amortyzator lancucha i prowadnice lancucha (wymieniane podczas wymiany rozrzadu, lancucha) bo to pierwsze peklo, wykonane jest z plastiku. Czytalem ze pomimo to lancuch, rozrzad tez trzeba wymienic co jakies 100kkm.

Ja na razie nic nie wymieniam, bo duzo by mnie to kosztowalo, musze wymienic poki co katalizator, lub sonde bo wyskakuje mi P0420 blad i troche go muli, a moze cos sie poluzowalo w katalizatorze i stuka ? hahaha, paranoja.
Zapisane
r4do
Użytkownik
*
Wiadomości: 15


107 aka. potwor


« Odpowiedz #11 : Piątek, 29 Kwiecień 2016, 16:19 »

cykanie teraz masz tylko na zimnym czy normalnie też? na postoju czy podczas jazdy to słyszysz?

U mnie na zimnym stuka glosniej, jak sie rozgrzeje ciszej, ale stukanie jest mocniejsze zalezne od tego jak nacisne pedal gazu, slychac ze cos sie kreci i uderza i zalezy to od obrotow.
Zapisane
hammerite
Użytkownik
*
Wiadomości: 17



« Odpowiedz #12 : Poniedziałek, 09 Maj 2016, 11:26 »

Nie powiem wam czy glosniej jest na zimnym czy na cieplym, poniewaz przede wszystkim ten dzwiek cykania pojawia sie podczas dodawania gazu czyli zazwyczaj czesciej jak jest cieply, bo jezdze w trasach. zazwyczaj delikatnie traktuje samochod wiec na niskich obrotach dodajac nawet lekko gazu slychac to cykanie. Ucieszylem sie ze macie tez cos takiego i jezdzicie dalej i nic sie nie stalo (mam tez nadzieje ze nic sie nie stanie dalej). Panewki to martwiaca informacja, ale jesli ktos napisal ze przejezdzil okolo 40 tys km i nic sie nie dzieje oprocz odglosu to chyba ok? podzielcie sie ze mna informacja czy jesli to panewka to co moze sie wydarzyc? czy to stukanie rozwala silnik, czy jest nieszkodliwe? czy ktos wie ile kosztuja panewki oraz ich wymiana robocizna?
dziekuje
Zapisane

Toyota Aygo 1.0 LPG 2008
milus32
Użytkownik
*
Wiadomości: 14


« Odpowiedz #13 : Niedziela, 15 Maj 2016, 20:51 »

Ja się pochwalę, że praktycznie wyeliminowałem to cykanie i to tanim kosztem :-). Już piszę co i jak...autko kupiłem z przebiegiem 170.000 bez żadnych informacji jaki był lany olej, więc zmieniłem na książkowy 5w30 ale Motul  i zauważyłem wtedy  po tej wymianie cykanie.  Trochę mnie to wnerwiało więc po przejechaniu jakiś 2 tyś km zrobiłem wymianę oleju na jeden z zalecanych do tego silnika czyli 10w40 Total półsyntetyk. W miedzyczasie zauważyłem również że zamknięta maska silnika jak się ją dociśnie to ma spory luz na zamku i podczas drgań może klekotać :-). Wyregulowałem odbojnikami maski i dodatkowo okręciłem drut który wchodzi w zamek maski taśmą izolacyjną , tak kilka obrotów.
Teraz delektuję się ciszą :-) Cykanie praktycznie ustało, a silnik pracuje jakoś tak miękko na tym oleju. Teraz będę lał tylko Total 10w40 i sprawdzał maskę :-)
Zapisane
r4do
Użytkownik
*
Wiadomości: 15


107 aka. potwor


« Odpowiedz #14 : Poniedziałek, 23 Maj 2016, 14:16 »

Ja się pochwalę, że praktycznie wyeliminowałem to cykanie i to tanim kosztem :-). Już piszę co i jak...autko kupiłem z przebiegiem 170.000 bez żadnych informacji jaki był lany olej, więc zmieniłem na książkowy 5w30 ale Motul  i zauważyłem wtedy  po tej wymianie cykanie.  Trochę mnie to wnerwiało więc po przejechaniu jakiś 2 tyś km zrobiłem wymianę oleju na jeden z zalecanych do tego silnika czyli 10w40 Total półsyntetyk. W miedzyczasie zauważyłem również że zamknięta maska silnika jak się ją dociśnie to ma spory luz na zamku i podczas drgań może klekotać :-). Wyregulowałem odbojnikami maski i dodatkowo okręciłem drut który wchodzi w zamek maski taśmą izolacyjną , tak kilka obrotów.
Teraz delektuję się ciszą :-) Cykanie praktycznie ustało, a silnik pracuje jakoś tak miękko na tym oleju. Teraz będę lał tylko Total 10w40 i sprawdzał maskę :-)

Ja tez zalalem 10W40 Mobile 1 po zakupie, ale nic mi to nie pomoglo, z ta maska zobacze, ale to na 100% cykanie w silniku. Moze olej Totala ma inne wlasciwosci. Dzieki za porade!!
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
Drukuj
Skocz do: